Oczekujaca123
Fanka BB :)
Cala moja szyjka ma ponad 6cm. Wiec jak u mnie tez problem ze tym ze moze sie predzej rozwalic niz skrócić dlatrgo chce korzystac z tego, ze ma ponad 3 cm zamknietej czesci i zeby zlapali jak w odopowiednim miejscu. Mam nadzieje ze sie uda. Gin mowila ze jest szansa ze ten antybiotyk co mialam na posirw moczu juz radzil sobie z ta bakteria w szyjce ale ja znow wyczytalam ze akurat ta konkretna substamcja bardzo akurat na ta bakterie nie dziala... w kazdym razie wole byc w szpitalu i dostawać antybiotykJa właśnie wiem ze z tymi szyjkami to są dwie szkoły i jedni badają często a drudzy wola jej nie dotykać moja szyjka w 19 tc miala chyba 2,3 cm. Teraz ma 1,2-1,3 od jakiegoś miesiąca. Jeśli teraz wyjdzie Ci znowu bakteria to pewnie pewnie położa Cię w szpitalu albo dadzą antybiotyk do domu żeby ją wyleczyć i jak już ja wyleczysz to wtedy odrazu założą CI szew, przynajmniej mam taką nadzieję kurcze walcz o ten szew bo się wykonczysz, chociaż ja Ci powiem szczerze że ja miałam tak zryty łeb ze mnie ten szew wcale nie uspokoił u cholera wie czy mi się ta szyjka nie skraca na tle nerwowym (w coazy z Zosią tez miałam nerwy bo właśnie wykańczaliśmy dom) i powiem CI ze od momentu kiedy przestałam się ta szyjka stresować to ona przestała się skracać (mniej więcej od miesiąca). Wiadomo że chce urodzić jak najpóźniej ale teraz już mam taki spokój psychiczny i nie panikuje przy każdym ukluciu. Ale reasumując walcz o ten szew bo niestety cos sie dzieje wiesz szew nie ma wpływu na skracanie szyjki ale na ten pieprzony lejek żeby on całe szyjki nie rozrwał, ja mam ten lejek właśnie do szwu a pewnie gdyby tego szwu nie było to szyjka byłaby już cala rozwarta.
Czuje sie bezpieczniej , ze w razie W cos ekrpesowo podadza albo zbadaja.
Wiadomo psychika duzo dziala... tez sie zastanawialam czy moje objawy nie sa na tlw psychicznym ale jak widac cos sie dzieje wiec raczej nie. Oby wytrzymac jak najdłużej. Trzymam za Ciebie kciuki ;*