reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej , wczoraj byłam niestety owulacja dopiero przede mną ale to nieważne. Mam stan zapalny bo zostały resztki po poronieniu😥😥. Antybiotyk i jeśli po kolejnym okresie nie oczyści , szpital i lyzeczkowanie... powiem tak jestem wkurw... na swojego lekarza który w szpitalu dał mi tylko tabletki potem mnie wypuścił, na kolejnej twierdził że po okresie wszystko zejdzie , kolejną wizyta że jeszcze jeden cykl i napewno. I dupa poronilam 31.05 miałam 2 okresy A ja dalej mam resztki 😡😡😡... Nie mam siły pisać poplakalam się wczoraj bo kurde jak tak można ... ten powiedział że powinnam jechać do szpitala, ja się nie zgodziłam , spróbuje ten antybiotyk jak dalej będzie bolało w przeszłym tyg idę na zabieg. Tak traci się zaufanie do swojego lekarza....specjalista który pracuje w szpitalu 🥺🥺🥺...
Oj no mi lekarz zrobił łyżeczkowanie jeszcze w szpitalu bo powiedział że są resztki ale nie będę tak chodzić bo jeszcze się Wda jakieś zakażenie i po co mi to. Ja ogólnie jestem za lyzeczkowaniem. Za pierwszym razem bardzo się do bałam ale po 1 @ dostałam zielone światło bo wszystko było ok. Za drugim w sumie się nawet ucieszyłam. Teraz będę już 2 cykle po, zielone światło dostałam teraz ale dlatego, że robiłam dużo badań i chciałam być na 100% pewna że wszystko jest ok. Ja na Twoim miejscu poszlabym na zabieg bo kolejny cykl zmarnujesz :(. Antybiotyk zadziała na zakażenie, resztki jakby się miały same usunąć to myślę że już by ich nie było.
 
reklama
Miałam 3 usg który robił ten o to specjalista. Za każdym razem twierdząc że jeszcze troszkę i zejdzie ... usg trwało 1 minutę i spadaj ... Tak wyglądało naprawdę. Wczoraj inny lekarz i kurde usg dokładne potem rozmowa i zupełnie inaczej... wiem że nie zejdzie że bez szpitala nie pójdzie.... czemu to mnie spotyka ...2 cm resztki do tego uwaga moje endometrium ma 14 mm w 15 dc ... także słabo
14mm endometrium to bardzo dużo. Ja po owu mam 6mm :/
 
Dzięki dziewczyny że jesteście mało kto zrozumie co teraz przechodzę. Nie chodzi już nawet o ten ból fizyczny tylko kurde psychicznie nie mogę zapomnieć o tym co mnie spotkało. To już prawie 3 miesiące ah kurde życie [emoji3064]
Nie możesz od tego odpocząć przez to, że ciągnie się to za Tobą, bo nie wszystko się oczyściło. Po wizycie w szpitalu może chociaż będziesz miała spokój, że fizycznie już po wszystkim, wtedy też łatwiej zająć się zdrowiem psychicznym [emoji8]
 
Nie możesz od tego odpocząć przez to, że ciągnie się to za Tobą, bo nie wszystko się oczyściło. Po wizycie w szpitalu może chociaż będziesz miała spokój, że fizycznie już po wszystkim, wtedy też łatwiej zająć się zdrowiem psychicznym [emoji8]
Tak, zupełnie się z Toba zgadzam. Żeby zabrać się za głowę, to trzeba najpierw zamknąć wszystkie te medyczne kwestie.
Cieszę się, że tu trafiłam, bo chyba nikt nie zrozumie tak jak kobieta, która przeszla to samo
 
