reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Syl92 to nie jest nowosc ze po stracie szybciej mozna zajsc w ciaze bo organizm pamieta ostatnia ciaze mowiac kolokwialnie ale po zabiegu ma sie uszkodzona szyjke i jest to tez ingerencja, nie jest to poronienie samoistne, tutaj dziala natura i tutaj mozna dzialac po pierwszej@ a przy ingerencji warto dac organizmowi dojsc do siebie.wiem ze pisze to samo ale chcialam tylko podkreslic ze kazda z nas wiedziala ze 3-6 mcy to przestarzale info, to sie nie zmienilo na przestrzeni miesiecy tylko pare dobrych lat temu. Po prostu poronienie samoistne jest czyms innym niz zabieg. Poronienie samoistne jak najbardziej starac sie od razu. U mnie @ przyszla idealnie po 28 dniach i wszystko bylo ladnie. Ale Najwazniejsze ze gin prowadzacy jest za:)

Aha i moj gin oczywiscie rowniez nie kazal robic zadnych badan. To normalne podejscie lekarzy po jednej stracie. Chcialam po prostu jak najbardziej wykluczyc mozliwosc powtorki:/

@Marika92 ale pieknie, 3mam kciuki:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
@Syl92 to nie jest nowosc ze po stracie szybciej mozna zajsc w ciaze bo organizm pamieta ostatnia ciaze mowiac kolokwialnie ale po zabiegu ma sie uszkodzona szyjke i jest to tez ingerencja, nie jest to poronienie samoistne, tutaj dziala natura i tutaj mozna dzialac po pierwszej@ a przy ingerencji warto dac organizmowi dojsc do siebie.wiem ze pisze to samo ale chcialam tylko podkreslic ze kazda z nas wiedziala ze 3-6 mcy to przestarzale info, to sie nie zmienilo na przestrzeni miesiecy tylko pare dobrych lat temu. Po prostu poronienie samoistne jest czyms innym niz zabieg. Poronienie samoistne jak najbardziej starac sie od razu. U mnie @ przyszla idealnie po 28 dniach i wszystko bylo ladnie. Ale Najwazniejsze ze gin prowadzacy jest za:)

Aha i moj gin oczywiscie rowniez nie kazal robic zadnych badan. To normalne podejscie lekarzy po jednej stracie. Chcialam po prostu jak najbardziej wykluczyc mozliwosc powtorki:/

@Marika92 ale pieknie, 3mam kciuki:)
Ja mam jakoś sceptyczne podejście do tych wszystkich teorii odnośnie kolejnych starań. Wierzę jedynie w wizyty kontrolne po zabiegu i faktyczny stan organizmu według USG. Jeżeli wszystko funkcjonuje prawidłowo, endometrium jest odbudowane, pojawia się owulacja i okres, to jest to znak, że organizm po prostu dobrze fukncjonuje. Tak samo funkcjonował przed ciążą.
Kiedy byłam w szpitalu na zabiegu łyżeczkowania, to przez 1,5 dnia badało mnie 5 różnych lekarzy. Każdy mówił mi co innego: dwóch żeby zacząć starania od razu, kolejny żeby odczekać do drugiego cyklu, następny mówił o trzech cyklach a jeszcze inny o sześciu.
I jak tu być mądrym???
Stwierdziłam, że po prostu pojadę na wizytę i dowiem się jak się ma mój organizm i czy jest gotowy. 2 tygodnie po zabiegu na USG miałam pęcherzyk przed owu, ednometrium odbudowane i generalnie wszystko cacy. Moja gin mi powiedziała, że jest generalnie zasada żeby odczekać 2 miesiące, ale mój organizm się tak pięknie regeneruje, że jeżeli zajdę w ciążę od razu to mój organizm na pewno jej nie odrzuci z tego powodu, że nie jest jeszcze gotowy po zabiegu.
Niektóre z nas dostają okres w termienie tak jak ja i wszystko jest dobrze, inne muszą mieć wywoływany okres i być hormonalnie wspomagane. Więc podsumowując w jednym zdaniu. Jest to totalnie indywidualna sprawa.
 
