reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@roki_1991 norma dla tego CRL, które ma mój maluch jest od 1.3 do 2.6. Więc jest dość wysokie ale się miesci. Muszę się uzbroić w cierpliwość przez te dwa tygodnie. Spróbuję zadzwonić pod koniec przyszłego tygodnia. A później skonsultuje to z moim lekarzem prowadzącym.
 
reklama
@monika1708 super wieści [emoji3590] masz jakieś zdjęcia? :)
Nasz bobek [emoji3589]
IMG_20200519_161254.jpeg
 
Wracam ze szpitala. Otóż tak weszłam poszłam do babki mówię jej co jest co nie za bardzo ja zrozumiałam zawołała położna z oddziału która jest polka i ona tłumaczyła. Przyszła położna mówi tej babce o co mi chodzi a ta babka mówi że z takim Problemem do ginekologa. Ok wyszlam na dwór uspokoiłam się już mieliśmy wracać do domu ale poszłam jeszcze raz. Po. Prosiłam jeszcze raz żeby zawołała ta położna a jak nie to chce się widzieć z jakimś dyrektorek kierownikiem. Ok zadzwoniła przyszła od razu. Tłumaczy jej jeszcze raz o co mi chodzi dlaczego przyszłam na IP. Położna wzięła mnie od razu na badanie krwi i usg. W między czasie usg gin pytał kiedy ostatnia miesiączka mówię że 24. 01 biezacego roku że test ciążowy pozytywny 22 25 29 marzec 31.03 byłam u gin widział pęcherzyk ciążowy 4mm dwa jajniki wporzadku z tym że na lewym torbiel. Kolejna wizyta 20.04 pęcherzyka już nie ma endo przez te 3 tyg uroslo torbiel się nie wchlonal ani nie urósł ani nie zmniejszył się. Zrobił betę hcg wyszła poniżej 5 a tsh 0.41 na co usłyszałam że co go obchodzi tsh jak to nie ma nic wspólnego z miesiączka torbielami i testami ciazowymi[emoji2368] ok przestałam mówić bo przecież to lekarz więc wie napewno lepiej ode mnie i co będę się kłócić z lekarzem jak to do niczego nie prowadzi. Ale wróćmy do sprawy robi usg jajniki ok torbiel dalej jest taka sama jak była macica przodozgieta endometrium 4mm (dodam że 7.05 maja było trochę z hakiem) więc delikatnie się "zmniejszyło". Powiedziałam mu jeszcze ze gin na wizycie 20.04 kazał czekać na krwawienie do końca kwietnia i jeśli nie będzie przyjechać jeszcze raz. Pyta się czy pojechałam. Pow że tak 7.05 zrobił mi usg i dał leki na wywołanie okresu mam brać 1x1 przez 10 dni i czekać 3 dni i powinno krwawienie przyjść. Spytał się czy już wzięłam. Pow że tak teraz oczekuje na krwawienie ale dalej nie ma a zrobiłam test ciążowy wczoraj i wykazał mi dwie kreski z tym że jedna blada. Nie pow nic. Czekałam z 35 minut aż będą wyniki bety hcg i wyszło w krwi 23 na to zapytałam jak to a on do mnie ze albo "nowa ciąża" albo u lekarza gin była pomyłka w labo. Nie pow nic odjęło mi mowę. Po 5 minutach siedzenia jak debilka na krześle nie mówiąc nic zapytałam go o ta torbiel czy ona może być na podłożu nowotworowym odpowiedział mi że on nie jest wróżka i tego bez badań mi nie powie. Pytam go czy może mi zrobić jakieś badania co dadzą odpowiedź czy to coś na podłożu nowotworowym to pow że wpisze w zalecenia lekarza żeby je zrobił i w razie wu na wizycie mam się gin przypomnieć żeby zrobił jednak te badania. Pożegnałam się z nim i wyszłam. Ale wróciłam się i pytam co z dokumentacją badaniami a on mówi że nie leżałam na oddziale to jak ma mi zrobić wypis ze szpitala i dodał że wyniki badań pójdą do lekarza prowadzącego i on wszystko będzie miał w komputerze u siebie. Wyszłam i pojechałam do domu.

PS myślałam że wszędzie się dostaje wypis ze szpitala przynajmniej w Pl tak jest bo lądowałam z atakami i silnymi bólami głowy i za każdym razem dostałam jakiś papierek ze szpitala żeby przedstawić np u lekarza rodzinnego. Ale nie chciało mi się już o papierki kłócić chciałam stamtad jak najszybciej wyjść. Czyli wyszlam tak naprawdę z niczym. Nic się nie wyjaśniło.
Dodam że ja tu nawet wyników od lekarza rodzinnego nie dostaje tylko mi na wizycie mówi jaki wynik i tyle.

Mam nadzieję że napisałam to nie haotycznie bo po prostu jestem zdołowana i mega ze stresowana. Gdyby coś było nie jasne zadajcie pytania.

Chyba nic mi nie zostało jak wizyta u gin a później 4.06 w klinice. Jutro mój gin ma zamknięte bo pracuje w szpitalu ale w czwartek do niego zadzwonię i zapytam się czy mogę przyjechać w piątek z samego rana. Albo najpóźniej w poniedziałek.
 
reklama
Do góry