reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ale co czarne? W sensie cały pęcherzyk? Na tym etapie krwiaki są czasem tak minimalne, że ich na usg nie widać i nie wiadomo dlaczego kobieta plami. U mnie tak było, dopiero po tygodniu lekarz jakimś cudem po 10 min badania go wynalazł. A masz plamienia, że podejrzewasz krwiak? Lekarza nie skomentuje bo pewnie się obraził, że inny przepisał Ci leki i że wgl poszłaś do kogoś innego 😉 serduszko pika, więc po prostu się ciesz 💜
Na szczęście nie mam plamień, biorę ciągle duphaston, w ostatniej ciąży plamienia były i przyczyną był krwiak który wyglądał podobnie. Ja poszłam dzień po i od razu mi gin powiedział, że to może być źródłem plamień. Staram się pozytywnie nastawiać po każdej wizycie. 😃 Poprzednim razem też widziałam serduszko a na następnej wizycie okazało się że na dniach od wizyty ciąża przestała się rozwijać. Dlatego wizyta za tydzień będzie dla mnie kluczowa i mam nadzieję ściągnie mi pierwszy kamień z serca. ❤

Ps. o to czarne mi chodzi.
 

Załączniki

  • IMG_20211108_183750.jpg
    IMG_20211108_183750.jpg
    1 MB · Wyświetleń: 50
reklama
Jeśli to jest krwiak, to jakiś już oprozniajacy się, ale może to w ogóle jest cień od czegoś innego. Co do lekarza, to lepiej, że Ci wprost powiedział, że nie chce prowadzić tej ciąży. Nie traktuj tego w ten sposób, że ciąża jest zagrożona i dlatego on nie chce - może uważa, że niepotrzebnie bierzesz acard i duphaston, on by Ci tego nie zlecił i z jednej strony nie chce Ci zapisywac recept na duph, a z drugiej strony boi się powiedzieć, żebys odstawiła, bo jakby były powikłania, to będziesz miała pretensje do niego. A ten dzisiaj był na NFZ, a ten drugi jest prywatny?
W poprzedniej ciąży też krwiaki były takie... Że tak powiem płaskie? Zarzucę zdjęcia.
On raczej był obrażony, że słucham innego lekarza, bo mówił że skoro lekarz mi kazał brać acard to mam brać, bo jest bez recepty, a na dupka nawet mi wystawił receptę a w trakcie wypisywania jakby z "fochem" kazał kontynuować leczenie u mojego ginekologa.
Dlatego właśnie przestaje wierzyć w NFZ. Na przełomie tygodnia byłam u dwóch ginekologów na NFZ i straciłam wiarę, że kiedyś u mnie w mieście znajdzie się lekarz, który będzie po prostu ludzki. Empatyczny... Moja ginekolog jest prywatna. Bierze 200 zł więc jeszcze nie ma tragedii i przynajmniej zawsze robi pomiary przy usg, wszystko szczegółowo omawia, zleca badania i odpowiednie leki..


Załączam zdjęcia pierwszego krwiaka wykretego dzień po plamieniu i jak to wyglądało po obumarciu ciąży. 🧐 dlatego się cykam.
 

Załączniki

  • IMG-20210614-WA0001.jpeg
    IMG-20210614-WA0001.jpeg
    876,8 KB · Wyświetleń: 73
  • IMG-20210628-WA0005.jpeg
    IMG-20210628-WA0005.jpeg
    955,5 KB · Wyświetleń: 71
Aż się boje pomyśleć ze to mogłaby być prawda. Co do immunologii to sama nie wiem z czym mam problem bo dopiero co w czwartek byłam na wizycie u immuno i zlecił mi szereg badań do wykonania.
wowowow! Trzymam kciuki! Powtarzasz betę za dwa dni?
W poprzedniej ciąży też krwiaki były takie... Że tak powiem płaskie? Zarzucę zdjęcia.
On raczej był obrażony, że słucham innego lekarza, bo mówił że skoro lekarz mi kazał brać acard to mam brać, bo jest bez recepty, a na dupka nawet mi wystawił receptę a w trakcie wypisywania jakby z "fochem" kazał kontynuować leczenie u mojego ginekologa.
Dlatego właśnie przestaje wierzyć w NFZ. Na przełomie tygodnia byłam u dwóch ginekologów na NFZ i straciłam wiarę, że kiedyś u mnie w mieście znajdzie się lekarz, który będzie po prostu ludzki. Empatyczny... Moja ginekolog jest prywatna. Bierze 200 zł więc jeszcze nie ma tragedii i przynajmniej zawsze robi pomiary przy usg, wszystko szczegółowo omawia, zleca badania i odpowiednie leki..


