Ciąża Po Poronieniu

[Charlotte21]

Też to przechodzilas? Ale rozumiem że teraz jesteś już w ciąży? Który tydzień?
Wiesz dla mnie najgorsze było te kilka ostatnich dni gdy plamilam i czekałam na wizytę. Ta niepewnosc, ciągle szukanie inf w internecie, nie spałam po nocach i człowiek ciągle się nakręca. Teraz jak już wiem na czym stoję jest lżej, to przykre, ale nie poddajemy się i chcemy działać dalej

O pierwszą ciaze staraliśmy się z mężem 2 lata. Udało się, ale w 10 tc miałam zabieg lyzeczlowania. Serce przestało bic. Przeżyłam to strasznie. przyczyną były komórki nk. Teraz w kwietniu miałam pierwszy cykl starań po poronieniu i 3 dni temu zobaczyłam 2 kreski na teście. Ale niestety tak mnie boli brzuch że jestem pewna że okres przyjdzie dzisiaj. Niestety. Więc bardzo możliwe że będzie to druga moja świadoma strata....nie nastawiam się. Po prostu czekam. Zobaczmy co Bóg da.
Masz rację. Niepewność zabija od środka. Człowiek może czasem tylko czekać. Ja też szperam po Internecie z nadzieją że będzie tam odpowiedź dla mnie. Ale życie pisze swój scenariusz wytrwałości życzę. Uda się na pewno !!!

 

[Charlotte21]

@Charlotte21 kochana leczenie trwało aż 6tyg? Twój mąż wtedy też się badał czy dostaliście oboje antybiotyk na podstawie tego wyniku? Powiesz mi jeszcze jakie badania robiłaś po poronieniu? Zastanawiam się czy nie zrobić jeszcze jakiś badań na wszelki wypadek.


@Mustbe dzięki dziewczynom stanęłam na nogi po poronieniu. Było mi bardzo ciężko ale tu otrzymałam dużo ciepłych słów, wsparcie i wiele rad za co jestem bardzo wdzięczna

@Takaja123 jeżeli chodzi o ureaplasme to mi wyszedł wynik pozytywny. Ona jest zaraźliwa. Jak ty masz to i twój mąż też. dlatego oboje liczyliśmy się antyniotykami prawie 10 dni.
A trwało to wszystko 6 tygodni. Ponieważ najpierw czekaliśmy na mój wynik badania 2 tygodnie, potem prawie 2 tygodnie leczenia i potem znowu na wynik 2 tygodnie. Podczas leczenia nie można wspolzyc. Czekając na wyniki po leczeniu też nie. Bo jakby była nie wyleczona to znowu byście się zarazili. Więc w sumie takie 4 tygodnie bez współżycia. ;/
Ja po poronieniu zrobilam zespół antygosfolipidowy i potem przyczyny immunologiczne. Bo tych badań mi brakowało. Ogólnie więcej nie robiłam.
W sumie miałam zrobione wcześniej wszystkie. Ale po poronieniu się dowiedziałem że przyczyną są komórki nk. Immunologia. Dlatego wlewy i teraz encorton.
Dzisiaj w nocy nie spalam. Tak mnie bolał brzuch na przyjscie @. Jestem pewna że dzisiaj przyjdzie niestety. Więc raczej moje dwie kreski nie będę szczęśliwe w tym miesiącu. nadziei nie mam. Po prostu czekam.

 

[coco07]

Ja tez biorę oeparol od 1 dc do owulacji i nigdzie jeszcze nie trafiłam na taka informacje, ze powoduje skoki prolaktyny Jednak słyszałam ze może powodować skurcze macicy i dlatego powinno się odstawić po owu w razie zajścia w ciąże...
@Mustbe przykro mi miałaś nadzieje, a zaraz ci ja odebrano

@Dzoana88 Nie łamałas się żeby dziś zatestowac ? Jeśli nie masz objawów na @ to może jednak się udało Trzymam kciuki

 

[Ijusz]

Jeżeli chodzi o TSH I prolaktyne to muszą być wyniki że tak powiem wzorowe żeby zajść w ciążę i ja później utrzymać i warto zbadan progesteron lh fsh to też jest bardzo ważne. Najlepiej jeśli masz możliwość zadz w poniedziałek do gin i zapytaj czy możesz odstawić ten lek oeparol. Ale pierwsze słyszę żeby wiesiolek działał na prolaktyne. On działa na skórę włosy paznokcie pozytywnie wpływa również na śluz płodny dlatego w II fazie trzeba to odstawić jeśli chce się uniknąć poronienia przez wiesiolka. Mi Endo też powiedział że najlepiej do zajścia w ciążę wynik TSH mieć 1.0-1.5 ale jak będzie ponad 1.5 A mniej niż 2.0 to jest ok A prolaktyna musi być że tak powiem wzorowa.

A jaki poziom prolaktyny jest dobry na poczatku ciazy ja miałam 24 chyba a do ilu jest norma? Lekarz mowil ze dostaje sie na podtrzymanie ciazy jak jest mniej niz 18.

