G
guest-1682593213
Gość
Wiem co przeżywaszWspółczuje stresu! Trzymam kciuki i mam nadzieje ze będzie dobrze.
Ja jutro idę do innego lekarza, niestety nie do swojego bo wciąż jestem 500 km od domu. Czuje cała sobą ze sobotni wyrok to prawda. Mój brzuch zrobił się ponownie malutki (jakoś dziwnie mi szybko urósł w drugiej ciąży). Jest 3:00 w nocy a ja od pół godziny nie śpię tylko płacze. Wiem ze za wcześnie na płacz, ale tak strasznie boje się dzisiejszej diagnozy. Nie jestem kompletnie gotowa psychicznie na taka informacje.