reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Jeszcze raz dziękuję za ciepłe słowa i rady:*
Teraz już WIERZĘ ŻE DAMY RADĘ!!!
Jesteśmy już w domku :)

Każdej z Was życzę na te Święta spełnienia tego Naszego największego Marzenia, bo nic innego się nie liczy.
Zdrowych Wesołych Świąt :*
@Destino ucałuj Helenke u życz jej ode mnie duzoooo zdrówka i szczęścia :)
 
Zycze Wam kochanie zdrowka, bo to w sumie najwazniejsze, milosci i szczerej przyjazni. A kazdej tej ktora juz ma swoj cud - duzo cierpliwosci i radosci kazdego dnia, a tym co sie staraja, by starania byly owocne. Wszystkim oczekujacym na cud obecny w brzuszku : pozytywnych mysli, spokoju, wiary no i długich, zamkniętych szyjek, zero infekcji i pieknie bijacych serc.
Pozdrawiam ze szpitalnego lozka.
Ps. Wigilia w szpitalu wcale nie jest zla ;)

Destino Tobie szczegolnie przesylam ogrom energii , buziaki dla Helenki.
 
Dziewczyny myślicie, że to już depresja po poronieniu? Czuję się bardzo źle. Praktycznie nie funkcjonuje. Nie jem nie mam apetytu, od początku mam problem ze spaniem, mam bezsenność, koszmary, chodzę cały czas zapłakana, wszystko wywołuje u mnie napad histerii, płaczu, jestem strasznie wycofana, mało rozmawiam, zamknęłam się w sobie. Mam ochotę płakać całymi dniami [emoji17] bardzo źle się czuję. Nie umiem się pogodzić z tym wszystkim. Nie umiem się na niczym skupić, za nic zabrać. Jestem całkowicie obojętna na wszystko, wszystko mi jedno. Eh nic mnie nie cieszy. Mam tyle żalu bólu i złości w sobie, nie czuje nic poza tym
 
Dziewczyny myślicie, że to już depresja po poronieniu? Czuję się bardzo źle. Praktycznie nie funkcjonuje. Nie jem nie mam apetytu, od początku mam problem ze spaniem, mam bezsenność, koszmary, chodzę cały czas zapłakana, wszystko wywołuje u mnie napad histerii, płaczu, jestem strasznie wycofana, mało rozmawiam, zamknęłam się w sobie. Mam ochotę płakać całymi dniami [emoji17] bardzo źle się czuję. Nie umiem się pogodzić z tym wszystkim. Nie umiem się na niczym skupić, za nic zabrać. Jestem całkowicie obojętna na wszystko, wszystko mi jedno. Eh nic mnie nie cieszy. Mam tyle żalu bólu i złości w sobie, nie czuje nic poza tym
Wydaje mi się że to niestety depresja. Skorzystaj z pomocy lekarza, to naprawdę ci pomoże. Ja tez przeżyłam silna depresję po stracie córeczki. Leki i rozmowa z psychiatra naprawdę mi pomogły. Zamknęłam się w sobie i udawalam przed wszystkimi ze radze sobie ze stratą bo przecież i tak nikt by mnie nie zrozumiał i coraz bardziej zapadałam w sidła depresji. Nie bój się prosić o pomoc bo to jest pierwszy krok do szczęśliwej ciąży zakończonej sukcesem.
 
Dziewczyny myślicie, że to już depresja po poronieniu? Czuję się bardzo źle. Praktycznie nie funkcjonuje. Nie jem nie mam apetytu, od początku mam problem ze spaniem, mam bezsenność, koszmary, chodzę cały czas zapłakana, wszystko wywołuje u mnie napad histerii, płaczu, jestem strasznie wycofana, mało rozmawiam, zamknęłam się w sobie. Mam ochotę płakać całymi dniami [emoji17] bardzo źle się czuję. Nie umiem się pogodzić z tym wszystkim. Nie umiem się na niczym skupić, za nic zabrać. Jestem całkowicie obojętna na wszystko, wszystko mi jedno. Eh nic mnie nie cieszy. Mam tyle żalu bólu i złości w sobie, nie czuje nic poza tym
Wydaje mi sie , ze depresja. Skorzystalabym bym w pierwszej kolejnosci z psychologa - poleconego sprawdzonego. Psychiatra tez , bo da leki , w moim przypadku mimo ze myslalam zr mam stan mega ciezki z pomoca psychologa i l4 od psychiatry... bez leków zaczrlam funkcjonowac. Leki wycisza twoje objawy ale nie umniejsza zaloby. Lepiej zebys mogla z kimś o tym pogadać. Skad jestes ? ;*
 
@Oczekujaca123 jak się czujesz? Minęły Ci te bóle?
Boje sie mowic na glos , ale od wczoraj jest lepiej. Wiadomo cos tan zaboli pocoagnie ale nie jest to taki typowy bol odbiegajacy od normy jak dla mnie. Juz od dzis nie dostaje nospy wiec tak sobie mysle, ze jak wczoraj wieczorem mowilam , ze lepiej to już założyli ze moze wyjde (ludze sie ) ale soe tez boje, ze wszystko wroci.
Zastanawiam sie nad szkodliwoscia usg....
Mualam robione prenatalne w poniedziałek potem przez brzuch i szyjka wtorek u swojej gin w piatek na IP u mnie brzuch i szyjka w sobpte przy przyjeciu to samo i w niedziele. Gdybu chcieli mnie wypuścić sadze ze znow zrobia usg i boje sie ze to za duzo... ale boje sie wyjsc bez usg nie wiedzac czy jest wszystko ok.... i nie wiem czy szkodzi to usg czy nie... i mam dylemat co robic. Obchodu jeszcse nie bylo
 
reklama
@Oczekujaca123 usg w ciąży nie jest szkodliwe dla ciebie ani dla maluchów, także spokojnie :) to promieniowanie największe jest na prenatalnych, bo lekarz robi je dokładnie żeby wszystko istotne pomierzyć. A takie zwykłe usg spokojnie, nie masz się czego bać. Zwłaszcza że nie jest ono pewnie jakieś mega długie, tylko sprawdza czy jest ok i tyle :) także nie bój się. Jeśli lekarz każe, to też wie co robi
 
Do góry