roki_1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 9 966
@kb.karola90 kochana super wiadomość!! a nie chciałaś słuchać odpoczywaj dużo i jak destino mówi, rób wymazy często żeby sprawdzać
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wydaje mi się że to niestety depresja. Skorzystaj z pomocy lekarza, to naprawdę ci pomoże. Ja tez przeżyłam silna depresję po stracie córeczki. Leki i rozmowa z psychiatra naprawdę mi pomogły. Zamknęłam się w sobie i udawalam przed wszystkimi ze radze sobie ze stratą bo przecież i tak nikt by mnie nie zrozumiał i coraz bardziej zapadałam w sidła depresji. Nie bój się prosić o pomoc bo to jest pierwszy krok do szczęśliwej ciąży zakończonej sukcesem.Dziewczyny myślicie, że to już depresja po poronieniu? Czuję się bardzo źle. Praktycznie nie funkcjonuje. Nie jem nie mam apetytu, od początku mam problem ze spaniem, mam bezsenność, koszmary, chodzę cały czas zapłakana, wszystko wywołuje u mnie napad histerii, płaczu, jestem strasznie wycofana, mało rozmawiam, zamknęłam się w sobie. Mam ochotę płakać całymi dniami [emoji17] bardzo źle się czuję. Nie umiem się pogodzić z tym wszystkim. Nie umiem się na niczym skupić, za nic zabrać. Jestem całkowicie obojętna na wszystko, wszystko mi jedno. Eh nic mnie nie cieszy. Mam tyle żalu bólu i złości w sobie, nie czuje nic poza tym
Wydaje mi sie , ze depresja. Skorzystalabym bym w pierwszej kolejnosci z psychologa - poleconego sprawdzonego. Psychiatra tez , bo da leki , w moim przypadku mimo ze myslalam zr mam stan mega ciezki z pomoca psychologa i l4 od psychiatry... bez leków zaczrlam funkcjonowac. Leki wycisza twoje objawy ale nie umniejsza zaloby. Lepiej zebys mogla z kimś o tym pogadać. Skad jestes ? ;*Dziewczyny myślicie, że to już depresja po poronieniu? Czuję się bardzo źle. Praktycznie nie funkcjonuje. Nie jem nie mam apetytu, od początku mam problem ze spaniem, mam bezsenność, koszmary, chodzę cały czas zapłakana, wszystko wywołuje u mnie napad histerii, płaczu, jestem strasznie wycofana, mało rozmawiam, zamknęłam się w sobie. Mam ochotę płakać całymi dniami [emoji17] bardzo źle się czuję. Nie umiem się pogodzić z tym wszystkim. Nie umiem się na niczym skupić, za nic zabrać. Jestem całkowicie obojętna na wszystko, wszystko mi jedno. Eh nic mnie nie cieszy. Mam tyle żalu bólu i złości w sobie, nie czuje nic poza tym
Boje sie mowic na glos , ale od wczoraj jest lepiej. Wiadomo cos tan zaboli pocoagnie ale nie jest to taki typowy bol odbiegajacy od normy jak dla mnie. Juz od dzis nie dostaje nospy wiec tak sobie mysle, ze jak wczoraj wieczorem mowilam , ze lepiej to już założyli ze moze wyjde (ludze sie ) ale soe tez boje, ze wszystko wroci.@Oczekujaca123 jak się czujesz? Minęły Ci te bóle?