reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mam dzisiaj chyba kryzys. Zawsze chciałam, żeby mój mąż został Tata przed 30, a teraz zdałam sobie sprawę, ze mamy na to ostatnia szansę… boje się nakręcić bo wiem, że wtedy nic z tego nie wyjdzie 😭😭😭
Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Mój teściu został tatą po raz pierwszy w wieku 37 lat
Do czwartku mam mieć wyniki badań na trombofilie 🙈 już się stresuję 🤦
Ja też muszę zrobić. I tak odwlekam. Nie stresuj się. Podejdź do tego tak: wynik da jakąś odpowiedź
 
reklama
Moim zdaniem będzie ciąża ;-)

edit. Doczytałam, że dostałaś ovitrelle. Teoretycznie po 10 dniach już go nie powinno być. Ale wartość jest tak niewielka, że ciężko być pewnym. Nie pozostaje Ci nic innego jak rano zrobić sikacza, a potem powtórzyć betę (chyba że dasz radę do środy wytrzymać)
 
Moim zdaniem będzie ciąża ;-)

edit. Doczytałam, że dostałaś ovitrelle. Teoretycznie po 10 dniach już go nie powinno być. Ale wartość jest tak niewielka, że ciężko być pewnym. Nie pozostaje Ci nic innego jak rano zrobić sikacza, a potem powtórzyć betę (chyba że dasz radę do środy wytrzymać)
Pewnie ze wytrzymam. Chciałam tylko wiedzieć czy mogę brac antybiotyk, ale w tej sytuacji się oczywiście wstrzymam.
 
@Aurorra A ja mocno potrzymam kciuki. Już niejednokrotnie tu się zdarzała choroba na początku ciąży :)
A jak ktoś ma problemy z immunologią, to taka choroba wręcz może pomóc w utrzymaniu ciąży - bo organizm walczy z chorobą i nie zwraca uwagi na ciążę.
Aż się boje pomyśleć ze to mogłaby być prawda. Co do immunologii to sama nie wiem z czym mam problem bo dopiero co w czwartek byłam na wizycie u immuno i zlecił mi szereg badań do wykonania.
 
Dziewczyny, nie wytrzymałam i dzisiaj znowu poszłam do gina, ale to będzie chyba pierwszy raz kiedy będę wystawiać komuś negatywną opinię.. Byłam u tego lekarza na początku poprzedniej ciąży, więc teraz mu wspomniałam, że nieaktualne, powiedziałam, że po kontroli lekarz zalecił po zajściu w ciążę przyjmować acard i duphaston. Gin zrobił mi usg (wrzucę gdzieś to zdjęcie..) badanie szyjki mega niedelikatne, na usg nic nie zmierzył, potwierdził ciążę, nie wiem jakiego rozmiaru jest pęcherz, zarodek.. Powiedział, że coś tu raczej pika, bo się rusza na ekranie i to bym przeżyła, ale później powiedział coś co mnie zwaliło z nóg i nie wiem co myśleć o nim. Nie odpowiadał na jakieś męczące mnie pytania i mówi "rozumiem, że ciążę będzie pani prowadzić u lekarza, który wcześniej Panią kontrolował, bo ja no to nie bardzo" Mnie normalnie ścisnęło.. Co jest z tymi lekarzami nie tak? Najbardziej mnie teraz zastanawia co to jest to czarne na usg.. Bo boję się, że to znowu krwiak. Zdjęcie Mam wrażenie tak samo niewyraźne, ale widziałam ten bijący kropek.. Mam nadzieję że 15.11 się w końcu uspokoję, jak nadal będzie biło serduszko to luzuję z tą ciążą. Zwłaszcza że od 3 dni mam całodniowe nudności, zaczęły mnie boleć piersi, głównie boli mnie prawa, ale to już zawsze coś. Mam nadzieję, że to dobre znaki..
 

