reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@roki_1991 bóle pleców to normalne [emoji16] Ja gdzieś w 7 miesiącu z córką miałam takie bóle że byłam pewna że to nerki. Już nawet do szpitala miałam skierowanie od internisty. Ale mąż mój wrócił do domu, obejrzał te plecy (jest fizjoterapeutą) i mówi że mam tak pospinane że nie dziwne że boli... I codziennie mi masował ten odcinek i przeszło [emoji4][emoji4]


Taa, już widzę jak mój mnie masuje :p na szczęście do tej pory było tak że jednego dnia bolą a drugiego nie, więc mam nadzieję że jutro już będzie okej :)
 
reklama
@Jivka Pojechałam jakiś czas temu z mężem i córeczką do Zakopanego. Poszliśmy do restauracji, a ja następnego dnia dostałam biegunki. Myślałam, że się czymś przytrułam, ale nikogo więcej nie wzięło, a jedliśmy to samo. Po powrocie z tych wakacji okazało się, że jestem w ciąży (@ miałam dostać zaraz po powrocie). Także póki nie masz @, to trzymam kciuki,

@Oczekujaca123 To zatrudnij męża do noszenia na rękach :* Może w końcu będziesz trochę spokojniejsza jak już Ci ten szew założyli. Tylko skąd te bóle brzucha, skoro nie ma infekcji?? Może z nerwów?
Maz i tak juz wszystko robi. Nawet remont łazienki ogarnelismy zebym miala prysznic a nie wanne. Na rekach nosic nie bedzue bi ja to slon jestwm :o a schody strone to predzej spadniemy niz mnie doniesie :D
 
Witch84 nie bylo bakterii bolalo, byla bakteria bolalo, szyjka byla dluga bolalo szyjka sie skrocila bolalo... naprawde zaczne podejrzrwez ze to na tle psychicznym choc wydaje mi sie ze jest ze mna nienajgorzej ale byc moze.. byc moze świruje...gdzies w srodku
 
Dziewczyny, ulatniam się. Muszę odpocząć. Zajmuję się powoli przygotowaniami do ślubu. Dzięki za wszystko. Tym razem poprosiłam o usunięcie konta Administratorkę. Najwidoczniej ciąża nie dla mnie. Myślałam, żeby ze sobą skończyć. Ale spycham ciążę na ostatni plan, bo nie wierzę, że w nią zajdę. Potrzebuję spokoju, również wyjeżdżam w tym roku na zagraniczne wakacje. :( :( Wszyscy zachodzą, tylko nie ja. Takie życie. :( :(
Wiele z nas mogłoby w tym momencie powiedzieć "wszyscy zachodzą tylko nie ja" ... ten problem nie dotyczy tylko Ciebie.. niektóre dziewczyny latami starały się o dziecko
 
Wiele z nas mogłoby w tym momencie powiedzieć "wszyscy zachodzą tylko nie ja" ... ten problem nie dotyczy tylko Ciebie.. niektóre dziewczyny latami starały się o dziecko
@Dagmarka1991 mysle ze dobrze Ci to zrobi... takie wyluzowanie ale nie koniecznie odejście z forum - bo wtedy bedziedz swirowac w swoich 4 scianach i sie w tym pogubisz ! Nie znam Cie, ale martwie sie o Ciebie, bo z tego co pisalas jest kiepsko... prosze skorzystaj z pomocy psychologa, zacznij stosowac jakies metody relaksujace... i uwierz mi , ze kazda z nas ma jakies problemy tak jak Dzoana88 pisze, nie ty jedna. Jedni nie pptrafia zajsc, inni nie potrafia donosic. Uwierz mi, ze to co przezywam w tej ciazy to wolalabym jednak moc myslec o wakacjach i cieszyc sie malzenstwem niz codziennie zastanawiac sie co bedzie i czy dotrwamy. Samo zajscie to nie wszystko. Moim zdaniem jestes rozwalona emocjonalnie (sory za slowo) , wiec nawet jesli zajdziesz w ciaze to mozesz jej nie udzwignac psychicznie a komplikacje moga byc rozne. Popatrz na mnie. Od poczatku od dnia porodu a wlasciwie juz od dnia przez porodem Franka zaczelam prace z psychologiem i wydawalo sie , ze jestem gotowa na ciaze na starania... i co? Zaszlam os razu w piersszym cyklu staran a mam tylw komplikacji, ze czasem zastanawiam sie czy ja to ogarne.. jestem zalamana jest mi ciezko... nadal w stalym kontakcie z psychologiem. Wiec uwierz mi... sama nie wiem czy bylam na to gotowa.. i wybacz moj osąd ake po tym co piszesz po presji jaka czujesz i wywierasz na M mysle, ze nie bedzie dobrze jak bez pomocy i dojsxia do siebie zajdziesz w ciaze., bo pamiętaj to moze byc ciaza zagrozona... z wieloma komplikacjami jak u mnie... trzymaj sie i zycze Ci bys odnalazła spokoj i cieszyla sie z tego co masz :*
 
