Szczęśliwakobieta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2020
- Postów
- 437
Samoistnie poroniłaś czy miałaś zabieg? Ka miałam zabieg 7go i jeszcze klamkę dziś już 5ty dzień ale chyba idzie mu końcowi.
samoistnie właśnie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Samoistnie poroniłaś czy miałaś zabieg? Ka miałam zabieg 7go i jeszcze klamkę dziś już 5ty dzień ale chyba idzie mu końcowi.
samoistnie właśnie
No, nikt się wtedy nie zorientowałNo właśnie, ja myślałam, ze @roki_1991 wydalam tutaj jakiś czas temu, ale chyba nikt tego nie zauważył
W ogóle fajnie się złożyło, ze 4 z nas z tego wątku jesteśmy na czerwcowkach![]()
A powiedz jak to jest macie jako kadrowe przykaz informowania bezpośredniego przełożonego jeśli wpadnie zwolnienie z kodem B?A mi po zabiegu lekarz dał l4 z kodem Bja pracuje w kadrach też w korpo więc teoretycznie wszystko powinno być tajemnica a jak wróciłam to pół firmy wiedziało takie koleżanki
Teraz jak zajde powiem najwcześniej po prenatalnych.
A powiedz jak to jest macie jako kadrowe przykaz informowania bezpośredniego przełożonego jeśli wpadnie zwolnienie z kodem B?
najchetniej bym wstrzymała się jak najdłużej bo jak znowu będzie coś zle to nie chciałabym by mi sztucznie współczuli. A szef odkąd byłam w poprzedniej ciazy obciął mi premie uznaniowa. Wiadomo mnie nie trzeba motywować bo dobrze wie ze nie zmienię pracy skoro planuje dziecko.
jakby się dowiedział o kolejnej ciazy to boje się ze jeszcze bardziej mi obetnie:/
No dokładnie, z praktyką to różnie, bo to tak nieoficjalnie to się roznosi wszystko od razu poczta pantoflową...U mnie jest tak, że pracownice same z reguły informują przelozynych. Jako kadry nie dajemy takiego info jedynie, że ktoś ma l4 po prostu.
Ale z praktyka bywa różnie bo u mnie moje własne koleżanki rozgadaly![]()
Kurde wydaje mi się ze tak osobistych spraw nie można roznosić. Ja sobie tego nie wyobrazam.No dokładnie, z praktyką to różnie, bo to tak nieoficjalnie to się roznosi wszystko od razu poczta pantoflową...
Kurde wydaje mi się ze tak osobistych spraw nie można roznosić. Ja sobie tego nie wyobrazam.
To w ogóle jest zgodne z prawem by takie prywatne informacje roznosić?
Dokładnie tak to sobie wyobrażam. Ciekawe jak to jest w moim korpo. A jak już mam Was tutaj to ostatnie pytanko i sorry za ten offtop ale później będąc już na zwolnieniu trzeba pewnie jakieś formalności ogarniać w związku z macierzyńskim itp czy wtedy takie pracownice nie mające już dostępu do komputera firmowego po prostu dzwonią do Was? Wybaczcie może to głupie ale u mnie kontakt z HR to jakaś masakra tylko przez taki portal dostępny z wewnętrznej sieci.Pracowałam w HR w korpo i nie informowaliśmy o ciąży nikogo. Kod B na zwolnieniu był tylko dla nas informacją do ustalania wysokości wynagrodzenia, wiadomo takie zwolnienie jest 100% płatne. Jeśli w czyjejś firmie wyszło to poza HR to szczerze współczuję plotkar pracujących w tym dziale. Z tego można wyciągnąć konsekwencje zarówno służbowe jak i prawne, bo obowiązuje nas tajemnica.