reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Proponuję zainwestować w USG 3d lub 4d. Tam nie powinno być wątpliwości, a i czas jest jeszcze odpowiedni.
@Charlotte21 wchodzę tu jak na szpilkach licząc na wieści z porodówki od Ciebie, ale widać Twoje Słoneczko chce jeszcze posiedzieć w spa 😉
Ja tez jak tylko tu wchodzę to myśle czy @Charlotte21 rodzi czy jeszcze nie :)
Dzięki dziewczyny za pamięć ! :D Ale Malutka ma w nosie poród :D chce mnie o zawał przyprawić. Chciałabym aby już się zaczęło. Ale w sumie możliwe, że dojdzie do terminu z OMO 6maja, lub USG 8 maja, bo ona zawsze na USG była równiusieńko co do miesiączki lub lekko w tyle np. z brzuszkiem 🤔 może potrzebuje więcej czasu? Dzisiaj miałam znowu dobry dzień, więc może organizm siły zbiera :D oby do jutra, bo się zorientowałam, że mam wszystkie majtki poporodowe fizelinowe, a nie siateczkowe... :O nie wiem jak ja to zrobiłam.
Na pewno dam znać jak coś się będzie działo :D na forum zaglądam częściej niż rozmawiam z rodzicami :D
 
Dzięki dziewczyny za pamięć ! :D Ale Malutka ma w nosie poród :D chce mnie o zawał przyprawić. Chciałabym aby już się zaczęło. Ale w sumie możliwe, że dojdzie do terminu z OMO 6maja, lub USG 8 maja, bo ona zawsze na USG była równiusieńko co do miesiączki lub lekko w tyle np. z brzuszkiem 🤔 może potrzebuje więcej czasu? Dzisiaj miałam znowu dobry dzień, więc może organizm siły zbiera :D oby do jutra, bo się zorientowałam, że mam wszystkie majtki poporodowe fizelinowe, a nie siateczkowe... :O nie wiem jak ja to zrobiłam.
Na pewno dam znać jak coś się będzie działo :D na forum zaglądam częściej niż rozmawiam z rodzicami :D
Hahaha 😂 trzymamy kciuki 💋
 
Robisz jakieś jeszcze badania?
Ja byłam totalnie zdrowa, wręcz okaz siły i teraz po poronieniu zrobiłam specjalistyczne badania i nie wszystko jest ok. Jeśli uda się być w drugiej ciąży pewnie dostanę leki. Póki co się nie staramy.

Bardzo chciałabym być w ciąży, ale lęk i strach mnie dusi.
Narazie mam zglosic sie do swojego lekarza za 3 tyg z wynikiem badania histopatologicznego. Bardzo duzo badań robilam przed zajsciem, wszystko ok więc zobaczę co zasugeruje lekarz. Lekarze na oddziale mówili że to nie jest dobry czas na dziecko w zwiazku z Covid. Ja tak nie uważam, rownie dobrze kobiety nie powinny zachodzic w ciążę wiosną/jesienią bo grypa, każda infekcja może byc grozna.

Odnośnie staran to jak fizycznie będzie ok, to będziemy dalej próbować, ale uczucie ogolnie straszne. W jednej chwili byłam w ciąży a w następnej juz nie...
 
Strasznie mi przykro, też jestem świeżo po, to moja pierwsza ciąża była, nie sądziłam że coś takiego się przytrafi. Czasem jak o tym myślę to mam wrażenie że ta cała ciąża to był tylko sen :/ masakra, mówić głośno o tym nie umiem, bo od razu wpadam w płacz :/ za półtorej tygodnia powrót do pracy po 2 miesięcznej przerwie :/

Ja mialam przerwę w pracy od polowy marca i jutro juz idę. Muszę się czymś zająć.

Do mnie chyba jeszcze do konca to nie dociera. Caly kwiecien czulam sie jakbym mogla gory przenosić. Az do 29go ... kiedy to uslyszalam ze serduszko juz nie bije. Jak wyszlam od lekarza to rozpętała się ogromna ulewa w moim mieście. A wcześniej piękna pogoda caly czas... taki zbieg okoliczności.

Jestem zła na wszystko ze odebrano mi moje szczęście o które tak długo walczyłam. Jestem zdecydowana walczyć dalej, tylko ze wiem, ze kolejna ciaza (jesli w ogole w niej będę) bedzie pelna strachu i obaw.

