reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej dziewczyny. Ja jestem po 2 poronieniach. 2 dni temu zrobiłam test i wyszedł pozytywny.. Zdecydowałam, że nie będę robić bety ani badań. Umowie się na wizytę za 3 tygodnie. Mam nadzieję, że do tej pory nic się nie wydarzy... Ostatnia ciążę poronilam 28 września. Martwi mnie tylko ta jasna kreska na teście, bo zrobiłam test w dniu spodziewanej miesiączki (test o czułości 10 ml). Jednak jestem pełna nadziei i mam nadzieję, że po prostu owulacja się przesunela. Tym bardziej, że 5 dni wcześniej robiłam bete hcg i wynosiła 0 (ginekolog kazała sprawdzić czy beta z poprzedniej ciąży spadła do 0). Dołączam wam zdjęcie testu.
hej, ja zrobiłam dokładnie tak samo... Żadnych badań, czy innego potwierdzenia ciąży, poza testem domowym. Do lekarza poszłam dopiero w 8tc. Udało się, teraz 13t2d, chyba już będzie dobrze...

Miesiąc przed zajsciem w tą ciążę poroniłam w 11tc... Od początku starałam się nie przyzwyczajać, nikomu nie mówiłam... Ogromny strach...Dopiero teraz powoli zaczynamy mówić i wierzyć, że będzie dobrze.

Wszystkiego dobrego! Trzymam za Ciebie mocno kciuki!
 
reklama
@Doradora skoro miałaś poronienie biochemiczne dopiero 28go, to jak najbardziej owu mogła się przesunąć. Spokojnie. Poczekaj cierpliwie. Co najwyżej zrób sprawdzająca 1 betę za ok. tydzień i tyle.
 
hej, ja zrobiłam dokładnie tak samo... Żadnych badań, czy innego potwierdzenia ciąży, poza testem domowym. Do lekarza poszłam dopiero w 8tc. Udało się, teraz 13t2d, chyba już będzie dobrze...

Miesiąc przed zajsciem w tą ciążę poroniłam w 11tc... Od początku starałam się nie przyzwyczajać, nikomu nie mówiłam... Ogromny strach...Dopiero teraz powoli zaczynamy mówić i wierzyć, że będzie dobrze.

Wszystkiego dobrego! Trzymam za Ciebie mocno kciuki!
Właśnie tak zamierzam zrobić, wizyta za 3 tygodnie. Życzę wszystkiego dobrego i dużo zdrówka :*
 
Zwolnienie musi być na adres pobytu a nie meldunku. Więc myślę że nie ma takiej opcji żeby móc wyjechać za granicę na zwolnieniu. Bo ZUS wtedy nie ma możliwości skontrolowania osoby będącej na chorobowym.
No tak, tak, więc wyjazdy w obrębie Polski ok, ale jak z zagranicą.... Może tak jak dziewczyny piszą, może trzeba się w razie w stawić w Polsce na kontroli??
Gratuluję z całego serca i dziękuję :) jestem dobrej myśli i czuję, że tym razem bedxie wszystko dobrze :)
Dziękuję również [emoji3590]
Bardzo Ci tego życzę :) [emoji3590]
 
Dziękuje dziewczyny za wszystkie odpowiedzi :* ja na pewno chciałabym poinformować lekarza o zmianie miejsca zamieszkania i podałabym adres zagranica dla ZUS w razie co. Kraj nie należy do UE niestety. Kiedyś pytaliśmy w ZUS o taka sytuacje, to babka powiedziała właśnie żeby lekarz na zwolnieniu podał aktualny adres zamieszkania.
 
Ostatnia edycja:
No tak, tak, więc wyjazdy w obrębie Polski ok, ale jak z zagranicą.... Może tak jak dziewczyny piszą, może trzeba się w razie w stawić w Polsce na kontroli?? Dziękuję również [emoji3590]
Bardzo Ci tego życzę :) [emoji3590]
Równie dobrze ZUS by mógł się do czepic że ma się chorobowe i nie można do pracy chodzić a tu się chce wyjechać za granicę. Ja bym jednak nie ryzykowala.
 
