reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć jestem tutaj nowa. Staram się z mężem o dziecko od 4 lat. Poroniłam 3 razy w różnych tygodniach. Ostatnie poronienie było w 14 tygodniu w czerwcu 2015roku. I po tym ostatnim poronieniu nie umiem zajść w ciążę. Dodam, że choruje na epilepsje oraz tarczyca niedoczynność tarczycy Hashimoto. Mam nie dobór witaminy D3 oraz miałam podwyższoną prolaktynę ponad rok temu, brałam na to bromergon pół tabletki po 2 tygodniach brałam całą tabletkę jedną na dobę co dziennie wieczorem. Wynik obniżył mi się z prawie 30 na 2,0 i lekarz kazał odłożyć bromergon bo prolaktyna się obniżyła znacznie dużo i szybko. Teraz nie biorę bromergonu. Zażywam wit D3 w kroplach devikap 4 krople na dobę 1500 jednostek. Z dniem 1 maja mam odstawić i znowu zacząć brać na jesień czyli gdzieś od połowy września bądź od początku października bieżącego roku. Czy któraś z was była w takiej sytuacji. Pomóżcie kobitki. Dodam, że na epilepsje leków nie biorę, ponieważ od roku nie mam napadów i lekarz powiedział, że mam się nie truć lekami jeśli staram się odziecko a ataków i tak od roku nie mam. A na tarczycę biorę euthyrox N125/N150 na czczo jedną tabletke i od zażycia tabletki do posiłku czekam od 30 minut do 1 godzinki. Po tym czasię dopiero piję kawe i czasami zjem śniadanie. Tabletki popijam wodą niegazowaną z cytryną i żadnych tabletek przeciwbólowych nie zażywam. Staram się raczej unikać środków przeciwbólowych przy staraniach o dziecko. I jeszcze ważna informacja miesiączki mam strasznie nieregularne. między 28-38 dni
 
reklama
@kb.karola90 współczuję bardzo. Też bym się wkurzyła, ale wiesz co? Może zmienią zdanie a jak nie, to no...kiedyś minie te kilka dni i wyjdziesz. Póki co, odpoczywaj ile wlezie, bo jak to mówią stare wsiowe baby: się wyśpij i wyleż, bo jak będzie dziecko to nie będzie spania.
 
@Psiara1996 kochana moje gratulacje oby tak dalej ❤️

@kb.karola90 to tylko kilka dni, szybko zleci :)

@młoda1994 witaj. Bardzo mi przykro z powodu Twoich strat. Czy robiłaś jeszcze jakieś inne badania? Zespół antyfosfolipidowy, Antykoagulant toczniowy, bialko s lub trombofilie? Czy robiłaś genetyczne badanie płodu?
 
@Psiara1996 kochana moje gratulacje oby tak dalej ❤

@kb.karola90 to tylko kilka dni, szybko zleci :)

@młoda1994 witaj. Bardzo mi przykro z powodu Twoich strat. Czy robiłaś jeszcze jakieś inne badania? Zespół antyfosfolipidowy, Antykoagulant toczniowy, bialko s lub trombofilie? Czy robiłaś genetyczne badanie płodu?
Niestety nie dostałam skierowania na takie badania. Obecnie jestem w Niemczech od roku i zaczęłam leczenie tutaj. Mój endokrynolog skierował mnie na trzy testy hormonalne. Jeden mam już za sobą, nie dzwonił więc wyniki musiały wyjść w porządku. Teraz w piątek i za tydzień we wtorek mam kolejne testy. Jeżeli któryś z testów wyjdzie koszmarny to lekarz do mnie zadzwoni, a jeśli nie będzie dzwonił to znaczy że moje wyniki nie są aż takie złe i na omówienie wyników jestem umówiona z moim specjalistą na 9 maja na 18:00 Jeżeli wyjdą badania w porządku to będę tutaj pytać mojego lekarza o skierowanie na takie badania. Wiem, że poronienia wszystkie były spowodowane częstymi napadami epileptycznymi w Polsce oraz wysokim wynikiem TSH oraz wysoką prolaktyną.
 
