reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny byłam dziś u ginekologa na kontroli, wszystko ok, progesteron powiedział że bardzo fajny wysoki, wszystkie wyniki badań idealne. Aktualnie 13 DC, powiedzial że endometrium 6mm,pęcherzyk z lewej strony a to moja szczęśliwa strona 😁 (dwójką dzieci z niej jest) i mamy działac. Według niego owulacja występuje choć potwierdzeniem owulacji jest tylko ciąża. Pytał czy testy owu wykonuje, mowie ze tak ale wychodzą mi cały czas negatywne to kazał kupić takie ze średniej półki, żeby nie były ani za tanie ani za drogie i jakbym po 3 cyklach nie zaszła to mam przyjść i mi pomoże zajść , cokolwiek to znaczy 🤣
Ale jestem pełna optymizmu, co ma być to będzie 😊
Trzymam kciuki!!!
Mam pytanie odnośnie bólu piersi w czasie cyklu. Przed tym jak w kwietniu obumarła moja ciąża zawsze na kilka dni przed @ bolały mnie piersi, były powiekszone, bardzo bolesne. Teraz jestem w 23dc już trzeciego cyklu i nic a nic ich nie czuję. Czy któraś z Was też tak może miała/ma?
Wiesz co mi po poronieniu pozmieniało się wszystko. W jednym cyklu bolą piersi zaraz po owu aż do @ a aktualnie 3 dni przed @ dopiero zaczęły
 
reklama
Mam pytanie odnośnie bólu piersi w czasie cyklu. Przed tym jak w kwietniu obumarła moja ciąża zawsze na kilka dni przed @ bolały mnie piersi, były powiekszone, bardzo bolesne. Teraz jestem w 23dc już trzeciego cyklu i nic a nic ich nie czuję. Czy któraś z Was też tak może miała/ma?
Miałam dokładne tak samo. Odkąd pamiętam już kilka dni przed @ bardzo wrazluwe piersi, po poronieniu ani razu mnie nie zabolały. Nawet podczas miesiączki
 
Dziekuje za wiadomość. Ja mam 10, a chcemy się starać, wiec będę brała. Czy w ciąży można je brać?
Jeszcze tylko tak Ci powiem że byłam u 3 ginekologów, w zeszłym roku przeżyłam 4 straty. Każdy z nich bagatelizował moje mutacje oraz wysoką homocysteina, która bardzo powoli spadała twierdząc że nie ma to związku z ciąża i żeby generalnie nie przejmować się mutacjami i homocysteina.
Zaczęłam szukać lekarza który się na tym zna i się specjalizuje właśnie w tym temacie. Tak właśnie trafiłam na tą panią profesor co przepisała mi ten suplement na homocysteine. Ona jedyna powiedziała że poronienia zaczynają się gdy homocysteina wynosi ponad 10. ( Znaczy może to powodować poronienia ).
Teraz jestem w ciąży i stosuje jej leczenie chociaż żaden lekarz nie popiera jej metod. Jestem między młotem a kowadłem, nie wiem czy decyzje które podejmują są słuszne. Może i bez tego leczenia od niej była bym w ciąży a może właśnie to mi pomaga ją utrzymać. Nigdy się tego nie dowiem.
Ale przestałam ufać lekarzom i to jest niestety straszne.
 
Miałam dokładne tak samo. Odkąd pamiętam już kilka dni przed @ bardzo wrazluwe piersi, po poronieniu ani razu mnie nie zabolały. Nawet podczas miesiączki
Potwierdzam, ja tak samo. Przed poronieniem ból piersi, owulację wręcz bolesne, okresy ze skurczami. Teraz zero tego wszystkiego. Ale w sumie dobrze. Tylko mam bardziej obfite miesiączki
 
No właśnie a ta moja każe mi je brać. Ja generalnie już też nie wiem komu ufać.
Producenci tak piszą, żeby nie mieć problemów prawnych. Po prawdzie od dawna ginekolodzy zapisują 5 mg kwasu foliowego, ale tego zwykłego, co w świetle wiedzy/hipotez o metylacji może dawać odwrotny skutek. Więc jak tu jest 5mg w postaci zmetylowanej to może nie tak źle. Przy czym ja kiedyś zrozumiałam, że Ty do tego bierzesz jeszcze 5mg zwykłego kwasu? Co do B12, ja mam w zaleceniach od hematologa w ciąży brać 1000 mikrogr a poza ciąża 100 mikrogr. Jem mięso i mam wynik B12 we krwi powyżej normy (jednocześnie mam dobra homocysteine). Także jakoś mnie nie przerażają te dawki w modulatorze.

