reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziękuję Wam dziewczyny jesteście kochane [emoji3590] nie nastawiam się, że od razu zaskoczy ale kto wie :)
@justyndziuk może uda się wcześniej ale w razie czego mogę przyjąć chociaż już tu @Lu_cy zwolniła :)
@młoda1994 jak tam idzie sprawdzanie owulki? :)
Dziękuję że pytasz. Nadal negatywy. Robię dalej i na wszelki wypadek Przytulanki co 2-3 dni
 
reklama
Prenatalne były, wszystko było dobrze. Naprawdę nie było się do czego przyczepić.. Też myślałam o testdna i pewnie tam zrobię [emoji4]
 
@młoda1994 a który dzień cyklu już masz?

@Martha86 beta jeszcze nie spadła Ci do zera, może stąd ten ból piersi?

Standardy żywienia niemowląt w ciągu ostatniej dekady zmieniły się radykalnie. Jak rodziłam syna położne podawały noworodkom wodę z glukozą gdy nie najadały się piersią. Mój syn był od początku na mleku modyfikowanym i dopajałam go wodą lub herbatkami. Po pierwszym tygodniu życia można było podawać herbatkę koperkową, a po pierwszym miesiącu była herbatka uspokajająca z melisą i lipą. Dietę rozszerzało się dzieciom butelkowym po 4 miesiącu życia, a na piersi po 5 miesiącu. I było dobrze. Koleżanka ma roczną córeczkę, pierwsze dziecko ma tyle lat co moje i szłyśmy tym samym schematem żywieniowym. A przy tym dziecku szła po nowemu, nie dopajała niczym, tylko mm. Jechałyśmy po niej z jej tesciową, że dziecko przecież chce pić, ale ona uparcie twierdziła że nie można dopajać. Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie życia z niemowlakiem bez herbatki koperkowej czy podania mu wody. I niech sobie wszyscy mówią co chcą, płyny muszą być i basta.

A u mnie jakiś cyrk chyba z tym cyklem będzie. Drugi dzień boli mnie podbrzusze jak przy owulce i dzisiaj pojawił się śluz jakby płodny. A to dopiero 12dc. Ostatnie dwa cykle były już ok, a ten nie wiem co przyniesie.
 
@młoda1994 a który dzień cyklu już masz?

@Martha86 beta jeszcze nie spadła Ci do zera, może stąd ten ból piersi?

Standardy żywienia niemowląt w ciągu ostatniej dekady zmieniły się radykalnie. Jak rodziłam syna położne podawały noworodkom wodę z glukozą gdy nie najadały się piersią. Mój syn był od początku na mleku modyfikowanym i dopajałam go wodą lub herbatkami. Po pierwszym tygodniu życia można było podawać herbatkę koperkową, a po pierwszym miesiącu była herbatka uspokajająca z melisą i lipą. Dietę rozszerzało się dzieciom butelkowym po 4 miesiącu życia, a na piersi po 5 miesiącu. I było dobrze. Koleżanka ma roczną córeczkę, pierwsze dziecko ma tyle lat co moje i szłyśmy tym samym schematem żywieniowym. A przy tym dziecku szła po nowemu, nie dopajała niczym, tylko mm. Jechałyśmy po niej z jej tesciową, że dziecko przecież chce pić, ale ona uparcie twierdziła że nie można dopajać. Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie życia z niemowlakiem bez herbatki koperkowej czy podania mu wody. I niech sobie wszyscy mówią co chcą, płyny muszą być i basta.

A u mnie jakiś cyrk chyba z tym cyklem będzie. Drugi dzień boli mnie podbrzusze jak przy owulce i dzisiaj pojawił się śluz jakby płodny. A to dopiero 12dc. Ostatnie dwa cykle były już ok, a ten nie wiem co przyniesie.
21dc A cykle przez ostatnie 7 miesięcy są między 29-40
 
Prenatalne były, wszystko było dobrze. Naprawdę nie było się do czego przyczepić.. Też myślałam o testdna i pewnie tam zrobię [emoji4]
To tym bardziej jest to dla mnie straszne i niezrozumiałe :( Boże, zamiast Ciebie pocieszać, ja sama się nad tym użalam bardzo... ale na prawdę nie jestem w stanie tego pojąć:( bardzo ci współczuje ...
I trzymam kciuki za diagnostykę;)
 
Prenatalne były, wszystko było dobrze. Naprawdę nie było się do czego przyczepić.. Też myślałam o testdna i pewnie tam zrobię [emoji4]

Jak prenatalne były okej i ciąża była już tak wysoka, to faktycznie jest sens zbadać trombofilie i polecam ci jeszcze zrobić badania na zespół antyfosfolipidowy. W jego skład wchodzą przeciwciała antykariolipinowe igg i igm, przeciwciała przeciw beta2glikoproteinie też igg i igm i antykoagulant tocznia. Bo wg mnie bardzo prawdopodobna przyczyną może być zakrzep jakiś mały. Te badania na zespół antyfosfolipidowy można zrobić do 6tyg po poronieniu.