Załączniki

  • IMG_20211108_173130.jpg
    IMG_20211108_173130.jpg
    1 MB · Wyświetleń: 66
Dziewczyny, nie wytrzymałam i dzisiaj znowu poszłam do gina, ale to będzie chyba pierwszy raz kiedy będę wystawiać komuś negatywną opinię.. Byłam u tego lekarza na początku poprzedniej ciąży, więc teraz mu wspomniałam, że nieaktualne, powiedziałam, że po kontroli lekarz zalecił po zajściu w ciążę przyjmować acard i duphaston. Gin zrobił mi usg (wrzucę gdzieś to zdjęcie..) badanie szyjki mega niedelikatne, na usg nic nie zmierzył, potwierdził ciążę, nie wiem jakiego rozmiaru jest pęcherz, zarodek.. Powiedział, że coś tu raczej pika, bo się rusza na ekranie i to bym przeżyła, ale później powiedział coś co mnie zwaliło z nóg i nie wiem co myśleć o nim. Nie odpowiadał na jakieś męczące mnie pytania i mówi "rozumiem, że ciążę będzie pani prowadzić u lekarza, który wcześniej Panią kontrolował, bo ja no to nie bardzo" Mnie normalnie ścisnęło.. Co jest z tymi lekarzami nie tak? Najbardziej mnie teraz zastanawia co to jest to czarne na usg.. Bo boję się, że to znowu krwiak. Zdjęcie Mam wrażenie tak samo niewyraźne, ale widziałam ten bijący kropek.. Mam nadzieję że 15.11 się w końcu uspokoję, jak nadal będzie biło serduszko to luzuję z tą ciążą. Zwłaszcza że od 3 dni mam całodniowe nudności, zaczęły mnie boleć piersi, głównie boli mnie prawa, ale to już zawsze coś. Mam nadzieję, że to dobre znaki..
Ale co czarne? W sensie cały pęcherzyk? Na tym etapie krwiaki są czasem tak minimalne, że ich na usg nie widać i nie wiadomo dlaczego kobieta plami. U mnie tak było, dopiero po tygodniu lekarz jakimś cudem po 10 min badania go wynalazł. A masz plamienia, że podejrzewasz krwiak? Lekarza nie skomentuje bo pewnie się obraził, że inny przepisał Ci leki i że wgl poszłaś do kogoś innego 😉 serduszko pika, więc po prostu się ciesz 💜
 
Ale co czarne? W sensie cały pęcherzyk? Na tym etapie krwiaki są czasem tak minimalne, że ich na usg nie widać i nie wiadomo dlaczego kobieta plami. U mnie tak było, dopiero po tygodniu lekarz jakimś cudem po 10 min badania go wynalazł. A masz plamienia, że podejrzewasz krwiak? Lekarza nie skomentuje bo pewnie się obraził, że inny przepisał Ci leki i że wgl poszłaś do kogoś innego 😉 serduszko pika, więc po prostu się ciesz 💜
Dokładnie, dopóki jest akcja serca jest dobrze 😊
 
Dziewczyny, nie wytrzymałam i dzisiaj znowu poszłam do gina, ale to będzie chyba pierwszy raz kiedy będę wystawiać komuś negatywną opinię.. Byłam u tego lekarza na początku poprzedniej ciąży, więc teraz mu wspomniałam, że nieaktualne, powiedziałam, że po kontroli lekarz zalecił po zajściu w ciążę przyjmować acard i duphaston. Gin zrobił mi usg (wrzucę gdzieś to zdjęcie..) badanie szyjki mega niedelikatne, na usg nic nie zmierzył, potwierdził ciążę, nie wiem jakiego rozmiaru jest pęcherz, zarodek.. Powiedział, że coś tu raczej pika, bo się rusza na ekranie i to bym przeżyła, ale później powiedział coś co mnie zwaliło z nóg i nie wiem co myśleć o nim. Nie odpowiadał na jakieś męczące mnie pytania i mówi "rozumiem, że ciążę będzie pani prowadzić u lekarza, który wcześniej Panią kontrolował, bo ja no to nie bardzo" Mnie normalnie ścisnęło.. Co jest z tymi lekarzami nie tak? Najbardziej mnie teraz zastanawia co to jest to czarne na usg.. Bo boję się, że to znowu krwiak. Zdjęcie Mam wrażenie tak samo niewyraźne, ale widziałam ten bijący kropek.. Mam nadzieję że 15.11 się w końcu uspokoję, jak nadal będzie biło serduszko to luzuję z tą ciążą. Zwłaszcza że od 3 dni mam całodniowe nudności, zaczęły mnie boleć piersi, głównie boli mnie prawa, ale to już zawsze coś. Mam nadzieję, że to dobre znaki..

