Magdusia88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2019
- Postów
- 7 850
Cześć,
Wczoraj w nocy miałam zabieg, po 1 tabletce dostałam takiego krwotoku że padlam i wiezli mnie na już na czyszczenie, a miałam nadzieję że się obędzie bez łyżeczkowania . Już jestem w domu ale w sumie to nic mi nie powiedzieli przy wypisie... wiem tyle ile sie dowiedziałam z neta, do kolejnego okresu nie dźwigać, nie kompać się w wannie i bez sexu. Chcialam sie strac z mezem jak najszybciej a ponoc muszę 3 miesiące czekać . Na wizytę mam iść za 2 miesiące. Już prawie nie krwawię. Jakieś rady? Fizycznie czuje się ok ale strasznie słaba jestem przez tą utratę krwi, psychicznie ok (mam już 2ke dzieci, to była 3cia ciaza).
Hey
Przykro mi, że cię to spotkalo. W którym tygodniu byłaś?
Moje zalecenia po lyzeczkowaniu to:
1. Brak współżycia przez 2 tygodnie
2. Mycie się pod prysznicem tam tylko woda, również 2 tygodnie.
3. Spacery i odpoczynek, 2 tygodnie.
Ja miałam zalecenie, żeby 3 cykle po lyzeczkowaniu czekać, i czekałam, ale chyba większość dziewczyn na tym forum nie czeka i stara się od następnej miesiączki. Poczekaj, aż dostaniesz (około 4 do 8 tyg. od lyzeczkowania) i jeśli czujesz się na siłach, to możesz się starać.
Poszłabym po około 2 tygodniach do lekarza (ja tak poszłam, ale mówi się tez że po pierwszej miesiączce) na usg, żeby lekarz spojrzał czy wszystko jest okay.
Powodzenia [emoji4]