Ostatnia edycja:
@porcelana jasne! Szczególnie jak gin dopinguje tez nie widze innej opcji:) mi wielu mowilo ze po 1@ i w sumie tak chcialam ale moj gin mial zdanie ze 2@ zeby odpoczac, no a ze chcialam zeby mnie prowadzil to juz posluchalam. Czekalam tez na pare konsultacji i wynikow no to mi w miare pasowalo. Czy dobrze czy zle nie wiem ale teraz jest dobrze:) powodzonka, 3 mam mocno kciuki!
i za raszte nowych staraczek tez:)
 
Ostatnia edycja:
@porcelana jasne! Szczególnie jak gin dopinguje tez nie widze innej opcji:) mi wielu mowilo ze po 1@ i w sumie tak chcialam ale moj gin mial zdanie ze 2@ zeby odpoczac, no a ze chcialam zeby mnie prowadzil to juz posluchalam. Czekalam tez na pare konsultacji i wynikow no to mi w miare pasowalo. Czy dobrze czy zle nie wiem ale teraz jest dobrze:) powodzonka, 3 mam mocno kciuki!
i za raszte nowych staraczek tez:)
A szybko zaszlas w ciążę jak się zaczęłaś starać po poronieniu ?
 
Dominika, super wynik. Będziesz powtarzać betę?
marika już za chwile będziesz tulić Maksia i trzymam kciuki za poród naturalnyZ
Dziewczyny mam pytanie, w jakim celu bada się homocysteine?
Wysoka homocysteine może świadczyć o mutacji genu MTHFR. Wysoka homocysteine też świadczy o problemach z przyswajanie zwykłego kwasu foliowego. Ja miałam powyżej 15 a okazało się że nie mam żadnej mutacji a 2 ciążę i tak straciłam. Jak zbilam homocysteine do poziomu 7 dostałam zielone światło na starania i po pozytywnym teście heparyne dodatkowo do metylowanych witamin i acardu. Ja jeszcze byłam na diecie BG
 
@kasiula222 nie:Dtzn nie ma bidy, w czwartym cyklu, ale zrzucam wine na lubrykanty ktorych glupki uzywalismy z przyzwyczajenia, a jak sie zczailam, to sobie przypomniałam ze jak wczesniej zaszlam to bylo bez lubrykantu. To byly pierwsze seksy bez gumki i od razu sie udalo, z wrazenia troche odstawilismy lulubrykanty. Fajny zel jest w aptece pro cos nie pamietam juz nazwy ale jego chyba wtedy uzywalismy w tych udanych tuleniach. Bo w tym udanym cyklu bylo tylko raz:) bylam pewna ze juz po ptokach i ze sie nie uda, ja wracalam ze szpitala, a na drugi dzien M jechal w delegację, no ale sie udalo:)
 
@kasiula222 nie:Dtzn nie ma bidy, w czwartym cyklu, ale zrzucam wine na lubrykanty ktorych glupki uzywalismy z przyzwyczajenia, a jak sie zczailam, to sobie przypomniałam ze jak wczesniej zaszlam to bylo bez lubrykantu. To byly pierwsze seksy bez gumki i od razu sie udalo, z wrazenia troche odstawilismy lulubrykanty. Fajny zel jest w aptece pro cos nie pamietam juz nazwy ale jego chyba wtedy uzywalismy w tych udanych tuleniach. Bo w tym udanym cyklu bylo tylko raz:) bylam pewna ze juz po ptokach i ze sie nie uda, ja wracalam ze szpitala, a na drugi dzien M jechal w delegację, no ale sie udalo:)
A co lubrykanty jakos działają źle na płodność ?
 
reklama
Do góry