Cześć jestem tutaj nowa. Staram się z mężem o dziecko od 4 lat. Poroniłam 3 razy w różnych tygodniach. Ostatnie poronienie było w 14 tygodniu w czerwcu 2015roku. I po tym ostatnim poronieniu nie umiem zajść w ciążę. Dodam, że choruje na epilepsje oraz tarczyca niedoczynność tarczycy Hashimoto. Mam nie dobór witaminy D3 oraz miałam podwyższoną prolaktynę ponad rok temu, brałam na to bromergon pół tabletki po 2 tygodniach brałam całą tabletkę jedną na dobę co dziennie wieczorem. Wynik obniżył mi się z prawie 30 na 2,0 i lekarz kazał odłożyć bromergon bo prolaktyna się obniżyła znacznie dużo i szybko. Teraz nie biorę bromergonu. Zażywam wit D3 w kroplach devikap 4 krople na dobę 1500 jednostek. Z dniem 1 maja mam odstawić i znowu zacząć brać na jesień czyli gdzieś od połowy września bądź od początku października bieżącego roku. Czy któraś z was była w takiej sytuacji. Pomóżcie kobitki. Dodam, że na epilepsje leków nie biorę, ponieważ od roku nie mam napadów i lekarz powiedział, że mam się nie truć lekami jeśli staram się odziecko a ataków i tak od roku nie mam. A na tarczycę biorę euthyrox N125/N150 na czczo jedną tabletke i od zażycia tabletki do posiłku czekam od 30 minut do 1 godzinki. Po tym czasię dopiero piję kawe i czasami zjem śniadanie. Tabletki popijam wodą niegazowaną z cytryną i żadnych tabletek przeciwbólowych nie zażywam. Staram się raczej unikać środków przeciwbólowych przy staraniach o dziecko. I jeszcze ważna informacja miesiączki mam strasznie nieregularne. między 28-38 dni
Przykro mi z powodu Twoich strat.

Ja przy poziomie Wit D 27 brałam 10tys devikap i potem.co miesiąc o 2 tyś mniej aż doszłam do 4 tyś i tyle biorę na stałe. Co jakiś czas sprawdzając poziom. Więc dawka 1500 przy niedobrze to zdecydowanie za mało.

Co do badań genetycznych warto je zrobić, większość z nas robiła badania na trombofilie wrodzona. Dodatkowo na zespół antyfosfolipidowy (tu ma sens do 6tyg po porodzie lub w ciazy), ja mimo straty z zupelnie innego powodu w 23tc chcialam sie zabaezpieczyc. zbadalam jeszcze kariotypy, cały układ krzepniecia , badania na cukrzyce, insulinoopornosc , pakiet tarczycowy, badania toxoplazmoze, różyczke, cytomegalie, posiew na chlamydie, ureaplasme i mykoplasme. Większość robiłam prywatnie, bez skierowań.
Do reszty się nie odniosę, bo się nie znam :(
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynki ja nie wytrzymałam wczoraj i napisałam do lekarki zeby mnie przyjęła. Zrobiła mi szybkie usg i jest pecherzyk z zarodkiem. Serduszko jeszcze nie bije ale mam nadzieję kwestia kilku dni. Trochę jestem załamana bo wczoraj mocno się przeziębiłam i dzisiaj katar i ból gardła na szczescie bez gorączki. Do konca tygodnia wzięłam sobie urlop i leżę w łóżku. Mam nadzieje ze szybko minie i nie zrobi żadnej krzywdy maluszkowi
 
Dziewczynki ja nie wytrzymałam wczoraj i napisałam do lekarki zeby mnie przyjęła. Zrobiła mi szybkie usg i jest pecherzyk z zarodkiem. Serduszko jeszcze nie bije ale mam nadzieję kwestia kilku dni. Trochę jestem załamana bo wczoraj mocno się przeziębiłam i dzisiaj katar i ból gardła na szczescie bez gorączki. Do konca tygodnia wzięłam sobie urlop i leżę w łóżku. Mam nadzieje ze szybko minie i nie zrobi żadnej krzywdy maluszkowi
Szczęściara, widziałaś chociaż zarodek [emoji4]

@Oczekujaca123 mogę się tylko domyślać jak jest Ci ciężko. Cały czas o was myślę i trzymam kciuki za jak najdłuższy czas w 3paku [emoji3590]
 