@młoda1994 a który dzień cyklu już masz?

@Martha86 beta jeszcze nie spadła Ci do zera, może stąd ten ból piersi?

Standardy żywienia niemowląt w ciągu ostatniej dekady zmieniły się radykalnie. Jak rodziłam syna położne podawały noworodkom wodę z glukozą gdy nie najadały się piersią. Mój syn był od początku na mleku modyfikowanym i dopajałam go wodą lub herbatkami. Po pierwszym tygodniu życia można było podawać herbatkę koperkową, a po pierwszym miesiącu była herbatka uspokajająca z melisą i lipą. Dietę rozszerzało się dzieciom butelkowym po 4 miesiącu życia, a na piersi po 5 miesiącu. I było dobrze. Koleżanka ma roczną córeczkę, pierwsze dziecko ma tyle lat co moje i szłyśmy tym samym schematem żywieniowym. A przy tym dziecku szła po nowemu, nie dopajała niczym, tylko mm. Jechałyśmy po niej z jej tesciową, że dziecko przecież chce pić, ale ona uparcie twierdziła że nie można dopajać. Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie życia z niemowlakiem bez herbatki koperkowej czy podania mu wody. I niech sobie wszyscy mówią co chcą, płyny muszą być i basta.

A u mnie jakiś cyrk chyba z tym cyklem będzie. Drugi dzień boli mnie podbrzusze jak przy owulce i dzisiaj pojawił się śluz jakby płodny. A to dopiero 12dc. Ostatnie dwa cykle były już ok, a ten nie wiem co przyniesie.

O tej wodzie każdy swoje zdanie ma. I każdy będzie robił po swojemu, tu nie ma co przekonywać nikogo na siłę :)
 
Nie daje wody, tylko piers. Wieczorami jeszcze mm. I muszę walczyć z tym nie dawaniem wody, bo teściowa codziennie mi gada "daj się jej napić wody, jej się chce pić".... A ja mowie ze takim dzieciom nie powinno się dawać wody. Następnego dnia powtórka z rozrywki.... I mąż niestety też chce jej dawać wodę. Także ciężki temat. Jak jest ze mną, wody nie ma i kropka ;)
Z tą wodą to właśnie jakaś stara szkoła
.. teraz podobno najnowsze wytyczne mówią o tym, żeby nie dopajac obojętne czy mm czy pierś to karmi się na żądanie, więc można podać mleko i to wystarczy. Kiedyś to nawet mówiono, żeby mm nie dawać częściej niż 3h i np w szpitalu mega tego się trzymają... A najnowsze badania mówią żeby dawać na żądanie i już.
I tak większość z .tego co podajemy to oprócz składników odżywczych i kcal to woda ;) czy mm czy pierś.

@Takaja123 A więc jeszcze mocniej zaciskam kciuki ! ;**
 
Ostatnia edycja:
Z tą wodą to właśnie jakaś stara szkoła
.. teraz podobno najnowsze wytyczne mówią o tym, żeby nie dopajac obojętne czy mm czy pierś to karmi się na żądanie, więc można podać mleko i to wystarczy. Kiedyś to nawet mówiono, żeby mm nie dawać częściej niż 3h i np w szpitalu mega tego się trzymają... A najnowsze badania mówią żeby dawać na żądanie i już.
I tak większość z .tego co podajemy to oprócz składników odżywczych i kcal to woda ;) czy mm czy pierś.

@Takaja123 A więc jeszcze mocniej zaciskam kciuki ! ;**

Dokładnie. Ale szczerze powiem że nie wiem czy byłabym w stanie podawać dziecku mm na żądanie, czyli częściej niż te 2.5-3h. Jednak mimo wszystko po mm są grubaski które ciężko mają wrócić do formy i wiem że lekarze krzyczą później że dziecko przekarmione.... Ale tak jak mówię, to na tyle indywidualna sprawa, że każda mama i tak zrobi jak czuje i jak uważa ;) z drugiej strony dając dziecku wodę od początku potem nie ma się problemu żeby dziecko ją piło jak jest większe :p

