reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej
Jestem po gin i kurde nie wiem co myśleć, w ogóle nie podobała mi się wizyta bo czułam, że jest na odpierdziel. Wszystko ok tam na dole, nie ma polipów, mięśniaków, szyjka ładna. 7dc endometrium 0,95 cm ale zauważył na jajnikach "zwapnienia mogące obrazem odpowiadać ognisko powierzchniowej endometriozy" załamał mnie tym, bo stwierdził że to może być przyczyną że nie mogę zajść w ciążę bo to może już powodować niedrożność jajowodów i żeby to sprawdzić musiałby laparoskopowo to sprawdzić.
I teraz w sumie nie wiem co dalej, czy te zwapnienia mogły pojawić się od marca?
 
reklama
Tabletkę dostałam po 10, dopiero teraz odeszły mi wody płodowe, ponoć teraz wszystko się zacznie. Liczyłam że dzisiaj mnie wypuszcza, ale nie da rady. Lekarz chce uniknąć łyżeczkowania ponieważ to moja pierwsza ciąża. Dziewczyna obok na sali, wychodzi na balkon i pali e papierosa. Jakie to niesprawiedliwe.
Przykro mi.. ja w marcu w 12 tygodniu szlam na pierwsze prenatalne.. najpierw zbadał szyjkę, powiedział ze ładna długa itd po czym zaczął badać na usg i nie wyczuł akcji serca.. płacz.. ponoć dosłownie dzień wcześniej przestało bić.. od razu do szpitala o 10 chyba dostałam pierwsza tabletkę.. nic się nie działo.. po południu kolejna i dalej nic .. dopiero o 2 w nocy zaczęły się skurcze najpierw się sama oczyscilam dosłownie 2 minuty i od razu na zabieg.. tez trwał z 5 minut . Okazało się ze chłopczyk :( .. po badaniach kosmowki wyszło ze choroba triploidia.. ponoć przypadkowa. Wyniki mam dobre wszystkie i miesiąc temu biochemiczna.. liczę ze w tym miesiącu się uda . A za Ciebie trzymam kciuki 😘
 
Przykro mi.. ja w marcu w 12 tygodniu szlam na pierwsze prenatalne.. najpierw zbadał szyjkę, powiedział ze ładna długa itd po czym zaczął badać na usg i nie wyczuł akcji serca.. płacz.. ponoć dosłownie dzień wcześniej przestało bić.. od razu do szpitala o 10 chyba dostałam pierwsza tabletkę.. nic się nie działo.. po południu kolejna i dalej nic .. dopiero o 2 w nocy zaczęły się skurcze najpierw się sama oczyscilam dosłownie 2 minuty i od razu na zabieg.. tez trwał z 5 minut . Okazało się ze chłopczyk :( .. po badaniach kosmowki wyszło ze choroba triploidia.. ponoć przypadkowa. Wyniki mam dobre wszystkie i miesiąc temu biochemiczna.. liczę ze w tym miesiącu się uda . A za Ciebie trzymam kciuki 😘
dziekuje ❤ również trzymam kciuki 😘
 
Hej
Jestem po gin i kurde nie wiem co myśleć, w ogóle nie podobała mi się wizyta bo czułam, że jest na odpierdziel. Wszystko ok tam na dole, nie ma polipów, mięśniaków, szyjka ładna. 7dc endometrium 0,95 cm ale zauważył na jajnikach "zwapnienia mogące obrazem odpowiadać ognisko powierzchniowej endometriozy" załamał mnie tym, bo stwierdził że to może być przyczyną że nie mogę zajść w ciążę bo to może już powodować niedrożność jajowodów i żeby to sprawdzić musiałby laparoskopowo to sprawdzić.
I teraz w sumie nie wiem co dalej, czy te zwapnienia mogły pojawić się od marca?
Zawsze możesz iść do innego lekarza, tylko czy to ma sens? Te prywatne wizyty są drogie. Nie sądzę byś od marca miała endometriozę, ale lekarzem nie jestem🤔
 
To jedyny lekarz, któremu ufam w tym momencie. No nic, co ma być to będzie
A chcesz się poddać laparoskopii? W sumie on Ci powiedział tak wprost, że będziesz miała przez to problemy z zajściem? A wcześniej chyba nie miałaś takiego problemu... w końcu byłaś w ciąży bez dlugich starań.
Trzymam kciuki, żeby Ci się jednak udało bez zabiegów. Udało się raz, to i teraz się uda.
 
A chcesz się poddać laparoskopii? W sumie on Ci powiedział tak wprost, że będziesz miała przez to problemy z zajściem? A wcześniej chyba nie miałaś takiego problemu... w końcu byłaś w ciąży bez dlugich starań.
Trzymam kciuki, żeby Ci się jednak udało bez zabiegów. Udało się raz, to i teraz się uda.
Powiedzieliśmy sobie z mężem, że jeśli przez rok się nie uda zajść to zaczniemy się zabezpieczać. Nie mam sił ani czasu na zabiegi itp.
 
reklama
A chcesz się poddać laparoskopii? W sumie on Ci powiedział tak wprost, że będziesz miała przez to problemy z zajściem? A wcześniej chyba nie miałaś takiego problemu... w końcu byłaś w ciąży bez dlugich starań.
Trzymam kciuki, żeby Ci się jednak udało bez zabiegów. Udało się raz, to i teraz się uda.
Nie mówił wprost, on podejrzewa jak na razie
 
Do góry