Załączam zdjęcia pierwszego krwiaka wykretego dzień po plamieniu i jak to wyglądało po obumarciu ciąży. 🧐 dlatego się cykam.
postaraj się nie stresowac. Nie wiem z jakiego jesteś miasta, ale może zmień lekarza. Ten ewidentnie nie ma serca do swojej pracy. Jeżeli cokolwiek Cię stresuje to lekarz powinien odpowiedz na pytania i ewentualnie uspokoić, doradzić… przykro mi se tak trafiłaś. Gratuluje ciazy i trzymam kciuki! Mysle, ze wszystko będzie dobrze! ❤️
 
Dziewczyny, nie wytrzymałam i dzisiaj znowu poszłam do gina, ale to będzie chyba pierwszy raz kiedy będę wystawiać komuś negatywną opinię.. Byłam u tego lekarza na początku poprzedniej ciąży, więc teraz mu wspomniałam, że nieaktualne, powiedziałam, że po kontroli lekarz zalecił po zajściu w ciążę przyjmować acard i duphaston. Gin zrobił mi usg (wrzucę gdzieś to zdjęcie..) badanie szyjki mega niedelikatne, na usg nic nie zmierzył, potwierdził ciążę, nie wiem jakiego rozmiaru jest pęcherz, zarodek.. Powiedział, że coś tu raczej pika, bo się rusza na ekranie i to bym przeżyła, ale później powiedział coś co mnie zwaliło z nóg i nie wiem co myśleć o nim. Nie odpowiadał na jakieś męczące mnie pytania i mówi "rozumiem, że ciążę będzie pani prowadzić u lekarza, który wcześniej Panią kontrolował, bo ja no to nie bardzo" Mnie normalnie ścisnęło.. Co jest z tymi lekarzami nie tak? Najbardziej mnie teraz zastanawia co to jest to czarne na usg.. Bo boję się, że to znowu krwiak. Zdjęcie Mam wrażenie tak samo niewyraźne, ale widziałam ten bijący kropek.. Mam nadzieję że 15.11 się w końcu uspokoję, jak nadal będzie biło serduszko to luzuję z tą ciążą. Zwłaszcza że od 3 dni mam całodniowe nudności, zaczęły mnie boleć piersi, głównie boli mnie prawa, ale to już zawsze coś. Mam nadzieję, że to dobre znaki..
Wkurzył się, bo zrobiłaś z niego "z braku laku" . Nie powinien ale czasami tak reagują 🤷 olej dziada. Wygląda jak krwiak ale oddalony od maluszka. Patrząc po wielkości to 2-3 tygodnie powinien się wchłonąć. Przy takim krwiaku miałam zakaz współżycia na 3 tygodnie i oszczędny tryb życia 😘
 
@Euforia0204 rak powtórzę betę jutro, choć termin miesiączki powinien wypaść w czwartek dopiero, no ale to 11.11.
Dziś zrobilm sikanca i wyszedł cień cienia. Coś tam niby widać, ale słabo bardzo.
Jestem jednocześnie podekscytowana ze to mogłoby się w ogóle udać naturalnie, cykl skazany na starty nawet dla IUI, a z drugiej strony ta moja choroba i malusia Beta jest bardzo niepokojąca. Mam nadzieje ze jeśli tam się coś kluje to nie stracę ciąży po raz 3 w tym roku bo nie dałabym rady podnieść się psychicznie.
 
@Euforia0204 rak powtórzę betę jutro, choć termin miesiączki powinien wypaść w czwartek dopiero, no ale to 11.11.
Dziś zrobilm sikanca i wyszedł cień cienia. Coś tam niby widać, ale słabo bardzo.
Jestem jednocześnie podekscytowana ze to mogłoby się w ogóle udać naturalnie, cykl skazany na starty nawet dla IUI, a z drugiej strony ta moja choroba i malusia Beta jest bardzo niepokojąca. Mam nadzieje ze jeśli tam się coś kluje to nie stracę ciąży po raz 3 w tym roku bo nie dałabym rady podnieść się psychicznie.
Bardzo mocno trzymam kciuki więc żeby się udało :)
 
Dziewczyny, wreszcie jakieś pozytywne info u mnie i mimo,że nie to najważniejsze to i tak cieszy :) Właśnie dostałam wynik progesteronu z soboty (22dc) i jest 16,16. :) Dla mnie to wynik prawie kosmiczny,bo jak badałam kilka mies przed pierwszą ciąża (poronienie 6tydz) to byl ok 9,9 w tym dniu cyklu. W ciąży przy becie ok 269 miałam niewiele ponad 18 i musiałam brać duphaston, w biochemicznej przy becie 17, prog wynosił 9,3. Także cieszę się jak głupia,że jest taki wysoki teraz. Nie byłam stymulowana. Biorę tylko inozytol (ale to od miesięcy i przed obiema ciążami). Endo w 12dc miało 6 mm. Oczywiście z automatu zaczyna mi się walić obietnica,że zatestuje dopiero 15.11 😅, zwłaszcza,że ja muszę od początku heparynę stosować.
 
Dziewczyny, wreszcie jakieś pozytywne info u mnie i mimo,że nie to najważniejsze to i tak cieszy :) Właśnie dostałam wynik progesteronu z soboty (22dc) i jest 16,16. :) Dla mnie to wynik prawie kosmiczny,bo jak badałam kilka mies przed pierwszą ciąża (poronienie 6tydz) to byl ok 9,9 w tym dniu cyklu. W ciąży przy becie ok 269 miałam niewiele ponad 18 i musiałam brać duphaston, w biochemicznej przy becie 17, prog wynosił 9,3. Także cieszę się jak głupia,że jest taki wysoki teraz. Nie byłam stymulowana. Biorę tylko inozytol (ale to od miesięcy i przed obiema ciążami). Endo w 12dc miało 6 mm. Oczywiście z automatu zaczyna mi się walić obietnica,że zatestuje dopiero 15.11 😅, zwłaszcza,że ja muszę od początku heparynę stosować.
No progesteron ładny. Tez miałam niskie wartości więc wiem co to znaczy, po owu brałam duphaston. Trzymam kciuki za 2 kreski. Jak jesteś jakieś 9dpo i masz zapas czułych testów to ja bym się pobawiła.
 
reklama
Do góry