reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Wg mnie ten test z 8.45 zapowiada owulację w ciągu 24 godzin. To jest peak. Na Twoim miejscu dziś poszła bym na całość.
Ja też tak myślę. Tu są moje z dziś. Od góry z południa, i te dwa niżej z wieczora. Wieczorem to już nawet ten z allegro okazał się pozytywny.
 

Załączniki

  • IMG_20210705_211848.jpg
    IMG_20210705_211848.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 57
reklama
Widzę że dyskusja o suplach. Powiem wam na swoim przykładzie- niestety każdy organizm inny i trzeba testować co na nas dobrze działa. Ja mam mthfr i zmieniając syntetyk na folian, homocysteina urosła z 6 do 8cos. Na mnie Dorze zadziałał prenatal, on ma dwie wersje kwasu foliowego. Prenatal brałam też w obu ciążach i przy kp. Także coś co na jedna działa super, na inną może nie działa wcale albo wręcz negatywnie wpływać...
U mnie popodobnie. Tez musze brać mieszanke bo na samych metalach mam gorsze wyniki.
 
Ja się chyba wykończe 🤦w nocy złapał mnie taki ból macicy, aż czułam w krzyżu....wzięłam 500 apapu...obudził mnie po pół godziny i dopiero 1000 apapu pomogło 🤦 często mam takie bóle miesiączkowe w 1 dzień @ jak zacznę krwawić...boli kilka godzin i mija 🤷 wstaje pewna @ a tu nic 🤦🤦🤦 jeszcze trochę i powiem macicy, żeby się wyprowadziła, bo doprowadza mnie do szewskiej pasji
 
Cześć dziewczyny. W maju zaszliśmy z mężem w ciążę, test pozytywny, lekarz potwierdził. Jednak parę dni później zaczęłam plamić, następnie dostalam bardzo mocnego i bolesnego krwawienia. Lekarz nic nie mógł zrobić. Powiedział jedynie, że tak mogło się stać po covidzie, którego mieliśmy z mężem i bardzo ciężko go przeszłam..
Od poronienia moj organizm dziwnie się zachowuje, połowę miesiąca mialam ciągnący się śluz, jakby płodny, z tym, że był taki mlecznawy.. owulacji raczej nie było, nie czułambjajników, ponad to w terminie, kiedy powinna wystąpić mialam dziwne stawianie się macicy, jakby drętwienie tam na dole.. no i tam też jakbym mniej była czuła na pieszczoty, dochodzę tylko z mężem :O
2 dni temu dostałam @ , jest taka jak zwykle, pobolewa, ale tak jak do tej pory.
Lekarz daje zielone światło na starania, ale ja strasznie się boję. A co jeżeli znowu coś pójdzie nie tak?
Jak zająć głowę czymś innym? Nie ukrywam, że trochę nas czas goni, ponieważ mam 35 lat..
 
Ja się chyba wykończe 🤦w nocy złapał mnie taki ból macicy, aż czułam w krzyżu....wzięłam 500 apapu...obudził mnie po pół godziny i dopiero 1000 apapu pomogło 🤦 często mam takie bóle miesiączkowe w 1 dzień @ jak zacznę krwawić...boli kilka godzin i mija 🤷 wstaje pewna @ a tu nic 🤦🤦🤦 jeszcze trochę i powiem macicy, żeby się wyprowadziła, bo doprowadza mnie do szewskiej pasji
A nie bierzesz pod uwagi ciąży?
U mnie dokładnie pierwszym objawem był taki ciągnący ból jak na @ Cały czas go odczuwam i boję się, że @ przyjdzie. Wczoraj był termin i nie przyszła, a testy codziennie ciemniejsze 🙃 Dzisiaj się odważę już i na betę idę 😁
Może test zrób?
 