A jak tam u Was? Jak się czujesz? Jak maluszki?? :)
 
Dokładnie. Ale szczerze powiem że nie wiem czy byłabym w stanie podawać dziecku mm na żądanie, czyli częściej niż te 2.5-3h. Jednak mimo wszystko po mm są grubaski które ciężko mają wrócić do formy i wiem że lekarze krzyczą później że dziecko przekarmione.... Ale tak jak mówię, to na tyle indywidualna sprawa, że każda mama i tak zrobi jak czuje i jak uważa ;) z drugiej strony dając dziecku wodę od początku potem nie ma się problemu żeby dziecko ją piło jak jest większe [emoji14]

A jak tam u Was? Jak się czujesz? Jak maluszki?? :)
Widziałam kilka "grubaskow" KP... także nie koniecznie po mm. [emoji14]
Ja daje na żądanie, ale karmienie i swoim mlekiem odciagnietym i mm. Wiec to tez inny przypadek. Swoją drogą może zależy od dziecka moje jedzą zazwyczaj co 3h czasem chcą co 2, a czasem co 4. Więc się wyrównuje, no i w ciągu dnia staram się mieć swoje mleko do ewentualnego dolozenia gdy któremus mało;) myślę, że nad wodą przy mm można pomyśleć gdy dziecko chce jeść znacznie większe porcje niż np zalecane na.opakowaniu dla danego wieku.jednak skonsultowalabym to z lekarzem .. A jeśli w ciągu doby się to w miarę wyrównuje myślę że nie.ma problemu
Trzeba pamiętać że woda to rozszerzenie diety.. A nawet jak dziecko je mm to rozszerzamy ja w 6 mc, ale fakt każdy robi jak uważa ;)

Maluszki ok.. zaczęliśmy naszą wędrówkę po lekarzach że względu na wczesniactwo. Okulista zaliczony i jest ok. Bioderka też ok. Czeka nas jeszcze neurolog, fizjoterapeuta i to mamy w przyszłym tyg i wtedy znneurologiem będziemy tworzyć indywidualny kalendarz szczepień takie zalecenie mamy od pediatry cieszę się, że babka podchodzi zdroworozsadkowo do dzieciaków;) w sierpniu czeka nas audiolog zobaczymy co z uszkami Stasia, choć Amelka też idzie no ale to Stasiowi nie wyszło badanie przesiewowe w szpitalu. No i tak nam czas mija. M wraca do pracy w poniedziałek A ja już się boję jak to wszystko ogarnę....sama z dwójką...
Chwilami jest mega trudno. Staś jest wymagającym dzieckiem, jak zaczyna płakać to od razu na cały głos jakby mu ktoś krzywdę robił... Więc zazwyczaj cierpliwa Amelka na tym cierpi, bo je później czy krócej bo on już płacze i musi na ręce.. No ale jakoś może dam Sama radę ;)
Muszę;p A co u Was ?
 
reklama
@Oczekujaca123 jak to na mm po 6 miesiącu się rozszerza? Z tego co wiem to się nie zmieniło i przy mm dietę rozszerza się po 4 miesiącu życia.

@roki_1991 jasne, że przy samej piersi wodę bym odpusciła, ale przy mm w takie upały woda obowiązkowo.
Te 9-10lat temu dzieci na mm nie karmiło się na żądanie tylko co 4h ewentualnie mniejszą porcją co 3h. Strasznie mnie to męczyło, bo syn nie przybierał na wadze w szpitalu i kazali mi go na siłę wybudzać co 4h na mleko. A on i tak zasypiał i nie dojadał. To jeszcze cudowne pielęgniarki noworodkowe objechały mnie, że co ja za matką jestem jak nawet butelką karmić nie umiem. Źle wspominam pobyt w szpitalu, a że względu na wylewy u synka byliśmy aż 10dni. Później w domu dalej na mm były problemy, bo młody nie odbijał, ulewał, miał kołki. W końcu jak miał 7 tygodni to zachłysnął mi się zwróconym mlekiem, skończyło się reanimacją, zachłystowym zapaleniem płuc i szpitalem. Ale tam nas uratowali. Ordynator zmieniła zwykłe mleko na nutramigen i zaleciła podawać mniejsze porcje co 3h razem z zagęszczaczem do pokarmów. Dopiero wtedy większość kłopotów brzuszkowych zniknęła.
Swoje przeszłam dlatego jestem za podawaniem wody czy herbatek, bo nam bardzo pomagały na zaparcia i kołki. Teraz np. syn pije tylko wodę. Zero soków, napojów, herbatę rzadko, tylko woda.
 
Do góry