 

[młoda1994]

U mnie norma jest od 5-25 najpierw miałam prawie 40 później bromergonem obniżyłam miałam 24.5 i też jeszcze obniżyłam bromergonem. I spadła mi do 2.0 rok już nie biorę bromergonu ale wynik prolaktyny będę znała 9 maja u Endo. Więc jeśli lekarz nie dzwonił to mam nadzieję że wyniki są Ok. Ale to się okaże za 4 dni.

 

[Dzoana88]

Ja tez biorę oeparol od 1 dc do owulacji i nigdzie jeszcze nie trafiłam na taka informacje, ze powoduje skoki prolaktyny Jednak słyszałam ze może powodować skurcze macicy i dlatego powinno się odstawić po owu w razie zajścia w ciąże...
@Mustbe przykro mi miałaś nadzieje, a zaraz ci ja odebrano

@Dzoana88 Nie łamałas się żeby dziś zatestowac ? Jeśli nie masz objawów na @ to może jednak się udało [emoji3526] Trzymam kciuki [emoji110][emoji110]

Tak zatesowalam i biało, hmmm no ale narazie jeszcze się tym nie przejmuje (tzn staram sie). Mnie jak mam dostać @ zaczyna bolec brzuch i bach za chwilę jest @, także ciężko stwierdzić czy przyjdzie. cycki mnie pobolewaja od 3 dni także hmm może i przyjdzie. Ale pamiętam że jak zaszlam w ciaze stracona to cycki bolały brzuch bolal 3 dni jak na @ ale nie przyszła i tak. Jak sie nie uda to będzie 5 cykl nieudanych prób (staramy się od grudnia Ale jeden cykl musialam odpuścić). Do tego jestem chora więc ogólnie czuje się średnio.

 

[Takaja123]

@Charlotte21 wiem, że jeśli ja mam to mąż też może mieć mi bardziej chodziło czy mąż też robił badanie czy na podstawie Twojego wyniku miał wdrazone leczenie
Kochana nic się nie stresuj weź magnez, nospe i wypoczywaj. Trzymam kciuki


@Dzoana88 jeszcze nic straconego moze na dniach pojawia się dwie kreski i @ nie przyjdzie. Ja też staram się od grudnia i jak na razie bez efektu. Teraz ten cykl odpada i może następny będzie mój

 

[Charlotte21]

@Takaja123 widzisz, nie zrozumiałam to potwierdzam, że tylko na podstawie mojego badania byliśmy leczeni oboje. Też trzymam za siebie kciuki. Wczoraj w nocy myślałam, że to już koniec, a dzisiaj wygrzebałam już ostatni test ciążowy i od razu dwie grube krechy są. Ale martwi mnie ten ból brzucha, Poprzednio tak nie miałam. Jak byłam w pierwszej ciąży to w ogóle nie bolał mnie jak na okres. No nic trzeba czekać
A brałaś może Encorton?

@Dzoana88 też tak myślę, może jeszcze niż straconego. Każdy cykl jest inny. Ja w pierwszej ciąży w dniu spodziewanej miesiączki miałam drugą bardzo bladą kreskę (robiłam po południu). A teraz w tym cyklu robiłam 3 dni przez dniem spodziewanej i miałam blade a dzisiaj kiedy mam dostać okres mam dwie grube kreski. Niby organizm ten sam, a inaczej testy u mnie działają. Kreski są, ale ból brzucha od wczoraj, więc martwię się, ze jednak okres przyjdzie. I to takie będzie rozczarowanie...trzymam kciuki!!! Jak nie ten cykl to następny. Nie wiem czy jesteście wierzące, ale za wszystkie się pomodlę. Warto wszystkiego spróbować Trzymaj się

 

[Mustbe]

Dwie grube krechy to wspaniale

@Takaja123 widzisz, nie zrozumiałam to potwierdzam, że tylko na podstawie mojego badania byliśmy leczeni oboje. Też trzymam za siebie kciuki. Wczoraj w nocy myślałam, że to już koniec, a dzisiaj wygrzebałam już ostatni test ciążowy i od razu dwie grube krechy są. Ale martwi mnie ten ból brzucha, Poprzednio tak nie miałam. Jak byłam w pierwszej ciąży to w ogóle nie bolał mnie jak na okres. No nic trzeba czekać
A brałaś może Encorton?

@Dzoana88 też tak myślę, może jeszcze niż straconego. Każdy cykl jest inny. Ja w pierwszej ciąży w dniu spodziewanej miesiączki miałam drugą bardzo bladą kreskę (robiłam po południu). A teraz w tym cyklu robiłam 3 dni przez dniem spodziewanej i miałam blade a dzisiaj kiedy mam dostać okres mam dwie grube kreski. Niby organizm ten sam, a inaczej testy u mnie działają. Kreski są, ale ból brzucha od wczoraj, więc martwię się, ze jednak okres przyjdzie. I to takie będzie rozczarowanie...trzymam kciuki!!! Jak nie ten cykl to następny. Nie wiem czy jesteście wierzące, ale za wszystkie się pomodlę. Warto wszystkiego spróbować Trzymaj się

 

[Charlotte21]

Dwie grube krechy to wspaniale

Jakoś tak nie wierze, że będzie ok. Strasznie się boje i nie daje sobie pozwolenia na radość teraz. Bo czuję, że zaraz ktoś mi je zabierze. Dlatego tak sceptycznie podchodzę do tego. Ale mam nadzieję, jak każda, że tym razem się uda.