Takie rady są najgorsze. Sama wiesz co dla Ciebie dobre. Mi mama też sugerowała, żebym sobie przerwę zrobiła, ale skończę niedługo 31lat, dzieci nie mam, więc żadnej przerwy nie robię
będę działać aż się dziecko pojawi, też się już w życiu wystarczająco nabawiłam. Teraz mi trochę ciężej właśnie ze względu na córeczkę brata, on nawet nie wie, że byłam w ciąży bo nie chciałam ich martwić jak sami byli przed rozwiązaniem. Teraz też im nie powiem, bo nie chce im psuć chwil czystego szczęścia, więc dzielnie słucham jak to wspaniałe jest być rodzicem, jak przebiegł poród, jak się mała zachowuje. Będę silna!