Mi cewnik założyli już po znieczuleniu a wyjęli jak przenosili mnie z sali obserwacyjnej już do mojego łóżka. Wyciąganie trwało sekundę i poczułam tylko delikatne szczypanie też dosłownie przez sekundę.Ok rozumiem. A z tym cewnikowanie też się właśnie boję. A wyciąganie też boli? Ciekawe po jakim czasie ten cewnik wyciągają.
W moim szpitalu różnie. Jak po poronieniu zatrzymanym tu leżałam i nie mogłam sie psychicznie ogarnac i poprosilam o zaolnienie to mi jakis mlody lekarz powiedzial ze zwolnienie nie jest potrzebne. Po czym zapytal ile chce powiedzialam ze 2 tyg i powiedzial ze wystawi na tydzien bo wystarczy. Takze roznie bywa chyba wszedzie tak jest hmm
reklama
K
Katijah
Gość
Powiedz, że Ty psychicznie potrzebujesz mieć dłuższe zwolnienie, jak trafisz na człowieka lekarza to da ci bez problemuOk rozumiem. A z tym cewnikowanie też się właśnie boję. A wyciąganie też boli? Ciekawe po jakim czasie ten cewnik wyciągają.
W moim szpitalu różnie. Jak po poronieniu zatrzymanym tu leżałam i nie mogłam sie psychicznie ogarnac i poprosilam o zaolnienie to mi jakis mlody lekarz powiedzial ze zwolnienie nie jest potrzebne. Po czym zapytal ile chce powiedzialam ze 2 tyg i powiedzial ze wystawi na tydzien bo wystarczy. Takze roznie bywa chyba wszedzie tak jest hmm
K
Katijah
Gość
Ja nie przypominam sobie, żebym miała cewnik
Z tego co czytałam, to nie zawsze i nie w każdym szpitalu zakładają. Moje pierwsze słowa po przebudzeniu na pytanie „jak się pani czuje” to „Siku mi się chce” ale pielęgniarka uświadomiła mnie że mam cewnik.Ja nie przypominam sobie, żebym miała cewnik
Gonzi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2020
- Postów
- 1 463
Oby w moim nie było trzebaZ tego co czytałam, to nie zawsze i nie w każdym szpitalu zakładają. Moje pierwsze słowa po przebudzeniu na pytanie „jak się pani czuje” to „Siku mi się chce” ale pielęgniarka uświadomiła mnie że mam cewnik.
marsi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2015
- Postów
- 4 841
Nie boli ani zakładanie ani wyjmowanie ale jest to nieprzyjemne. Mi do cesarki założyli 2h przed zabiegiem i po prostu myślałam że pozabijam wszystkich wokół włącznie z moim mężem po znieczuleniu jak się obudziłam już w ogóle nic nie piekło i nie czułam tego cewnika, wyciągnęli mi go następnego dnia i tak jak już ktoś pisał to takie lekkie szcypniecie. Teraz jak mi wyrostek wycinali powiedziałam że mają mi założyć po znieczuleniu bo inaczej nie dam sobie założyć. I tak zrobili wyciągnęli też następnego dnia. Nie wiem od czego to zależy. Inne dziewczyny co ze mną leżały po wyrostku nie miały cewnika, byc moze dlatego mi założyli że byłam w ciąży i mówiłam że non stop sikam.Ok rozumiem. A z tym cewnikowanie też się właśnie boję. A wyciąganie też boli? Ciekawe po jakim czasie ten cewnik wyciągają.
W moim szpitalu różnie. Jak po poronieniu zatrzymanym tu leżałam i nie mogłam sie psychicznie ogarnac i poprosilam o zaolnienie to mi jakis mlody lekarz powiedzial ze zwolnienie nie jest potrzebne. Po czym zapytal ile chce powiedzialam ze 2 tyg i powiedzial ze wystawi na tydzien bo wystarczy. Takze roznie bywa chyba wszedzie tak jest hmm
Co do zwolnienia zawsze może ci gin przedłużyć takze na spokojnie
Hahaha ja miałam to samo. A jak mi wyciągnęli cewnik to taki luksus był na kibelku sobie posiedziećZ tego co czytałam, to nie zawsze i nie w każdym szpitalu zakładają. Moje pierwsze słowa po przebudzeniu na pytanie „jak się pani czuje” to „Siku mi się chce” ale pielęgniarka uświadomiła mnie że mam cewnik.
Nie można nic dźwigać ani się przemęczać przez kilka tyg więc o pracy zapomnij. Mnie się lekarka sama pytałam czy potrzebne zwolnienie.Rozumiem. A powiedz mi czy miałaś później zwolnienie? Główkuję jak to będzie. Mam teraz od tego lekarza zwolnienie do środy. Od tego co dał mi skierowanie do szpitala. Ale w srode i czwartek mam w pracy nocki. Teoretycznie jesli dzis mi zrobia zabieg to moze w srode mnie wypuszcza rano. Jesli tak to zastanawiam sie czy mi każą isc w srode do pracy. W sensie czy wtedy skoro to nocka to od północy w czwartek muszę iść do pracy hmm?
