Ciąża Po Poronieniu

[Doradora]

Bo jakoś boje się , ze taki zwykły lek bez recepty jak Acard , pomoże donosić ciąże i urodzić zdrowe dziecko

 

[Charlotte21]

Ja właśnie tez robiłam na własna rękę , bo nikt nie zlecił , a w internecie pisano , ze to istotne . A tez znalazłam pare przypadków , a na przykład dziewczynę na YT , która ma te same mutacje co ja , 2 poronienia , a 3 ciąża zakończona sukcesem , przy przyjmowaniu heparyny . Także sama nie wiem co myśleć .. ponoć heparyna nie może zaszkodzić dziecku , a wręcz przeciwnie ... wolałabym ja brać ...

U mnie jest taka sytuacja. Straciłam pierwsza i druga ciążę. Trzecia prowadzona na heparynie, acardxie 150,m encortonie (steryd) 10 mg i wlewach z intralipidu (na komórki nk). Obecnie siedzę i ksrmie moja dwumiesueczna córkę.
Także u mnie zelazny zestaw zadziałał. Jest wiele kobiet co przyjmują heoarybe w ciąży. Sama się zdziwiłam w szpitalu. dobrego lekarza trzeba znaleźć.

 

[Carry88]

Czyli za wcześnie cieszyłam się , ze znalazłam powód poronień ?

Lekarze raczej tych 2 rzeczy nie uznają za przyczyny poronień. Też mam te mutacje tylko homo i dostałam acard a później heparyne. Z reguły chyba przepisują po stratach profilaktycznie, pogadaj z lekarzem lub skonsultuj z innym.

 

[roki_1991]

A czy mając jedną ciążę za sobą, zupełnie zdrową i bezproblemową, może się coś "przestawić" w układzie immunologicznym? W wywiadzie rodzinnym nie było u mnie takich przypadków.

Tak jak dziewczyny piszą, może się zmienić niestety

Mi nawet gin nie zleciła badania pai1, tylko mthfr i protrombiny ale zrobiłam bo w pakiecie było taniej a skoro nie zleciła to wnioskuję że nie ma wpływu na poronienia. Nie wiem jak z tym mthfr, może niedobór kwasu foliowego powoduje poronienia, albo takie wady zarodka że sam obumiera [emoji848]
Tyle że mi też nie kazała zbadać poziomu kwasu a tylko gen mthfr. W środę mam wizytę, będę rozmawiać.

To że gin nie zleciła, o niczym nie świadczy. Wielu lekarzy nie zleca nic, także no...

Ja właśnie tez robiłam na własna rękę , bo nikt nie zlecił , a w internecie pisano , ze to istotne . A tez znalazłam pare przypadków , a na przykład dziewczynę na YT , która ma te same mutacje co ja , 2 poronienia , a 3 ciąża zakończona sukcesem , przy przyjmowaniu heparyny . Także sama nie wiem co myśleć .. ponoć heparyna nie może zaszkodzić dziecku , a wręcz przeciwnie ... wolałabym ja brać ...

Heparyna nie zaszkodzi w ciąży. Wręcz przeciwnie, może tylko pomóc. Tu praktycznie każda dostawalad heparyne w ciazy

 

[nadziejka93]

Dziewczyny czy któraś z Was miała kiedyś plamienia w II fazie cyklu, ale tylko po stosunku? Naczytałam się, że to polip ten cykl jest moim pierwszym cyklem owulacyjnym, pierwszym od pół roku i pierwszy raz mam takie plamienia. Wystąpiły 17,21,26, 27 dc i tylko po stosunku w postaci jasno brązowych plamień. Poprzedni okres miałam wywoływany Duphastonem, bo cykl był bezowulacyjny i bardzo długi. Czy może to mieć jakiś wplyw? Teraz owulacja potwierdzona (progesteron w 23 dc 13). Od 3 dc mam zacząć przygodę z stymulacja, ale martwią mnie te plamienia okresu jak na razie brak.

 

[Paula919191]

Dziewczyny , dziś byłam u Pani hematolog . Stwierdziła ze przy mutacji mthr i pai 1 nie potrzebuje heparyny ... jak to możliwe ?

Dziewczyny już wszystko napisały... U mnie ani genetyk, ani imminolog, ani ginekolog na tej podstawie nie chcieli dać heparyny. Chyba uratowali mnie to że mam też obniżone wolne białko S i dwie straty za sobą o na tej podstawie dostałam heparyne. Pozostaje Ci znaleźć lekarza który Ci przepisze heparyne że względu na straty bo zaszkodzić nie zaszkodzi a pomoc może

 

[aga.i.nieszka]

Ale moja mi zleciła gen protrombiny i mthfr. Homocysteine, białka itp. Po prostu pai1 nie było w tych zaleceniach.

Tak jak dziewczyny piszą, może się zmienić niestety



To że gin nie zleciła, o niczym nie świadczy. Wielu lekarzy nie zleca nic, także no...


Heparyna nie zaszkodzi w ciąży. Wręcz przeciwnie, może tylko pomóc. Tu praktycznie każda dostawalad heparyne w ciazy

 

[gigi_]

@Takaja123 dzięki.
Trzymam mocno za was kciuki.
Jak na razie ja nie chce więcej dzieci. Mialan inne zdanie przed ciąża ale teraz po ciąży mi się odmieniło. Mąż mówi że mi się jeszcze odmieni i będę jeszcze chciała. Ale raczej stanowczo nie.
Teraz planuje zadbać o siebie jak tylko moja niunia troszkę podrośnie. Mam już wizytę umówiona na laser na rozstępy no i muszę zacząć ćwiczyć bo jedynie zostało mi 5 kg do wagi z przed ciąży ale to sam tluszczyk na brzuszku.
@roki_1991 już trochę się uspokoilam.
Jedynie teraz obawy przed szczepieniem. Mamy w czwartek.

