Hej
Jak dokładnie kilka dni temu poronilam. Między 6 a 8 tygodnie coś się stało i fasolce przestało bić serduszko. Jestem taka zawiedziona bo staraliśmy się z mężem 2 lata. Jedynie chyba plus tego że nie miałam zabiegu no i lekarz pobrał trochę materiału na badania. Lekarz nie powiedział ile mam czekać aby zacząć się starać. Jedynie co powiedział że musi się odbudować ale teraz jest dobry moment bo mogę zaraz zajść jeżeli wcześniej było mi trudniej bo mam pcos i byłam po drugim zastrzyku jak się udało. Jestem jeszcze młoda bo mam 25 lat ale tak pragnelam tej fasolki a tu takie zdarzenie. Czekam tylko na wyniki i na okres. Aby jechać na kontrolę i zacząć się starać.
Długo wam zeszło z zajściem w ponowną ciążę po poronieniu?
Jak dokładnie kilka dni temu poronilam. Między 6 a 8 tygodnie coś się stało i fasolce przestało bić serduszko. Jestem taka zawiedziona bo staraliśmy się z mężem 2 lata. Jedynie chyba plus tego że nie miałam zabiegu no i lekarz pobrał trochę materiału na badania. Lekarz nie powiedział ile mam czekać aby zacząć się starać. Jedynie co powiedział że musi się odbudować ale teraz jest dobry moment bo mogę zaraz zajść jeżeli wcześniej było mi trudniej bo mam pcos i byłam po drugim zastrzyku jak się udało. Jestem jeszcze młoda bo mam 25 lat ale tak pragnelam tej fasolki a tu takie zdarzenie. Czekam tylko na wyniki i na okres. Aby jechać na kontrolę i zacząć się starać.
Długo wam zeszło z zajściem w ponowną ciążę po poronieniu?