reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
@Dominika000 no jaaaa. Chyba rekord forumowy ustaliłaś. Pięknie. :)

@Marika92 dawaj,dawaj. Coś mi się wydaje, że w tym tygodniu to statut mamy uzyskasz.:)

@anja93 miło Cię czytać;) Ja też z upałami nie wyrabiam. Puchną nogi i ogólnie ciężko, ale chyba mało kto, w trzecim trymestrze lubi taką ciepłość.
 
reklama
@anja93 witam cieplutko. Dziękuję że się odezwałaś tym bardziej że podniosłaś mnie na duchu. Mnie od ponad tygodnia tak to spojenie boli że szok. M nawet na IP chciał mnie wieść bo normalnie chodzić nie mogłam. Jak leżę to przechodzi więc postanowiłam leżeć. No ale to ciężko. Przetworów czas a do tego trzeba się na maleństwo szykować a i jeszcze wyjazd na tydzień mam. Ułożyło mi że nie ja sama ana tym samym etapie jesteśmy. Dziękuję. @membaris to chyba faktycznie znikła. Szkoda :-/
 
Do góry