Cześć dziewczyny. W maju zaszliśmy z mężem w ciążę, test pozytywny, lekarz potwierdził. Jednak parę dni później zaczęłam plamić, następnie dostalam bardzo mocnego i bolesnego krwawienia. Lekarz nic nie mógł zrobić. Powiedział jedynie, że tak mogło się stać po covidzie, którego mieliśmy z mężem i bardzo ciężko go przeszłam..
Od poronienia moj organizm dziwnie się zachowuje, połowę miesiąca mialam ciągnący się śluz, jakby płodny, z tym, że był taki mlecznawy.. owulacji raczej nie było, nie czułambjajników, ponad to w terminie, kiedy powinna wystąpić mialam dziwne stawianie się macicy, jakby drętwienie tam na dole.. no i tam też jakbym mniej była czuła na pieszczoty, dochodzę tylko z mężem :O
2 dni temu dostałam @ , jest taka jak zwykle, pobolewa, ale tak jak do tej pory.
Lekarz daje zielone światło na starania, ale ja strasznie się boję. A co jeżeli znowu coś pójdzie nie tak?
Jak zająć głowę czymś innym? Nie ukrywam, że trochę nas czas goni, ponieważ mam 35 lat..
A czy znacie przyczynę poronienia?
Wiesz jak to jest jak nie spróbujesz będziesz żałować, jeśli lekarz pozwolił a wy czujecie, że chcecie to próbuj
 
Cześć dziewczyny. W maju zaszliśmy z mężem w ciążę, test pozytywny, lekarz potwierdził. Jednak parę dni później zaczęłam plamić, następnie dostalam bardzo mocnego i bolesnego krwawienia. Lekarz nic nie mógł zrobić. Powiedział jedynie, że tak mogło się stać po covidzie, którego mieliśmy z mężem i bardzo ciężko go przeszłam..
Od poronienia moj organizm dziwnie się zachowuje, połowę miesiąca mialam ciągnący się śluz, jakby płodny, z tym, że był taki mlecznawy.. owulacji raczej nie było, nie czułambjajników, ponad to w terminie, kiedy powinna wystąpić mialam dziwne stawianie się macicy, jakby drętwienie tam na dole.. no i tam też jakbym mniej była czuła na pieszczoty, dochodzę tylko z mężem :O
2 dni temu dostałam @ , jest taka jak zwykle, pobolewa, ale tak jak do tej pory.
Lekarz daje zielone światło na starania, ale ja strasznie się boję. A co jeżeli znowu coś pójdzie nie tak?
Jak zająć głowę czymś innym? Nie ukrywam, że trochę nas czas goni, ponieważ mam 35 lat..
A robiłaś jakieś badania po poronieniu? Może warto zrobić nawet podstawowe hormony? Wtedy jak wyjdzie ok to przynajmniej będziesz miała spokojna głowę, że w tym przypadku jest wszystko dobrze.
Starania zacznij kiedy będziesz gotowa, a co do strachu to on chyba już niestety zawsze będzie. Wydaje mi się, że my po stracie zawsze będziemy mieć większy niepokój niż osoby które tego nie doświadczyły
 
reklama
A czy znacie przyczynę poronienia?
Wiesz jak to jest jak nie spróbujesz będziesz żałować, jeśli lekarz pozwolił a wy czujecie, że chcecie to próbuj
Miałam bardzo bardzo dużo stresów ostatnio. Ponad to po przechorowanym covidzie jeszcze coś szwankuje, np. włosy wypadają mi na potęgę, choć rosną jak szalone :o
Z badań nic nie wyszło, to była bardzo młoda ciąża.
Mam nadzieję, że będzie dobrze. Przy wcześniejszych ciążach nawet nie musieliśmy się wybitnie starać, mąż się śmiał, że tylko popatrzy i już ;)
Po ostatnim porodzie, który był ciężki (zle ułożenie dziecka) mialam ogromny strach przed kolejnym porodem..I tak zwlekaliśmy z decyzją.. ostatnio bardzo dużo rozmawialiśmy, oboje chcemy. Jak poroniłam, mąż bardzo to przeżył. W sumie nie spodziewałam się po nim, że tak bardzo może chcieć maleństwa.. nawet teraz, chociaż nie jestem w ciąży, nie pozwala mi nic nosić co waży więcej jak 3 kg :O
 
Do góry