Oj u nas też mała ostatnio wystękuje nowe umiejętności lub nowe zęby!


Narazie póki co mamy dwa na dole...
@Paula919191 Kochana, widzę ze dziewczyny już ci wszystko ładnie napisały i doradzily. Niestety początki są trudne. Ale tak jak dziewczyny piszą, laktator laktator i laktator i przystawianie. Jesli mała ma tak silny odruch ssania to korzystaj i podkładaj jej pierś na każdym kroku a nie wyciszaj tego smoczkiem, bo ona w ten sposób chce ci rozkręcić laktacje

czytałam ze macie teraz dużo stresów, wiec czasem możesz sobie odpuścić ale staraj się to kontynuować po wyjściu do domku

Odnośnie nakładek, u mnie znowu najlepiej sprawdziły się z nuka. Być może dzięki nim jestem w stanie karmić, i nie miałam poranionych sutków, bo powiem wam ze ja sutki od zawsze miałam mega mega wrażliwe. I nie tyle wklęsłe co po prostu malutkie. Młodej było ciężko złapać, w dodatku ja nie miałam praktycznie mleka, dokarmiałam ze strzykawki polewając nią po tej nakładce a tym samym „zmuszałam” Oliwie do ssania. Boże jak ja je z czasem znienawidziłem. Wkurzało mnie ze muszę bez przerwy myć i wyparzac. Już kupiłam sobie kolejny zestaw ze łącznie miałam 3 i i tak musiałam w środku nocy wstawać żeby je wymyć i wyparzyć. Chwile walczyłam żaby przestawić mała na ssanie czystej piersi. Trochę się sprzeciwiała bo wiadomo nakładka była spora lepiej jej było ją złapać

ale robiłam tak jak radziła położna i Ok miesiąca czy jakoś 5 tygodni mała Jasła już ładnie z cyca

i je do dziś

nie wyobrażam sobie ze ktoś lub coś miałoby nam teraz to zabrać


Także życzę dużo dużo spokoju i cierpliwości! Ja w domu jechałam co 3 godziny laktatorem. Dzień i noc. Piłam kwas chlebowy i wypiłam jakoś z dwa opakowania femal tikeru


Walcz!
A co u nas??

Oliwia ma już 7,5 miesiąca

(Ten czas za szybko ucieka



)
Tak jak wspominałam wyżej, mamy już dwa ząbki które ciagle idą i może przez to marudna w nocy się zrobiła ....
Rozszerzamy dietę ale młoda wybredna


na kawałki ma odruch wymiotny, słoiczku be, moje zupki be. Superowa owoce i serki typu bieluch waniliowy...


także ten

Jak jej zrobię gładziutkie puree z ziemniaka to pierwsza lyzeczka i na wymioty ja ciągnie

Wszyscy radzą żeby nie zmuszać. Żeby podawać to co lubi. Zobaczymy... narazie mam skierowanie do gastrologa, żeby sprawdził czy fizycznie ma tam wszystko Ok...
moze polecicie jakiegośz woj.slaskiego?

ogólnie cycus nadal najważniejszy i przybiera jak na smalcu, nosimy już rozmiar 80/86


nie wiem ile wazy bo mamy wizytę dopiero za 2 tygodnie, ale obstawiam ze dycha bedzie jak nic

Od Ok 2 tygodni sama już ładnie siada

do dłuższego raczkowania się cały czas przymierza, tak ze rusza i zaraz podcina nogę i siada

Ale pełza bez zarzutu

No i chyba tyle....
@nnat. A co u was??
Całusy od Oliwii

