G
gość _199
Gość
Mój też nie chciał ssać, miałam wklęsłe sutki, które przy okazji zmasakrowałJa mam się masakrycznie, nie wiem jak ogarnę nockę... ma szczęście w razie czego wezmą ma małego.
Tak, od rana już jest ze mną ❤❤ wszystko było w porządku, więc wyjeli go z inkubatora. Ssać nie chce, nie potrafi złapać brodawki niestety i zawsze jest krzyk przy przystawianiuno ale jak już się w końcu uda to coś tam pociumka. Nie nastawiam się za bardzo, chociaż jest mała szansa że nas jutro puszcza. Choć bardziej nastawiam się na sobotę, zobaczymy jak to będzie. Zależy kto będzie jutro na obchodzie tak na prawdę
![Smiling face with sunglasses :sunglasses: 😎](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f60e.png)
Jak cię bardzo boli to pros o przeciwbólowe, ja byłam jedyna na sali, która dostawała dożylnie, bo powiedzialam, że nie przeżyje.