A Ty za jaki czas chcesz się znowu zacząć starać?
 
cześć dziewczyny dawno mnie tu nie było,u nas wszystko dobrze dzidzia zdrowo i prawidłowo sie rozwija .Zaczelismy własnie 24tydzien chciałam was sie zapytać w którym tygodniu poznałyście plec w 20tyg miałam usg lekarz powiedział ze dziewczynka ,w 22i5 dniu bylam u innego gin bo do mojego nie mogłam sie dostac i ten natomiast twierdzi ze chłopiec podkresle ze obaj panowie maja bardzo dobre opinie.Czy myslicie ze pempowina mogła przypominac susiaczka bo jajeczka na obrazie nie za bardzo było widac?
Ja dowiedziałam się że chlopiec w 17tc lekarz spr gdzie jest pępowina by wykluczyć błąd..myślę, ze i twój lekarz to spr
 
Narazie mam zglosic sie do swojego lekarza za 3 tyg z wynikiem badania histopatologicznego. Bardzo duzo badań robilam przed zajsciem, wszystko ok więc zobaczę co zasugeruje lekarz. Lekarze na oddziale mówili że to nie jest dobry czas na dziecko w zwiazku z Covid. Ja tak nie uważam, rownie dobrze kobiety nie powinny zachodzic w ciążę wiosną/jesienią bo grypa, każda infekcja może byc grozna.

Odnośnie staran to jak fizycznie będzie ok, to będziemy dalej próbować, ale uczucie ogolnie straszne. W jednej chwili byłam w ciąży a w następnej juz nie...
Mi lekarz na wizycie kontrolnej 3 tygodnie po zabiegu powiedział, że wszystko super, że owu nawet mialam. Powiedział, żebym zrobiła badania i w sierpniu jak będzie ok to da zielone światło. Jak pytałam o ciążę i covid to powiedział, że można się starać bo wirus będzie jeszcze długo. Teraz idę też do drugiego lekarza i jak będzie ok to może nawet lipiec zaczniemy, nawet nie starania, bo staraliśmy się prawie rok i to był bardzo napieciowy czas, tylko damy sobie zielone światło. Zobaczymy....

Ten szok jest mi bliski. Na początku wszystko wydawało się jakimś strasznym snem, z którego nie mogę się obudzić... Teraz czuję ogromny smutek i wściekłość. Aż we mnie buzuje. Początkowo nie wiedziałam co zrobić z tą agresją, która noszę. Parę dni temu siostra poradziła mi, żebym wysłała chłopaków do ogrodu, włączyła muzykę na pełny regulator i się wyrzyla. Pomogło, choć wszystko mnie bolało, i wściekłość nadal była, ale nie miałam fizycznie sił na dalszy ciąg. Dziś poszłam biegać po lesie... 40 minut biegu w szlochu. Ale to mi pomaga. To siedzi w moim ciele. Wysiłek pomaga. Plus wykrzyczenie tego bólu i niesprawiedliwosci. Jutro też może pojadę rano. Generalnie, teraz siedzi we mnie nienawiść, ale tak naprawdę nie wiem do "kogo"...
 
reklama
Ja się na wizycie 27.04 dowiedziałam że serduszko przestało bić [emoji52]
14.05 mam kontrolę u mojej babki, popytam ją jeszcze o te starania, w szpitalu mówili żeby odczekać, ale tyle jest różnych opinii na ten temat, jeśli wszystko będzie okej to chyba nie chcę czekać, to też nie chodzi o to żeby na siłę próbować, 24 h, tylko po prostu nie musieć się zabezpieczać i czekać na kolejny cud tym razem taki spełniony [emoji4]
Ja w styczniu odstawiłam tabsy, a w lutym już zaszłam w ciążę, byłam zaskoczona że tak szybko nam sie udało, teraz widać że za szybko [emoji52]
Z jednej strony myślimy że może z uwagi na wirusa faktycznie chwilę odczekać, ale jak dziewczyny słusznie piszą wirus może trochę u nas zagościć.
Jest też jeszcze kwestia ewentualnych badań, muszę się zagłębić w to przed tym 14.05 żeby obgadać to z moją babeczką, bo należę do osób które wolą pewne rzeczy przewidywać i dobrze obmyśleć zanim coś zaczną [emoji4]
Ja mialam przerwę w pracy od polowy marca i jutro juz idę. Muszę się czymś zająć.

Do mnie chyba jeszcze do konca to nie dociera. Caly kwiecien czulam sie jakbym mogla gory przenosić. Az do 29go ... kiedy to uslyszalam ze serduszko juz nie bije. Jak wyszlam od lekarza to rozpętała się ogromna ulewa w moim mieście. A wcześniej piękna pogoda caly czas... taki zbieg okoliczności.

Jestem zła na wszystko ze odebrano mi moje szczęście o które tak długo walczyłam. Jestem zdecydowana walczyć dalej, tylko ze wiem, ze kolejna ciaza (jesli w ogole w niej będę) bedzie pelna strachu i obaw.

A Ty za jaki czas chcesz się znowu zacząć starać?
 
Do góry