A lekarz np nie powinien wystawić w takiej sytuacji zwolnienia na miejsce pobytu??
Coś kojarzę że słyszałam że jakbym chciała wyjechać do rodziców na jakiś czas, bo dajmy na to mąż jedzie w delegację, to lekarz powinien wystawić mi zwolnienie na adres pobytu....
Najlepiej byłoby podpytać kogos kto ma dojście do informacji w zusie... Domyślam się, mnie osobiście mąż zmusił do wykonania testu, więc wiedział od razu. Ale też trochę trzymalismy to w tajemnicy. Do tej pory wie niewiele osób, poza najbliższą rodzina i najbliższym gronem przyjaciół, a to już 15 tc :)
Mam nadzieję że i u Ciebie teraz wszystko pójdzie zgodnie z planem [emoji3590] trzymam mocno mocno kciuki. A teraz dbaj o siebie i o fasolkę i staraj się jak najmniej stresować, to maleństwu ani Tobie na pewno nie pomoże ;*
Ja miałam taka sytuacje we wrześniu, ze wyjeżdżałam do rodziców (150 km ode mnie) i pisałam ze znajoma która pracuje i nas w zusie, jak to najlepiej ogarnąć. A ze byłam jeszcze przed wizyta u lekarza, a na następny dzień miałam wyjeżdżać to doradziła mi żebym lekarza o tym poinformowała i po prostu on wystawi mi l4 na adres rodziców. Z tym ze ja jechałam tam na tydzień, a on zwolnienia wystawia mi na miesiąc, wiec mijało się to z celem. Powiedział, ze nie ma to sensu i ze wpisze mi na normalny adres. Wtedy podpowiedziała mi żeby napisać po prostu pismo i w nim poinformować o zmienię adresu pobytu od kiedy do kiedy. Ona to akurat zrobiła za mnie (choć wiadomo ze to nie legalne [emoji51]) bo ja następnego dnia rano wyjeżdżałam...

Równie dobrze ZUS by mógł się do czepic że ma się chorobowe i nie można do pracy chodzić a tu się chce wyjechać za granicę. Ja bym jednak nie ryzykowala.
Równie dobrze ona może powiedzieć ze tu nie ma nikogo, kto byłby w stanie jej pomoc i się nią opiekować a ze jest na l4, czyli ciąże np ma zagrożona i nie jest w stanie sama wszystkiego zrobić, ciężkie zakupy itd. I ze jedyna osoba która może się nie zaopiekować w tym stanie jest jej mąż, który aktualnie przebywa za granica ...[emoji6]
 
Ja miałam taka sytuacje we wrześniu, ze wyjeżdżałam do rodziców (150 km ode mnie) i pisałam ze znajoma która pracuje i nas w zusie, jak to najlepiej ogarnąć. A ze byłam jeszcze przed wizyta u lekarza, a na następny dzień miałam wyjeżdżać to doradziła mi żebym lekarza o tym poinformowała i po prostu on wystawi mi l4 na adres rodziców. Z tym ze ja jechałam tam na tydzień, a on zwolnienia wystawia mi na miesiąc, wiec mijało się to z celem. Powiedział, ze nie ma to sensu i ze wpisze mi na normalny adres. Wtedy podpowiedziała mi żeby napisać po prostu pismo i w nim poinformować o zmienię adresu pobytu od kiedy do kiedy. Ona to akurat zrobiła za mnie (choć wiadomo ze to nie legalne [emoji51]) bo ja następnego dnia rano wyjeżdżałam...


Równie dobrze ona może powiedzieć ze tu nie ma nikogo, kto byłby w stanie jej pomoc i się nią opiekować a ze jest na l4, czyli ciąże np ma zagrożona i nie jest w stanie sama wszystkiego zrobić, ciężkie zakupy itd. I ze jedyna osoba która może się nie zaopiekować w tym stanie jest jej mąż, który aktualnie przebywa za granica ...[emoji6]
No tak to też prawda. Masz rację nie pomyślałam. Koleżanka jest po stratach i to jest jakieś wytłumaczenie dla zusu jest. [emoji846]
 
reklama
Dziękuje dziewczyny za wszystkie odpowiedzi :* ja na pewno chciałabym poinformować lekarza o zmianie miejsca zamieszkania i podałabym adres zagranica dla ZUS w razie co. Kraj nie należy do UE niestety. Kiedyś pytaliśmy w ZUS o taka sytuacje, to babka powiedziała właśnie żeby lekarz na zwolnieniu podał aktualny adres zamieszkania.
Wydaje mi się że spokojnie można tylko właśnie podać aktualny adres zamieszkania na druku l4. Z resztą i tak podaje się tam adres pod którym się przebywa.

No tak, tak, więc wyjazdy w obrębie Polski ok, ale jak z zagranicą.... Może tak jak dziewczyny piszą, może trzeba się w razie w stawić w Polsce na kontroli?? Dziękuję również [emoji3590]
Bardzo Ci tego życzę :) [emoji3590]
A czemu w obrębie Polski niby okej a poza nie? ;) taki przykład na mnie. Mieszkam pół godziny drogi od granicy ze Słowacją, to znaczy że nad morze mogę jechać (12h drogi) a na Słowację nie? :p w razie kontroli łatwiej mi wrócić ze Słowacji :p

Też mi się wydaje że argument że mieszkasz tu sama, nie ma ci kto pomoc a wymagasz opieki, jest sensowny i zus powinien to uznać ")
 
Do góry