Hej , wczoraj byłam niestety owulacja dopiero przede mną ale to nieważne. Mam stan zapalny bo zostały resztki po poronieniu😥😥. Antybiotyk i jeśli po kolejnym okresie nie oczyści , szpital i lyzeczkowanie... powiem tak jestem wkurw... na swojego lekarza który w szpitalu dał mi tylko tabletki potem mnie wypuścił, na kolejnej twierdził że po okresie wszystko zejdzie , kolejną wizyta że jeszcze jeden cykl i napewno. I dupa poronilam 31.05 miałam 2 okresy A ja dalej mam resztki 😡😡😡... Nie mam siły pisać poplakalam się wczoraj bo kurde jak tak można ... ten powiedział że powinnam jechać do szpitala, ja się nie zgodziłam , spróbuje ten antybiotyk jak dalej będzie bolało w przeszłym tyg idę na zabieg. Tak traci się zaufanie do swojego lekarza....specjalista który pracuje w szpitalu 🥺🥺🥺...
Fuck, oni czasem podążają za zaleceniami o trzy kroki za daleko -.-
U mnie było podobnie: poród, po nim tabletki poronne na 5 dni (15szt!), na kontroli okazało się, ze są resztki, rzekomo mało. Poszłam na kontrolę, widać było resztki, lekarka proponowała tabletki, tym razem miałabym brać po 3 na raz(!), dwa razy dziennie, przecież to brzmi absurdalnie. Na siłę chcieli rozwiązać to "z mniejszą inwazyjnością".
Zapytałam z ciekawości, jakie są szanse, ze tabletki wystarczą - lekarka dopowiada, ze 30%. WTF! I ja mam się zwijać z bólu w domu dla tych 30%?
Powiedziałam, że idę na łyżeczkowanie i nie będę brała tabletek znowu. W szpitalu lekarka, która je wykonywała powiedziała, ze resztek było naprawdę dużo i nie zeszłyby same.
2 tyg po łyżeczkowaniu widziałam USG i ewidentnie dalej były tam małe resztki (beta była b.niska), moja ginekolog nawet tego nie skomentowała, nic nie powiedziała o resztkach, skomentowała "yeah it's goooood..." i do widzenia :D
Jeśli poronienia zdarzają się faktycznie u 25-35% kobiet, to cały ten system radzenia sobie z takimi pacjentkami jest 100 lat do tyłu, działają jakby serio nie wiedzieli dalej, co robią.
 
Hej , wczoraj byłam niestety owulacja dopiero przede mną ale to nieważne. Mam stan zapalny bo zostały resztki po poronieniu😥😥. Antybiotyk i jeśli po kolejnym okresie nie oczyści , szpital i lyzeczkowanie... powiem tak jestem wkurw... na swojego lekarza który w szpitalu dał mi tylko tabletki potem mnie wypuścił, na kolejnej twierdził że po okresie wszystko zejdzie , kolejną wizyta że jeszcze jeden cykl i napewno. I dupa poronilam 31.05 miałam 2 okresy A ja dalej mam resztki 😡😡😡... Nie mam siły pisać poplakalam się wczoraj bo kurde jak tak można ... ten powiedział że powinnam jechać do szpitala, ja się nie zgodziłam , spróbuje ten antybiotyk jak dalej będzie bolało w przeszłym tyg idę na zabieg. Tak traci się zaufanie do swojego lekarza....specjalista który pracuje w szpitalu 🥺🥺🥺...
co za debil, aż się ciśnienie podnosi.
 
Ja dziewczyny poronieniu na tabletkach - późno, tez miałam resztki, mój dr i ja bardzo chcieliśmy uniknąć łyżeczkowania, ale wysłał mnie na histeroskopie, na której lekarz (specjalista id histero) niezłe się namordował usuwając resztki, a było ich sporo. Trzeba mieć pomysł na rozwiązanie takich sytuacji, a nie jak Twój czekać w nieskończoność.
 
A ja mam dość głupia sytuację, po zabiegu położna wsadziła mi dwie tabletki żeby się do końca oczyścić, tyle że wsadziła mi je w tylek 😅. Najpierw myślałam że to jedna i ja wypchałam, bo strasznie bolal mnie tylek. Druga zaś myślałam , że to mój hemoroid sie naruszył, ale po wypróżnieniu okazało się że to druga tabletka. Strasznie mi głupio. Podejrzewam, że ona się pomyliła, ale ja byłam otumaniona jeszcze pi zabiegu
 
A ja mam dość głupia sytuację, po zabiegu położna wsadziła mi dwie tabletki żeby się do końca oczyścić, tyle że wsadziła mi je w tylek 😅. Najpierw myślałam że to jedna i ja wypchałam, bo strasznie bolal mnie tylek. Druga zaś myślałam , że to mój hemoroid sie naruszył, ale po wypróżnieniu okazało się że to druga tabletka. Strasznie mi głupio. Podejrzewam, że ona się pomyliła, ale ja byłam otumaniona jeszcze pi zabiegu
Nie pomyliła, mi gin wsadził 2 w pochwe i 2 w odbyt 😎
 
reklama
Do góry