reklama
nnat.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2019
- Postów
- 3 766
Tak, już.... [emoji85][emoji16]Już 30tydz macie?! [emoji54] Ale ten czas leci!
Poważnie!!!Poważnie? ja na razie jestem załamana, bo średnio mi się tam podoba. Jeśli wyjade, to pewnie na stałe. W każdym razie byłam tam ostatnio miesiąc temu i dopiero o 10 rano robiło się jasno xD i praktycznie codziennie padał deszcz, także No tak trochę depresyjnie
No to już kwestie klimatu, aczkolwiek szalenie podobają mi się kraje skandynawskie.. Chciałam Męża namówić na podróż poślubna na Norwegię, ale nie dla się skusic i odpuściłam, na rzecz jego ukochanych Bałkanów [emoji16]
Ale ja tam np. bardzo lubię jesień. Zimą też nie pogardzę, ale nie taką jak mamy za oknami teraz, tylko prawdziwą! - 10°C, śniegu po kolana [emoji7][emoji16]
A język coś znasz??
Nie widać w ogóle [emoji6] ja zaczęłam z ciut wyższa waga i niższym wzrostem[emoji85]
Ale nie powiem, ja czekałam na widoczny brzuszek, ale teraz już zaczynam odczuwać jego skutki.... Problemy z kręgosłupem dają się we znaki.
Mój lekarz by się nie czepiał parametry mogą odbiegać od normy ale są to normy dla zdrowego człowieka, nie kobiety w ciąży [emoji6] możesz zwrócić uwagę na hemoglobine żeby nie spadała bardziej. U mnie tak spadała, spadała i blisko dolnej granicy się zatrzymałaPowiedzcie mi jak z tą moją morfologia bo ja się kompletnie nie znam nam na tym teraz trochę mi podskoczylo tych rzeczy do góry.
Lu_cy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2017
- Postów
- 11 344
Całkiem ładna morfologia jak na ten czas, pij sobie napar pokrzywy i jedz niesiarkowane morele [emoji846][emoji846]Powiedzcie mi jak z tą moją morfologia bo ja się kompletnie nie znam nam na tym teraz trochę mi podskoczylo tych rzeczy do góry.
Charlotte21
Fanka BB :)
Hej dziewczyny. Ja właśnie po wizycie.
dzisiaj 28t1d. Malutka znowu ma mniejszy brzuszek o niecałe 2 tyg. Ale jeszcze w granicach normy. Główka i kość udowa też wskazują na trochę powyżej 27 tc. Lekarz mówi że to normalne. Że Malutka ma swoje tempo wzrostu. Ale jak to przyszłe matki i tak jakoś mi to po głowie chodzi.
Pytałam czy robić 3 prenatalne. Zalecil że względu na ten brzuch o stawianie brzucha u mnie. Nadal mam stosować Duphaston 2x1. Jak się nie martwić ? Każda by chciała książkowo mieć dziecko
Zapisałam się do dr Staniczka na USG 3. Ktoś korzystał?
dzisiaj 28t1d. Malutka znowu ma mniejszy brzuszek o niecałe 2 tyg. Ale jeszcze w granicach normy. Główka i kość udowa też wskazują na trochę powyżej 27 tc. Lekarz mówi że to normalne. Że Malutka ma swoje tempo wzrostu. Ale jak to przyszłe matki i tak jakoś mi to po głowie chodzi.
Pytałam czy robić 3 prenatalne. Zalecil że względu na ten brzuch o stawianie brzucha u mnie. Nadal mam stosować Duphaston 2x1. Jak się nie martwić ? Każda by chciała książkowo mieć dziecko
Zapisałam się do dr Staniczka na USG 3. Ktoś korzystał?
dorotkasz
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2020
- Postów
- 57
Odebrałam dzisiaj wynik z badania histopatologicznego i wydaje mi się, że wszystko w porządku, chociaż nie do końca go rozumiem. Czy któraś miała podobnie? Wizyta u ginekologa dopiero po @, na którą pierwszy raz niecierpliwie czekam
roki_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 966
A ja zapytam z innej strony, może po zabiegach masz niedrozne jajowody?? Była tu dziewczyna, która miała identycznie. Zawsze zachodziły w 1 cyklu. Potem dwa poronienia i nie mogla zajsc. Lekarz zrobil jej droznosc, okazalo sie ze byly zatkane, to byl 9 dc, potem owu w 13dc i zaszla w ciaze za tydzien jej synek konczy 8 miesiecyHej, dzięki, ze pytasz. Nie było mnie tu chyba 2 tyg. U nas bez zmian, aktualnie mam okres, wiec nic ciekawego. Cały czas rozkminiam czemu teraz nie udaje się od razu jak to było w zeszłym roku. Jutro idę po raz pierwszy do psychologa
Super wieści gratulujęKurcze faktycznegnie pamiętam że wcześniej nie miałaś problemu z zajściem. A lekarz to jakoś komentuje ?? Może głowa się zablokowala więc fajnie że nie stoisz w miejscu i działasz z psychologiem. Mam nadzieję że niebawem się uda
@nnat. No pewnie że odetchnęłam i to jak xd jestem mega podbudowana tym USG i nie biorę pod uwagę że pappa wyjdzie źle
Wow, ale piękne kreski!!! Nie widziałam jeszcze takiej mocnej!! Myślę że przy takich kresach to już będzie na usg coś widac. Bo u mbie kreska byla blada a beta ponad 350 bylaPostanowiłam jednak zrobić test. Zobacz załącznik 1079236
Nadrabiam posty z kilku dni i czytałam że miałaś dziwne krwawienie. Miałam pisać żebyś zrobiła test, no ale już nie muszę
Jakby coś to może też pomogę bo na sobie się trochę nauczyłamWysłałam Ci wiadomość, co by tutaj nie zaśmiecać za bardzo
Wynik wg mnie jest okejOdebrałam dzisiaj wynik z badania histopatologicznego i wydaje mi się, że wszystko w porządku, chociaż nie do końca go rozumiem. Czy któraś miała podobnie? Wizyta u ginekologa dopiero po @, na którą pierwszy raz niecierpliwie czekam Zobacz załącznik 1079964
Cześć dziewczyny. Mam nadzieję, że mogę do Was dołączyć.
