Ciąża Po Poronieniu

[Martuska91]

Po poronieniu badałam betę i robiłam test tak normalnie w poprzednim cyklu. Zarówno test jak i beta były negatywne. Także aktualny test niejest związany z poprzednia ciąża. Wtedy również już przy przyjęciu na oddział miałam mocny spadek bety.

 

[roki_1991]

@Takaja123 to prawda niestety. Tylko szkoda jak napisała @aga.i.nieszka nie ma na liście duphastonu...
@roki_1991 no właśnie nie do końca. Ja nie miałam podstaw ( albo może miałam ale nie wykonałam wszystkich badań np na trombofilie bo udało mi się zajść w kolejna ciąże) a lekarka i tak zaleciła przyjmować heparyne tylko wystawiała mi receptę w pełni płatna bo nie miała żadnego papierka na to by mogła wystawiać refundację a na sam wywiad się bała

No to w rskimraziexalezy od lekarza. Moja gin po 2 stratach zawsze daje heparyne na R i nie potrzebuje do tego badań. Dla niej już sam fakt 2 strat jest podstawą do heparyny w ciąży

 

[annkow111]

@roki_1991 to zazdroszczę bo ja po 1 poronieniu i 1 ciąży biochemicznej nie miałam recepty z R... Na heparyne i inne leki plus prywatna wizyta wydawałam co miesiąc majątek. Ale oczywiście dla córki wszystko

 

[Paula919191]

Dziewczyny ja tak na szybko poki mała śpi, dizs o 10:00 powitaliśmy Marceline, duza bo 3700 i 57cm - a lekarze mi mówili że będzie max 3400 ;p, poród koszmar mimo że krótki bo 4h od podania pierwszej oxy bo było wywołanie, ale ból ogromny, darlam jape na cały oddział haha, musieli mnie naciac no i bez znieczulenia bo podobno za szybko akcja szła. Mąż spisał się na medal był z nami ciągle. Teraz mała zasnęła ja mam chwile na odpoczynek i pewnie doczytam wszystko poznejj ;p aa i mam mega stres ze nie umiem przystawiac do karmienia ale mam nadzieje ze się ogarne

 

[Zabulinka_86]

Dziewczyny ja tak na szybko poki mała śpi, dizs o 10:00 powitaliśmy Marceline, duza bo 3700 i 57cm - a lekarze mi mówili że będzie max 3400 ;p, poród koszmar mimo że krótki bo 4h od podania pierwszej oxy bo było wywołanie, ale ból ogromny, darlam jape na cały oddział haha, musieli mnie naciac no i bez znieczulenia bo podobno za szybko akcja szła. Mąż spisał się na medal był z nami ciągle. Teraz mała zasnęła ja mam chwile na odpoczynek i pewnie doczytam wszystko poznejj ;p aa i mam mega stres ze nie umiem przystawiac do karmienia ale mam nadzieje ze się ogne

Gratulacje

 

[monika1708]

Dziewczyny ja tak na szybko poki mała śpi, dizs o 10:00 powitaliśmy Marceline, duza bo 3700 i 57cm - a lekarze mi mówili że będzie max 3400 ;p, poród koszmar mimo że krótki bo 4h od podania pierwszej oxy bo było wywołanie, ale ból ogromny, darlam jape na cały oddział haha, musieli mnie naciac no i bez znieczulenia bo podobno za szybko akcja szła. Mąż spisał się na medal był z nami ciągle. Teraz mała zasnęła ja mam chwile na odpoczynek i pewnie doczytam wszystko poznejj ;p aa i mam mega stres ze nie umiem przystawiac do karmienia ale mam nadzieje ze się ogarne [emoji23][emoji23]

Gratuluję! Słodziutka [emoji3059]

 

[coco07]

Tylko one mają być chyba darmowe czyli refundacja 100 % luteina i duphaston nie były refundowane tylko 100% płatne

Kochana, luteina była wcześniej na R duphaston był tylko 100%

Dziewczyny ja tak na szybko poki mała śpi, dizs o 10:00 powitaliśmy Marceline, duza bo 3700 i 57cm - a lekarze mi mówili że będzie max 3400 ;p, poród koszmar mimo że krótki bo 4h od podania pierwszej oxy bo było wywołanie, ale ból ogromny, darlam jape na cały oddział haha, musieli mnie naciac no i bez znieczulenia bo podobno za szybko akcja szła. Mąż spisał się na medal był z nami ciągle. Teraz mała zasnęła ja mam chwile na odpoczynek i pewnie doczytam wszystko poznejj ;p aa i mam mega stres ze nie umiem przystawiac do karmienia ale mam nadzieje ze się ogarne

Gratuluje!! a poród.... wiem o czym piszesz ale niedługo zapomnisz

 

[annkow111]

@Paula919191 gratulacje Mała prześliczna

 

[Takaja123]

@coco07 a widzisz ja miałam na 100% płatne i stąd moja niewiedza w tym temacie


@Paula919191 moje gratulacje dzielna jesteś Marcelinka jest przepiękna. Dużo zdrówka

 

[Lu_cy]

Dziewczyny ja tak na szybko poki mała śpi, dizs o 10:00 powitaliśmy Marceline, duza bo 3700 i 57cm - a lekarze mi mówili że będzie max 3400 ;p, poród koszmar mimo że krótki bo 4h od podania pierwszej oxy bo było wywołanie, ale ból ogromny, darlam jape na cały oddział haha, musieli mnie naciac no i bez znieczulenia bo podobno za szybko akcja szła. Mąż spisał się na medal był z nami ciągle. Teraz mała zasnęła ja mam chwile na odpoczynek i pewnie doczytam wszystko poznejj ;p aa i mam mega stres ze nie umiem przystawiac do karmienia ale mam nadzieje ze się ogarne [emoji23][emoji23]

Gratulacje, śliczna kruszynka! [emoji7][emoji7] dużo zdrówka