@Wylogowana Ja miałam dobre wyniki na Femibionie i na Prenatalu, więc nie kombinowałam w ciąży. Ale składy tych preparatów nie powalają.
 
Producenci tak piszą, żeby nie mieć problemów prawnych. Po prawdzie od dawna ginekolodzy zapisują 5 mg kwasu foliowego, ale tego zwykłego, co w świetle wiedzy/hipotez o metylacji może dawać odwrotny skutek. Więc jak tu jest 5mg w postaci zmetylowanej to może nie tak źle. Przy czym ja kiedyś zrozumiałam, że Ty do tego bierzesz jeszcze 5mg zwykłego kwasu? Co do B12, ja mam w zaleceniach od hematologa w ciąży brać 1000 mikrogr a poza ciąża 100 mikrogr. Jem mięso i mam wynik B12 we krwi powyżej normy (jednocześnie mam dobra homocysteine). Także jakoś mnie nie przerażają te dawki w modulatorze.

@Wylogowana Ja miałam dobre wyniki na Femibionie i na Prenatalu, więc nie kombinowałam w ciąży. Ale składy tych preparatów nie powalają.
Tak, tak ja mam jeszcze 5 mg zwykłego. Próbuję jakoś sobie to tłumaczyć że to może się kompensuje i staram się myśleć że pani profesor wie co robi ...
Też trzeba mieć na uwadze że każdy organizm może różnie reagować na różne suplementy.

Jutro jadę zbadać ta homocysteine.
 
reklama
Hej @Gonzi jak u Cb?
Ja wyszłam od lekarza, dziś 14dc, jutro inseminacja, owulka o dziwo z lewego i to sama bez stymulacji, co też mnie zadziwiło. No i zobaczymy. A testy owulacyjne, nie pokazały mi nic
Hej :) Wypadłam na kilka dni z forum i tu tyle do nadgonienia. Postaram się na dniach nadrobić i odpisać jeśli ktoś coś do mnie pisał🙈 Super wieści u Ciebie!! To dobry znak. Podobno czasami jak wreszcie zapracuje ten leniwy jajnik to się zachodzi w ciążę! Także szczerze trzymam kciuki!! Co do testów owu to ze mną też nigdy nie współpracowały :< Koniecznie dawaj jutro znać co i jak! Bardzo się cieszę że tak prężnie działacie! Czekam jutro na info.
Jeśli o mnie chodzi to na usg wygląda na to że jestem po owulacji w tym cyklu. Fajnie że tak szybko po CP wszystko wróciło do normy. Według mojej apki jest 18 dc. W zatoce douglasa jest płyn. Owu była jak zawsze z prawego jajnika czyli nic się po tej CP nie zmieniło. Lewy martwy jak zwykle od dawna haha. Czyli owu z tego co nie mam jajowodu. Super ze prawy jajnik pracuje bo bałam się po tym przestymulowaniu i krwotoku o niego. Na szczęście jest ok. Oczywiście ten cykl nic nie działam bo po operacjach jestem. Natomiast miałam fajną rozmowę w klinice. Ustaliliśmy wstępnie plan działania. Więcej szczegółów dowiem się w kolejnym cyklu. Jeśli okresu dostanę w terminie to 22.07 mam wizytę na której podpiszemy papiery do in vitro i nam to wycenią bo wtedy z lekarzem ustalimy szczegóły procedury. Dostałam parę tematów do przemyślenia no i będzie trzeba podjąć decyzję. Poczytam informatory itp. Od nowego cyklu od 2 dnia mam brać tabletki antykoncepcyjne na wyciszenie jajników przed stymulacją. W sumie takie ogóły dzisiaj ale i tak się cieszę. Mam nadzieję że po CP nie wydłużył mi się cykl bo nie mogę się doczekać kolejnej wizyty :)
 
Do góry