reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mój jest taki wrażliwy, że nawet jak nasza suka miała cieczkę to mdlal prawie [emoji2356][emoji1787] a poza tym on sam nie bardzo chcę więc na pewno nie będę go namawiać. Chyba boi się widoków [emoji12]
Jeśli on nie chce, a Ty jesteś w stanie to zaakceptować to ok. Ja bym chyba nie dała rady sama, byłabym się. Jednak kobieta przy porodzie jest bardzo bezbronna. Mój mąż ma akurat tak że wiele rzeczy go obrzydza, ale po porodzie w naszym pożyciu nic się nie zmieniło, więc chyba nie było tak źle. A wiem że patrzył hahaha. Nie pytałam o szczegóły, sama wolę nie widzieć [emoji87][emoji87]
 
reklama
dziewczyny to nasz drugi cykl starań po poronieniu, przed chwilą zrobiłam bete z krwi bo musialam wiedzieć czy odstawiać duphaston czy nie a tu wynik 69 [emoji3590]
ciesze się ale z drugiej strony strasznie boje żeby nie skończyło się jak ostatnio.
nawet się nie nastawiam
Gratuluję😍 i powodzenia z całego serducha ❤️brałaś duphaston podczas starań?
 
Eh, witam się w 31dc 😫 tak jak myślałam, pierwsza @ po zabiegu przyszła w miarę regularnie a teraz na szanowną panią bede musiala czekać 😡 wiem ze @Carry88 Ty też chyba tak mialas, prawda? A ten kolejny okres już się ogarnął i wróciło to jakoś do normy? Bo mnie irytuje takie czekanie 🤦‍♀️
 
wiesz co trochę ponad tydzień temu bylam u ginekologa i wtedy mi przepisal duphaston zebym brała w drugiej połowie cyklu także dopiero co zaczęłam go przyjmować.
bo podczas poprzedniego cyklu mialam niskiego proga dlatego mi przepisała
Gratuluję[emoji7] i powodzenia z całego serducha [emoji3590]brałaś duphaston podczas starań?
 
Eh, witam się w 31dc 😫 tak jak myślałam, pierwsza @ po zabiegu przyszła w miarę regularnie a teraz na szanowną panią bede musiala czekać 😡 wiem ze @Carry88 Ty też chyba tak mialas, prawda? A ten kolejny okres już się ogarnął i wróciło to jakoś do normy? Bo mnie irytuje takie czekanie 🤦‍♀️

Tak, pierwsza po zabiegu była po 4 tyg potem 35 dniowy cykl, dla mnie masakra. I teraz 30 dniowy więc chyba pomału wraca. Przed ciąża książkowe 28 dni bez żadnego dnia spóźnienia.
 
dziewczyny to nasz drugi cykl starań po poronieniu, przed chwilą zrobiłam bete z krwi bo musialam wiedzieć czy odstawiać duphaston czy nie a tu wynik 69 [emoji3590]
ciesze się ale z drugiej strony strasznie boje żeby nie skończyło się jak ostatnio.
nawet się nie nastawiam
Trzymam kciuki! 😉
Jeśli on nie chce, a Ty jesteś w stanie to zaakceptować to ok. Ja bym chyba nie dała rady sama, byłabym się. Jednak kobieta przy porodzie jest bardzo bezbronna. Mój mąż ma akurat tak że wiele rzeczy go obrzydza, ale po porodzie w naszym pożyciu nic się nie zmieniło, więc chyba nie było tak źle. A wiem że patrzył hahaha. Nie pytałam o szczegóły, sama wolę nie widzieć [emoji87][emoji87]
Mój bardzo chciał, a nie było nam dane. Na dodatek jak rodziłam, w całkowitym zamknięciu, można było odczuć nastroje personelu. Położna była szalenie niemiła... Głupawe żarciki anestezjologa, do tego opieka po porodzie niemal żadna... 🙄 Myślę że byłby bardzo pomocny chociaż przy samym porodzie...
Miesiąc po mnie rodziła koleżanka i zupełnie inne nastroje w tym samym szpitalu przy tych samych położnych 🙄 zganiam to i chce wierzyć że to był efekt stresu przy epidemii..[/QUOTE]
 
Ostatnia edycja:
Tak, pierwsza po zabiegu była po 4 tyg potem 35 dniowy cykl, dla mnie masakra. I teraz 30 dniowy więc chyba pomału wraca. Przed ciąża książkowe 28 dni bez żadnego dnia spóźnienia.
No właśnie u mnie przed ciąża też jak w zegarku. Eh, masakra 🤦‍♀️ ja to sobie znowu chyba wystękałam bo cały czas powtarzałam że na pewno mi się rozreguluje wszystko po zabiegu, tym bardziej jak czytałam że u niektórych z Was tak to wyglądało. No nic, będę starała się czekać cierpliwie...
 
Ja myślę że obecność partnera w czasie porodu bardzo wpływa na jakość "obsługi" personelu medycznego 🙈 bo samą ciężarną rzadko się chyba przejmują, wychodzą z założenia że skurcze i cała ta otoczka porodu sprawiają że nic nas nie zadowoli. Więc chodzą i buczą zamiast wspierać i tworzyć dobrą atmosferę. A jednak jak jest mąż/partner to dają na wstrzymanie i pokazują się z tej lepszej strony. Takie moje zdanie 🤷‍♀️
 
Ja myślę że obecność partnera w czasie porodu bardzo wpływa na jakość "obsługi" personelu medycznego 🙈 bo samą ciężarną rzadko się chyba przejmują, wychodzą z założenia że skurcze i cała ta otoczka porodu sprawiają że nic nas nie zadowoli. Więc chodzą i buczą zamiast wspierać i tworzyć dobrą atmosferę. A jednak jak jest mąż/partner to dają na wstrzymanie i pokazują się z tej lepszej strony. Takie moje zdanie 🤷‍♀️
Nie wiem, nie mam porównania... 🙄
Nie chcę już do tematu wracać, bo jest mi cholernie przykro jak byłam potraktowana.. Zwłaszcza że rodziłam z położna, do której chodziłam na zajęcia do szkoły rodzenia. I totalnie mnie zawiodła 😩
 
reklama
Ja myślę że obecność partnera w czasie porodu bardzo wpływa na jakość "obsługi" personelu medycznego 🙈 bo samą ciężarną rzadko się chyba przejmują, wychodzą z założenia że skurcze i cała ta otoczka porodu sprawiają że nic nas nie zadowoli. Więc chodzą i buczą zamiast wspierać i tworzyć dobrą atmosferę. A jednak jak jest mąż/partner to dają na wstrzymanie i pokazują się z tej lepszej strony. Takie moje zdanie 🤷‍♀️

No to już kwestie obojga czy chcą czy nie chcą być razem. Moim zdaniem też nie ma kogoś zmuszać obie strony muszą czuć komfort 😉
 
Do góry