Dziewczyny dobrze radza.
Ja teraz odpuszczam. Mój M będzie rzadko więc jak trafimy to będzie szczęście. Obecnie podczytuje was ale mało się udzielam. Do starań takich intestywnych wrócę w maju lub czerwcu i wtedy z pomocą ginekologa.
@Oczekujaca123 Dla Ciebie mocne uściski i kciuki. Zobaczysz jak szybko zleci i zanim się obejrzysz a już twoje gwiazdki będę Z Tobą.
 
Dziewczyny! 7.12 poroniłam i miałam zabieg.
16.01 byłam na kontroli u gin i to był dokładnie 14dc drugiego cyklu po zabiegu. Wszystko było ok, ale doktorek powiedział, że nie ma jeszcze pęcherzyków widocznych, wiec zobaczymy co to tam będzie.
W 34dc zrobiłam test, bo @ brak - negatywny.
Dziś 40dc, @ nadal brak, choć brzuch od kilku dni boli. Zrobiłam kolejny test i zobaczyłam to...
Jestem przerażona!!!
IMG_0067.JPG
 
Dziewczyny! 7.12 poroniłam i miałam zabieg.
16.01 byłam na kontroli u gin i to był dokładnie 14dc drugiego cyklu po zabiegu. Wszystko było ok, ale doktorek powiedział, że nie ma jeszcze pęcherzyków widocznych, wiec zobaczymy co to tam będzie.
W 34dc zrobiłam test, bo @ brak - negatywny.
Dziś 40dc, @ nadal brak, choć brzuch od kilku dni boli. Zrobiłam kolejny test i zobaczyłam to...
Jestem przerażona!!!
Zobacz załącznik 942291
Jesteś w ciąży, teraz tylko spokój :) umów się na spokojnie do gina. Jak masz luteine to możesz brać :) i pamiętaj ze teraz już musi być dobrze!!!:)
 
Dziewczyny! 7.12 poroniłam i miałam zabieg.
16.01 byłam na kontroli u gin i to był dokładnie 14dc drugiego cyklu po zabiegu. Wszystko było ok, ale doktorek powiedział, że nie ma jeszcze pęcherzyków widocznych, wiec zobaczymy co to tam będzie.
W 34dc zrobiłam test, bo @ brak - negatywny.
Dziś 40dc, @ nadal brak, choć brzuch od kilku dni boli. Zrobiłam kolejny test i zobaczyłam to...
Jestem przerażona!!!
Zobacz załącznik 942291
No to teraz trzeba się ogarnąć i lecieć do lekarza :)
@Oczekujaca123 mi gin w pewnym momenvie powiedział wprost ze bardziej od niego przydałby się psycholog (oczywiście pół zartem) Nie będę ci póki co mówić o czym potem swirowałam przy szwie ale średnio raz na 2 tyg "rodzilam" ;)
 
reklama
Do góry