Kb.karola90 ja dziś 27t2d... w szpitalu od 23t5d... niech Cię to pociesza, że Tobie zostało kilka dni i jetes na mecie, A ja żyję w ciągłej niepewności. Jesteś bezpieczna i zaraz będziesz szczęśliwa mamusia.
:* trzymam kciuki
Oczekująca czytam twoje wpisy od dawna i tak się cieszę że tygodnie mijają a Ty dalej trwasz w
Dziewczynki ja nie wytrzymałam wczoraj i napisałam do lekarki zeby mnie przyjęła. Zrobiła mi szybkie usg i jest pecherzyk z zarodkiem. Serduszko jeszcze nie bije ale mam nadzieję kwestia kilku dni. Trochę jestem załamana bo wczoraj mocno się przeziębiłam i dzisiaj katar i ból gardła na szczescie bez gorączki. Do konca tygodnia wzięłam sobie urlop i leżę w łóżku. Mam nadzieje ze szybko minie i nie zrobi żadnej krzywdy maluszkowi
O dobra wiadomość kochana, teraz tylko czekać na serduszko :) a Ty odpoczywaj w łóżku i się kuruj, na pewno będzie wszystko dobrze :)
 
Dziewczynki ja nie wytrzymałam wczoraj i napisałam do lekarki zeby mnie przyjęła. Zrobiła mi szybkie usg i jest pecherzyk z zarodkiem. Serduszko jeszcze nie bije ale mam nadzieję kwestia kilku dni. Trochę jestem załamana bo wczoraj mocno się przeziębiłam i dzisiaj katar i ból gardła na szczescie bez gorączki. Do konca tygodnia wzięłam sobie urlop i leżę w łóżku. Mam nadzieje ze szybko minie i nie zrobi żadnej krzywdy maluszkowi
Z tego co ja pamiętam to zarówno w pierwszej jak i w drugiej ciąży byłam na początku zaziębiona. W drugiej ciąży miałam gorączkę 39 i jakoś naturalnie ją zwalczyłam . U mnie był to poniekąd sygnał bo było to trochę inne przeziębienie już zwykle :) będzie dobrze nie martw się na zapas:) czosnek , miód, herbatka z cytryną itd :)
 
reklama
Niestety nie dostałam skierowania na takie badania. Obecnie jestem w Niemczech od roku i zaczęłam leczenie tutaj. Mój endokrynolog skierował mnie na trzy testy hormonalne. Jeden mam już za sobą, nie dzwonił więc wyniki musiały wyjść w porządku. Teraz w piątek i za tydzień we wtorek mam kolejne testy. Jeżeli któryś z testów wyjdzie koszmarny to lekarz do mnie zadzwoni, a jeśli nie będzie dzwonił to znaczy że moje wyniki nie są aż takie złe i na omówienie wyników jestem umówiona z moim specjalistą na 9 maja na 18:00 Jeżeli wyjdą badania w porządku to będę tutaj pytać mojego lekarza o skierowanie na takie badania. Wiem, że poronienia wszystkie były spowodowane częstymi napadami epileptycznymi w Polsce oraz wysokim wynikiem TSH oraz wysoką prolaktyną.

Witaj. Przykro mi że i ciebie to spotkało. Co do badań, to dziewczyny już tu napisały. Natomiast praktycznie żadna z nas nie miała na nie skierowania bo lekarze w Polsce nie widzą konieczności badań, dopiero po 3 stracie niestety. Robiłysmy prywatnie. Skoro wiesz ze straciłas ciążę przez wysokie tsh i napady epilepsji to może jednak twój organizm musi w ciąży dostawać leki na padaczke? A tsh warto wtedy kontrolować często i zmieniać dawkę leku. Trzymam kciuki :)

Dziewczynki ja nie wytrzymałam wczoraj i napisałam do lekarki zeby mnie przyjęła. Zrobiła mi szybkie usg i jest pecherzyk z zarodkiem. Serduszko jeszcze nie bije ale mam nadzieję kwestia kilku dni. Trochę jestem załamana bo wczoraj mocno się przeziębiłam i dzisiaj katar i ból gardła na szczescie bez gorączki. Do konca tygodnia wzięłam sobie urlop i leżę w łóżku. Mam nadzieje ze szybko minie i nie zrobi żadnej krzywdy maluszkowi

Gratuluję zarodeczka i czekamy teraz na serduszko :) będzie pięknie biło jak dzwoń na następnej wizycie ;)
Na katar możesz spróbować roztwór z soli morskiej. Na gardło tantum verde i płukanie wodą z solą. W aptece możesz kupić prena_len są tabletki na gardło, syrop, coś tam jeszcze. To seria dla kobiet w ciąży, mi akurat tabletki na gardło trochę pomogły. Do tego herbata z cytryną, miód, czosnek. I bardzo dobrze że zostałas w domu. Lez i się kuruj :) i jeśli nie masz gorączki to sam katar i ból gardła nie zaszkodza fasolce :)
 
Do góry