Anasta07
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2020
- Postów
- 12 335
Dzięki. Boję się wkładania i wyjmowania tej rurki najbardziej
Rurkę wkładają jak już śpisz, a wyjmują albo jak już oddychasz ale dalej śpisz lub mało ogarniasz i nie pamiętasz, albo jak już się przebudzisz żeby mieć pewność że wszystko jest ok Nie martw się, sama z tą rurką nie zostaniesz, to nie boli, może drapać później gardło i na pewno się nie udusisz. To normalne że pacjenci się boją, ale zawsze później są zdziwieni że już po wszystkim i że wcale nie było tak źle (bo nic nie pamiętają )Oki ale to wyciągają tą rurkę już jak się obudzisz? Bo się boję że się obudzę jak już będę sama na sali i oddychać nie będę mogła.
A Ty też miałaś robione coś z jajowodami? Ile się dochodzi do siebie? dają zwolnienie? Brzuch boli? Są blizny?
Na pewno dadzą zwolnienie, tylko zależy na ile, w razie czego twój gin na wizycie kontrolnej może zawsze przedłużyć.Rozumiem. A powiedz mi czy miałaś później zwolnienie? Główkuję jak to będzie. Mam teraz od tego lekarza zwolnienie do środy. Od tego co dał mi skierowanie do szpitala. Ale w srode i czwartek mam w pracy nocki. Teoretycznie jesli dzis mi zrobia zabieg to moze w srode mnie wypuszcza rano. Jesli tak to zastanawiam sie czy mi każą isc w srode do pracy. W sensie czy wtedy skoro to nocka to od północy w czwartek muszę iść do pracy hmm?
Nie zawsze do operacji jest koniecznyJa nie przypominam sobie, żebym miała cewnik
Gonzi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2020
- Postów
- 1 463
Nie boli ani zakładanie ani wyjmowanie ale jest to nieprzyjemne. Mi do cesarki założyli 2h przed zabiegiem i po prostu myślałam że pozabijam wszystkich wokół włącznie z moim mężem po znieczuleniu jak się obudziłam już w ogóle nic nie piekło i nie czułam tego cewnika, wyciągnęli mi go następnego dnia i tak jak już ktoś pisał to takie lekkie szcypniecie. Teraz jak mi wyrostek wycinali powiedziałam że mają mi założyć po znieczuleniu bo inaczej nie dam sobie założyć. I tak zrobili wyciągnęli też następnego dnia. Nie wiem od czego to zależy. Inne dziewczyny co ze mną leżały po wyrostku nie miały cewnika, byc moze dlatego mi założyli że byłam w ciąży i mówiłam że non stop sikam.
Co do zwolnienia zawsze może ci gin przedłużyć takze na spokojnie
Jasne rozumiem. To uspokoiłyście mnie w takim razie
Nie można nic dźwigać ani się przemęczać przez kilka tyg więc o pracy zapomnij. Mnie się lekarka sama pytałam czy potrzebne zwolnienie.
Oki to pewnie sami mi wystawią. Jak ja zniosę to lenistwo jak ja nie umiem w miejscu wysiedzieć.
Rurkę wkładają jak już śpisz, a wyjmują albo jak już oddychasz ale dalej śpisz lub mało ogarniasz i nie pamiętasz, albo jak już się przebudzisz żeby mieć pewność że wszystko jest ok Nie martw się, sama z tą rurką nie zostaniesz, to nie boli, może drapać później gardło i na pewno się nie udusisz. To normalne że pacjenci się boją, ale zawsze później są zdziwieni że już po wszystkim i że wcale nie było tak źle (bo nic nie pamiętają )
Na pewno dadzą zwolnienie, tylko zależy na ile, w razie czego twój gin na wizycie kontrolnej może zawsze przedłużyć.
Nie zawsze do operacji jest konieczny
Rozumiem. Liczę na to że u mnie też będzie wszystko oki.
I że mimo wszystko ten cewnik nie będzie potrzebny hihi.
Ja aktualnie odliczam. Już się robię nerwowa. Wykąpałam się. Ubrałam podpaskę na wszelki wypadek. Ale pewnie jeszcze poczekam bo o 10 kazali mi zjeść ostatni posiłek i sie napić. Potem powiedzieli że po południu w trybiw dyżurowym jeśli się uda mi zrobią. Czyli w sumie nie wiadomo o której i czy się uda.
A ja już głodna. I kurde pewnie nic mi nie zostawią bo obiadu już nie dali. To i kolacji pewnie też.
reklama
Ja miałam głodówkę ponad 40h ostatni posiłek o 14 dzień przed, a kolejny dopiero śniadanie dzień po.Jasne rozumiem. To uspokoiłyście mnie w takim razie
Oki to pewnie sami mi wystawią. Jak ja zniosę to lenistwo jak ja nie umiem w miejscu wysiedzieć.
Rozumiem. Liczę na to że u mnie też będzie wszystko oki.
I że mimo wszystko ten cewnik nie będzie potrzebny hihi.
Ja aktualnie odliczam. Już się robię nerwowa. Wykąpałam się. Ubrałam podpaskę na wszelki wypadek. Ale pewnie jeszcze poczekam bo o 10 kazali mi zjeść ostatni posiłek i sie napić. Potem powiedzieli że po południu w trybiw dyżurowym jeśli się uda mi zrobią. Czyli w sumie nie wiadomo o której i czy się uda.
A ja już głodna. I kurde pewnie nic mi nie zostawią bo obiadu już nie dali. To i kolacji pewnie też.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 69 tys
Podziel się: