reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Tak przy usg. I w sumie jak się zastanowię to po badaniach usg u różnych gin zawsze czułam ból lub dyskomfort przez kilka godz. I co jakiś czas mam bóle ale ludzie mają różne progi bólowe i raczej brałam to za prawidłową reakcje organizmu w danym dniu cyklu
Myślę że trafiłaś na dobrego lekarza skoro zauważył to a poprzednicy nie . Ja jestem zdania że lepiej wiedzieć co tam w organizmie dzieje się złego bo wtedy można to jakoś "reperować" niż się ciągle zastanawiać nad przyczynami niepowodzeń :)
 
reklama
Myślę że trafiłaś na dobrego lekarza skoro zauważył to a poprzednicy nie . Ja jestem zdania że lepiej wiedzieć co tam w organizmie dzieje się złego bo wtedy można to jakoś "reperować" niż się ciągle zastanawiać nad przyczynami niepowodzeń :)
Niby tak ale prywatnie badanie w tym kierunku to ok 2000 zł bo dzwoniłam. Narazie idę do innego (polecił mi go do wykonania tego konkretnego badania) i jest szansa że zrobi na nfz.
 
@Oczekujaca123 Mam nadzieje, ze u pozostałych specjalostow bedzie wszystko dobrze! Czy pamietasz jak w zeszlym roku szukalas lekarzy i byla wtedy jopcja, ze przyjezdza co jakos czas lekarz (mezczyzna) z Wroclawia? Czy to byl immunolog? Czy jestes w stanie odswiezyc w pamieci jego nazwisko? Próbowałam szukać tego w Twoich postach, ale mi nie wyszlo.
Hmm rozwazalam tylko lekarza z Warszawy albo Lodzi odnośnie TAŚMY tac immunolog nie.. albo nie pamiętam;p
 
Dziewczyny wczoraj byłam u gin (nowego, pierwszy raz u faceta - całkiem znosnie to przeszlam chodź jak gadałam o poronieniach to sie rozkleilam trochę). Bylam u niego ok 40min głównie gadaliśmy. Taki wywiad noi podczas badania stwierdził że w z lewej strony mam zastój żylny w miednicy mniejszej. Nie wglebialam się w rozmowę bo sama ta wizyta była dla mnie ciężka i szczerze mówiąc chciałam już iść. Dostalam skierowania do kilku lekarzy i multum badań. Powiedział że to nie musi być przyczyną poronien. Ale mi się to układa. Dziadek cierpi na zakrzepice i cała jego rodzina też. Wyczytałam że żyły mogą się przytkac. I w sumie jak się wczytalam to, to może być przyczyną poronienia brak przepływu krwi do zarodka. W rodzinie były mięśniaki na macicy... Ale wszystkie badania na przepływ krwi do 6 tyg po poronieniu wyszły w normie
:/. Może któraś z was ma taką przypadłość i coś mi doradzi.
Po tej wizycie może się okazać że problem. Leży w anatomii i przez to jest zły przepływ.

Badania warto zrobić jeśli masz możliwości finansowe. Jeśli ten lekarz jest kumaty to powinien ci dać heparyne bez problemu, a wg mnie nawet bez badań, tylko na podstawie tego zastoju i poronienia. Ale nie każdy lekarz niestety na to idzie i potrzebuje mieć podkładkę na refundację heparyny. Tak czy inaczej lepiej zawsze znać wroga bo wiesz z czym walczysz ;)
 
reklama
Do góry