Dziewczyny, nie wytrzymałam i dzisiaj znowu poszłam do gina, ale to będzie chyba pierwszy raz kiedy będę wystawiać komuś negatywną opinię.. Byłam u tego lekarza na początku poprzedniej ciąży, więc teraz mu wspomniałam, że nieaktualne, powiedziałam, że po kontroli lekarz zalecił po zajściu w ciążę przyjmować acard i duphaston. Gin zrobił mi usg (wrzucę gdzieś to zdjęcie..) badanie szyjki mega niedelikatne, na usg nic nie zmierzył, potwierdził ciążę, nie wiem jakiego rozmiaru jest pęcherz, zarodek.. Powiedział, że coś tu raczej pika, bo się rusza na ekranie i to bym przeżyła, ale później powiedział coś co mnie zwaliło z nóg i nie wiem co myśleć o nim. Nie odpowiadał na jakieś męczące mnie pytania i mówi "rozumiem, że ciążę będzie pani prowadzić u lekarza, który wcześniej Panią kontrolował, bo ja no to nie bardzo" Mnie normalnie ścisnęło.. Co jest z tymi lekarzami nie tak? Najbardziej mnie teraz zastanawia co to jest to czarne na usg.. Bo boję się, że to znowu krwiak. Zdjęcie Mam wrażenie tak samo niewyraźne, ale widziałam ten bijący kropek.. Mam nadzieję że 15.11 się w końcu uspokoję, jak nadal będzie biło serduszko to luzuję z tą ciążą. Zwłaszcza że od 3 dni mam całodniowe nudności, zaczęły mnie boleć piersi, głównie boli mnie prawa, ale to już zawsze coś. Mam nadzieję, że to dobre znaki..

Jeśli to jest krwiak, to jakiś już oprozniajacy się, ale może to w ogóle jest cień od czegoś innego. Co do lekarza, to lepiej, że Ci wprost powiedział, że nie chce prowadzić tej ciąży. Nie traktuj tego w ten sposób, że ciąża jest zagrożona i dlatego on nie chce - może uważa, że niepotrzebnie bierzesz acard i duphaston, on by Ci tego nie zlecił i z jednej strony nie chce Ci zapisywac recept na duph, a z drugiej strony boi się powiedzieć, żebys odstawiła, bo jakby były powikłania, to będziesz miała pretensje do niego. A ten dzisiaj był na NFZ, a ten drugi jest prywatny?
 
reklama
Ale co czarne? W sensie cały pęcherzyk? Na tym etapie krwiaki są czasem tak minimalne, że ich na usg nie widać i nie wiadomo dlaczego kobieta plami. U mnie tak było, dopiero po tygodniu lekarz jakimś cudem po 10 min badania go wynalazł. A masz plamienia, że podejrzewasz krwiak? Lekarza nie skomentuje bo pewnie się obraził, że inny przepisał Ci leki i że wgl poszłaś do kogoś innego 😉 serduszko pika, więc po prostu się ciesz 💜
Na szczęście nie mam plamień, biorę ciągle duphaston, w ostatniej ciąży plamienia były i przyczyną był krwiak który wyglądał podobnie. Ja poszłam dzień po i od razu mi gin powiedział, że to może być źródłem plamień. Staram się pozytywnie nastawiać po każdej wizycie. 😃 Poprzednim razem też widziałam serduszko a na następnej wizycie okazało się że na dniach od wizyty ciąża przestała się rozwijać. Dlatego wizyta za tydzień będzie dla mnie kluczowa i mam nadzieję ściągnie mi pierwszy kamień z serca. ❤

Ps. o to czarne mi chodzi.
 

Załączniki

  • IMG_20211108_183750.jpg
    IMG_20211108_183750.jpg
    1 MB · Wyświetleń: 56
Do góry