reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny, czy któraś z Was używała może testów owulacyjnych Facelle z Rossmanna? Robię od jakiegos czasu w ramach czekania na owulacje i pierwszy okres ale wychodzą mi dziwne wyniki. U mnie zawsze są dwie kreski, od kilku dni takie dość dobrze widoczne, nie sam ślad. Według apki wartości rosną, ale patrząc na żywo, to one się różnią bardzo mało. Moje główne pytanie, to czy widzialyscie kiedyś ten dokładnie test, z grubą kreską pozytywną? Czy pozytyw u Was tez był cieńszy niż kreska testowa (znalazłam w necie kilka takich wątków…)
Najbardziej martwi mnie, ze mam przez tak długi czas w cyklu podwyższone LH, okresu ofc dalej nie ma na horyzoncie.
Wrzucam testy z ostatnich dni plus oryginalne zdjęcie tego z dziś (ostatni na liście).
czasami lh utrzymuje się po owulacji. Masz PCOS?
 
reklama
czasami lh utrzymuje się po owulacji. Masz PCOS?
Przeglądam zdjęcia tych testów i stwierdzam, ze może jednak coś ciemnieje, a może to będzie cykl bezowulacyjny… chyba jednak wybiorę się do lekarza jak wróci z urlopu, bo coś mi tu nie pasuje. Właśnie nie, nie miałam nigdy żadnych problemów z pcos ani innych hormonalnych, @ tez co 31 dni, dlatego teraz czekanie na niego prawie 8 tyg po poronieniu to dla mnie lekki szok :D
 
Przeglądam zdjęcia tych testów i stwierdzam, ze może jednak coś ciemnieje, a może to będzie cykl bezowulacyjny… chyba jednak wybiorę się do lekarza jak wróci z urlopu, bo coś mi tu nie pasuje. Właśnie nie, nie miałam nigdy żadnych problemów z pcos ani innych hormonalnych, @ tez co 31 dni, dlatego teraz czekanie na niego prawie 8 tyg po poronieniu to dla mnie lekki szok :D
Ja tam nie wiem, też robie testy, a kreski wychodzą raz ciemniejsze, blisko kontrolnej, raz jaśniejsze, czasem ledwo widoczne.. chyba zle robie te testy, nie wiem..w zasadzie cały czas jest jakaś kreska.. nie mam pcos, nieregularnych cykli ani nic.. także ten..
 
Jeśli cykle masz ok 31-dniowe, to jest szansa, że dopiero teraz 22 będzie owulacja. Może masz krótszą fazę lutealną (10 dni jest jeszcze normą). Rób dalej testy. A potem porównaj z datą kolejnej @, o ile przyjdzie :)
 
Ja do końca nie wierzę testom owulacyjnym. Robiłam przez cały cykl, dwa testy dziennie - rano i wieczorem. Wszystkie negatywne a w ciążę zaszłam.
Czyli jest nadzieja :)
U mnie to jak mówię, kreski raz takie raz takie xD w sumie nie robiłabym testów owu, ale brałam wiesiolka.. I wolałam na wszelki w wiedzieć kiedy odstawić..
 
Dziewczyny, czy któraś z Was używała może testów owulacyjnych Facelle z Rossmanna? Robię od jakiegos czasu w ramach czekania na owulacje i pierwszy okres ale wychodzą mi dziwne wyniki. U mnie zawsze są dwie kreski, od kilku dni takie dość dobrze widoczne, nie sam ślad. Według apki wartości rosną, ale patrząc na żywo, to one się różnią bardzo mało. Moje główne pytanie, to czy widzialyscie kiedyś ten dokładnie test, z grubą kreską pozytywną? Czy pozytyw u Was tez był cieńszy niż kreska testowa (znalazłam w necie kilka takich wątków…)
Najbardziej martwi mnie, ze mam przez tak długi czas w cyklu podwyższone LH, okresu ofc dalej nie ma na horyzoncie.
Wrzucam testy z ostatnich dni plus oryginalne zdjęcie tego z dziś (ostatni na liście).
Ja robiłam te testy i ładnie się wybarwiają. U mnie kreska testowa była nawet ciemniejsza od kontrolnej, ale każda z nas ma inny poziom lh i tak jak piszą w instrukcji kreski mają być tego samego koloru żeby uznać za pik lh. Testy wychodziły mi pozytywne nawet zaraz po okresie. I były pozytywne przez kilka dni🤷‍♀️
Ja to obserwowałam testy razem ze śluzem i temperaturą, ale temperatura wykańczała mnie psychicznie mam zbyt nieregularny tryb życia i te wykresy były bez sensu.
W cyklu szczęśliwym robiłam testy owu, brałam wiesiołka (cały cykl, choć to źle) I ovarin.
 
Ja też próbowałam z testami. Przez IO miałam problem z owulacja. Niby była, ale przez 8 miesiacy nie udało się zajść. Jak czas przed zajściem zaczęłam brać korzeń maca, bo pomaga w regulacji owulacji i ma dobry wpływ na tarczycę, ja z moją niedoczynnością tarczycy bałam się że nie zajde w ciążę. Teraz znowu go biorę, biorę tez kwas foliowy. Biorę korzeń maca bo pomaga w regulacji hornobowow. Nie reklamuje go broń Boże. Możecie sobie o nim poczytać. Też jest bardzo dobry dla mężczyzn, poprawia jakość nasienia :)
U kobiet starających się zajść w ciąże MACA reguluje gospodarkę estrogenową przyczyniając się do poprawy zaburzeń owulacji.
 
reklama
Do góry