Wiesz co, ja o tej niewydolności ciałka żółtego pomyślałam widząc obraz usg w drugiej ciąży. Nikt mi tego nie potwierdził, żaden lekarz. To tylko moja obserwacja. Ale w momencie kiedy zarodek jest mniejszy niż pęcherzyk żółtkowy to widać że coś nie halo. I wg mnie to było przyczyną po prostu. Teraz duże dawki progesteronu od początku, a on i tak w pewnym momencie tak krytycznie spadł że byłam pewna ze jest po wszystkim... Nie wiem co u ciebie było przyczyną, dlatego mogę mówić tylko jak było u mnie