@Charlotte21 i jak byłaś w przychodni już? Ja nie mogłam się do dzwonić to tatę wysłałam i umówił wnuczkę na szczepienia.

Powiedzcie mi jak to jest. W moim mieście nie ma na nfz jak zrobić usg bioderek. A prywatnie wizyta na 10 sierpnia a z tego co mówiła położna to do 7 tygodnia powinno się zrobić. Mam jechać z nia w poniedziałek na 13.30 Bo może nas łaskawie lekarz przyjmie. Jeśli się nie uda to we wtorek umówiłam wizytę w Kielcach tam to bez problemu i bez kolejek się czeka tylko wizyta 150 zl o 50 zl droższa. Jestem taka zła bo płacimy składki z mężem a za takie wizyty musimy płacić.

 

[maeria]

@Takaja123 dzięki.
Trzymam mocno za was kciuki.
Jak na razie ja nie chce więcej dzieci. Mialan inne zdanie przed ciąża ale teraz po ciąży mi się odmieniło. Mąż mówi że mi się jeszcze odmieni i będę jeszcze chciała. Ale raczej stanowczo nie.
Teraz planuje zadbać o siebie jak tylko moja niunia troszkę podrośnie. Mam już wizytę umówiona na laser na rozstępy no i muszę zacząć ćwiczyć bo jedynie zostało mi 5 kg do wagi z przed ciąży ale to sam tluszczyk na brzuszku.
@roki_1991 już trochę się uspokoilam.
Jedynie teraz obawy przed szczepieniem. Mamy w czwartek.

@Charlotte21 i jak byłaś w przychodni już? Ja nie mogłam się do dzwonić to tatę wysłałam i umówił wnuczkę na szczepienia.

Powiedzcie mi jak to jest. W moim mieście nie ma na nfz jak zrobić usg bioderek. A prywatnie wizyta na 10 sierpnia a z tego co mówiła położna to do 7 tygodnia powinno się zrobić. Mam jechać z nia w poniedziałek na 13.30 Bo może nas łaskawie lekarz przyjmie. Jeśli się nie uda to we wtorek umówiłam wizytę w Kielcach tam to bez problemu i bez kolejek się czeka tylko wizyta 150 zl o 50 zl droższa. Jestem taka zła bo płacimy składki z mężem a za takie wizyty musimy płacić.

Rozumiem żal co do sytuacji z koniecznością opłacania wizyty, która powinna przysługiwać na NFZ, ale poaptrz na nas tutaj... wszystkie robią wszystko prywatnie, choć większość z nas płaci składki zusowskie i gucio. System jest tak skonstruowany, żeby zapewniać tylko podstawowe wizyty, badania, a i z tym też różnie bywa.

A dlaczego już teraz masz poczucie, że nie chcesz więcej dzieci jeśli mogę zapytać?

 

[Charlotte21]

@Takaja123 dzięki.
Trzymam mocno za was kciuki.
Jak na razie ja nie chce więcej dzieci. Mialan inne zdanie przed ciąża ale teraz po ciąży mi się odmieniło. Mąż mówi że mi się jeszcze odmieni i będę jeszcze chciała. Ale raczej stanowczo nie.
Teraz planuje zadbać o siebie jak tylko moja niunia troszkę podrośnie. Mam już wizytę umówiona na laser na rozstępy no i muszę zacząć ćwiczyć bo jedynie zostało mi 5 kg do wagi z przed ciąży ale to sam tluszczyk na brzuszku.
@roki_1991 już trochę się uspokoilam.
Jedynie teraz obawy przed szczepieniem. Mamy w czwartek.

@Charlotte21 i jak byłaś w przychodni już? Ja nie mogłam się do dzwonić to tatę wysłałam i umówił wnuczkę na szczepienia.

Powiedzcie mi jak to jest. W moim mieście nie ma na nfz jak zrobić usg bioderek. A prywatnie wizyta na 10 sierpnia a z tego co mówiła położna to do 7 tygodnia powinno się zrobić. Mam jechać z nia w poniedziałek na 13.30 Bo może nas łaskawie lekarz przyjmie. Jeśli się nie uda to we wtorek umówiłam wizytę w Kielcach tam to bez problemu i bez kolejek się czeka tylko wizyta 150 zl o 50 zl droższa. Jestem taka zła bo płacimy składki z mężem a za takie wizyty musimy płacić.

Wczoraj ktoś od 3 dni łaskawie odebrał. Dostałam informację że to nie takie proste bo ons musi rozpisać szczepienia o wizyty także w przyszłą środę lub czwartek będzie szczepienie. No i nie wiem czy brać ta 5w1 czy na NFZ. Nie bardzo rozumiem różnicy. Mo i są jeszcze te rotawirusy i pneumokoki... ty jak szczeousz?
Pokaz swoją lalunie ile dokładnie teraz ma i jak z waga stoicie?
Po porodzie tez mówiłam że w grę wchodzi tylko adopcja. Powoli mi przechodzi. Ja id zawsze chciałam mieć trójkę dzieci a czwatte zarezerwowane na wpadke