Dwa tygodnie temu (9tc) dowiedziałam się, że serduszko u mojego zarodka przestało bić w 7tc. Od razu dostałam skierowanie do szpitala na poronienie. Byłam trzy dni w szpitalu udało się poronić po tabletkach bez zabiegu. Tydzień po tym wszystkim byłam u ginekologa na kontroli. Wszystko wyglądało ok, nadal krwawilam bo jeszcze się macica oczyszczała. Ostatnio myślałam, że to już koniec krwawienia, było tylko brunatne plamienie plus skrzepy a dziś znowu różowa krew. Czy któraś z Was też miała takie długie krwawienie/plamienie po poronieniu? Nie wiem czy powinnam się martwić i iść jeszcze raz na kontrolę?
Lekarka dała od razu zielone światło. A jak @ przyjdzie to kolejny cykl stymulacja jajników i monitoring.
Nie znam przyczyny poronienia. Niby miałam w tym czasie zapalenie zatok, przeziębienie, opryszczkę ale lekarka mówiła, że to nie to. Obstawia wady płodu.
Jednak żadnych badań nie zleciła. Boje się, że to się powtórzy...
Powiedzcie proszę czy powinnam jakieś badania wykonać na własną rękę?
Oczywiście kibicuje i trzymam kciuki za wszystkie starające i te którym się udało
Dwa tygodnie temu (9tc) dowiedziałam się, że serduszko u mojego zarodka przestało bić w 7tc. Od razu dostałam skierowanie do szpitala na poronienie. Byłam trzy dni w szpitalu udało się poronić po tabletkach bez zabiegu. Tydzień po tym wszystkim byłam u ginekologa na kontroli. Wszystko wyglądało ok, nadal krwawilam bo jeszcze się macica oczyszczała. Ostatnio myślałam, że to już koniec krwawienia, było tylko brunatne plamienie plus skrzepy a dziś znowu różowa krew. Czy któraś z Was też miała takie długie krwawienie/plamienie po poronieniu? Nie wiem czy powinnam się martwić i iść jeszcze raz na kontrolę?
Lekarka dała od razu zielone światło. A jak @ przyjdzie to kolejny cykl stymulacja jajników i monitoring.
Nie znam przyczyny poronienia. Niby miałam w tym czasie zapalenie zatok, przeziębienie, opryszczkę ale lekarka mówiła, że to nie to. Obstawia wady płodu.
Jednak żadnych badań nie zleciła. Boje się, że to się powtórzy...
Powiedzcie proszę czy powinnam jakieś badania wykonać na własną rękę?
Oczywiście kibicuje i trzymam kciuki za wszystkie starające i te którym się udało
Lu_cy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2017
- Postów
- 11 344
Dr Staniczek to mój gin [emoji846][emoji846] bardzo dobrze wybrałaśHej dziewczyny. Ja właśnie po wizycie.
dzisiaj 28t1d. Malutka znowu ma mniejszy brzuszek o niecałe 2 tyg. Ale jeszcze w granicach normy. Główka i kość udowa też wskazują na trochę powyżej 27 tc. Lekarz mówi że to normalne. Że Malutka ma swoje tempo wzrostu. Ale jak to przyszłe matki i tak jakoś mi to po głowie chodzi.
Pytałam czy robić 3 prenatalne. Zalecil że względu na ten brzuch o stawianie brzucha u mnie. Nadal mam stosować Duphaston 2x1. Jak się nie martwić ? Każda by chciała książkowo mieć dziecko
Zapisałam się do dr Staniczka na USG 3. Ktoś korzystał?
reklama
dorotkasz
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2020
- Postów
- 57
Ja krwawiłam po zabiegu 2 tyg. Tydzień po myślałam, że to już koniec, bo było już niewielkie plamienie, ale niestety wszystko zaczęło się na nowo i w sumie trwało 2 tyg.Cześć dziewczyny. Mam nadzieję, że mogę do Was dołączyć.
Dwa tygodnie temu (9tc) dowiedziałam się, że serduszko u mojego zarodka przestało bić w 7tc. Od razu dostałam skierowanie do szpitala na poronienie. Byłam trzy dni w szpitalu udało się poronić po tabletkach bez zabiegu. Tydzień po tym wszystkim byłam u ginekologa na kontroli. Wszystko wyglądało ok, nadal krwawilam bo jeszcze się macica oczyszczała. Ostatnio myślałam, że to już koniec krwawienia, było tylko brunatne plamienie plus skrzepy a dziś znowu różowa krew. Czy któraś z Was też miała takie długie krwawienie/plamienie po poronieniu? Nie wiem czy powinnam się martwić i iść jeszcze raz na kontrolę?
Lekarka dała od razu zielone światło. A jak @ przyjdzie to kolejny cykl stymulacja jajników i monitoring.
Nie znam przyczyny poronienia. Niby miałam w tym czasie zapalenie zatok, przeziębienie, opryszczkę ale lekarka mówiła, że to nie to. Obstawia wady płodu.
Jednak żadnych badań nie zleciła. Boje się, że to się powtórzy...
Powiedzcie proszę czy powinnam jakieś badania wykonać na własną rękę?
Oczywiście kibicuje i trzymam kciuki za wszystkie starające i te którym się udało
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: