Cześć dziewczyny. W maju zaszliśmy z mężem w ciążę, test pozytywny, lekarz potwierdził. Jednak parę dni później zaczęłam plamić, następnie dostalam bardzo mocnego i bolesnego krwawienia. Lekarz nic nie mógł zrobić. Powiedział jedynie, że tak mogło się stać po covidzie, którego mieliśmy z mężem i bardzo ciężko go przeszłam..
Od poronienia moj organizm dziwnie się zachowuje, połowę miesiąca mialam ciągnący się śluz, jakby płodny, z tym, że był taki mlecznawy.. owulacji raczej nie było, nie czułambjajników, ponad to w terminie, kiedy powinna wystąpić mialam dziwne stawianie się macicy, jakby drętwienie tam na dole.. no i tam też jakbym mniej była czuła na pieszczoty, dochodzę tylko z mężem :O
2 dni temu dostałam @ , jest taka jak zwykle, pobolewa, ale tak jak do tej pory.
Lekarz daje zielone światło na starania, ale ja strasznie się boję. A co jeżeli znowu coś pójdzie nie tak?
Jak zająć głowę czymś innym? Nie ukrywam, że trochę nas czas goni, ponieważ mam 35 lat..