reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Marika92 o kurczak to już se wnie domu pomieszkacie dopiero razem. No ale myślę że tak.lepiej no i faktycznie po kim Maksio ma być wyrośnięty?? :-) będzie wszystko dobrze. No to będzie czerwcowy chlopczyk nie lipcowy :-)

Ja reanimuje basen. Ten mały gad Perła przegryzla to co się pompuje no i teraz same problemy. Jeszcze nie mogę znaleźć pąpki aby wodę odflirtować. Wcięło gdzieś
 
reklama
@patuśka ja 4 tygodnie po miałam betę 53, więc myślę, że jak nie masz dolegliwości bólowych to spokojnie poczekaj tylko sprawdź za jakiś czas czy spada.. pisałam wcześniej, że 6 tygodni po zabiegu jeszcze miałam betę koło 9 i @ zaraz. Każdy organizm jest inny i inaczej hormony wracają do normy :*
@Totois30 Dziękuję za podpowiedzi:) Spróbuję nie zwariować i przebrnąć przez ten miesiąc :) Teoretycznie płodne powinny mi się zacząć jakoś sb,ndz..a w ndz pierwsza rocznica ślubu,więc tak czy siak przytulanki będą :D
@Marika92 Kochana już ostatnia prosta a za chwilę.... tadadatadam meta i mały Maksiu z Wami :* :) Niech przez te 2 tygodnie jeszcze mocno się dokarmia :)
 
Hej dziewczyny dawno nie pisałam ale jakoś się trzymałam po tym poronieniu w miarę dobrze ale dziś mnie dobiło . Pediatra moich dzieci jest w ciąży w dodatku ma termin dokładnie wtedy co ja powinnam mieć koleżanka też dziś oznajmiła że jest w ciąży. Czemu jest taki żal....
W dodatku martwię się że nie znajdę pediatry dla mojej córki która jest niepełnosprawna i często choruje na płuca a nikt nie chce przyjeżdżać na wizyty domowe..Syn jest zdrowy więc nie ma problemu ale z córką nie pójdę do przechodni z całym arsenałem..maskara ci za dzień. Czekam na okres po poronieniu i pójdę na kontrolę do gina .
 
@kasiula222 Chyba każda z Nas musi przejść to po swojemu.. jak usłyszałam od fachowca, że to jest pewnego rodzaju forma żalu i żałoby i trzeba temu dać minąć, aby nastał czas akceptacji..i moim zdaniem coś w tym jest.. Ja osobiście jeszcze mam łzy w oczach jak widzę ciężarne,ale już na małe dzieci tak nie reaguje tylko sama zagaduje do nich mimo, że to już 7 tygodni po.. i szlag mnie trafia, że byłby to teraz 18 tydzień prawie i pewnie już wiedziałabym co w brzuszku siedzi, eghh.. do akceptacji mi daleko :*
 
@kasiula222 Chyba każda z Nas musi przejść to po swojemu.. jak usłyszałam od fachowca, że to jest pewnego rodzaju forma żalu i żałoby i trzeba temu dać minąć, aby nastał czas akceptacji..i moim zdaniem coś w tym jest.. Ja osobiście jeszcze mam łzy w oczach jak widzę ciężarne,ale już na małe dzieci tak nie reaguje tylko sama zagaduje do nich mimo, że to już 7 tygodni po.. i szlag mnie trafia, że byłby to teraz 18 tydzień prawie i pewnie już wiedziałabym co w brzuszku siedzi, eghh.. do akceptacji mi daleko :*
Mi najgorzej jak słyszę że w ciąży . Na dzieci normalnie reaguje . A masz już dzieci ? To pierwsze poronienie u Ciebie . Po jakim czasie lekarz pozwolił się starć ?
 
@kasiula222 Niestety nie mam dzieci..to było pierwsze wystarane...i pierwsze poronione i to chyba najbardziej boli. Generalnie lekarz kazał odczekać 2 @, ale wszystko się ładnie pogoiło i endometrium też ładnej grubości było,więc kazał poczekać dla spokoju chyba. Generalnie w tym cyklu zależy mi,aby sprawdzić czy mam owulację, bo wcześniej z tym miałam problem..
 
@martakratka syrop lak tulozum. A najlepiej dzialaja buraki pod rozna postacia, sok z kiszonych ogorkow, w ogole regularne kiszonki, z owocow to bardziej jablka, truskawki, poziomki, sliwki. Wiecej blonnika musisz jesc. Wiec na sniadanie najlepiej musli. No i ruch oczywiscie. Ja regularnie jadlam buraki i sok z kiszonych burakow. Pewna pani na farmakologii mowila, ze na zaparcia to najlepsze buraki. U mnie sie sprawdzily. Byly codziennie az teraz patrzec na nie nie moge. A wciaz jem bo to jedno z niewielu rzeczy jakie moge.

@Marika92 w szpitalu czy w domu juz tylko kilka dni do waszego spotkania. Korzystaj z urokow sanatorium i wyspij sie, bo niedlugo sen pozostanie w sferze marzen...ach jakie piekne to marzenie (mowi matka 4 miesiecznego chlopca [emoji15]). Kochana nie wszystkie dzieci rodza sie z waga 4kg [emoji32] jak moje, tylko u mnie to rodzinne, a i chlop dlugi, wiec ma po kim to brac. Masz jeszcze 2tygodnie. To mnostwo czasu. Dzieci najlepiej rosna jak sie je duzo nabialu. Jesli chcesz "podrasowac" synka, to dzialaj [emoji41]. Dobrze, ze cisnienie sie unormowalo. Czekam na fotke Maksia i jeszcze ostatnie momenty na uwiecznienie brzusia. Na szpitalnych salonach i w najnowszej kreacji lozkowej tez super wychodza. Trzymaj sie dzielna kobieto [emoji178]
 
Ostatnia edycja:
reklama
@Marika92 u mnie z powodu podwyższonego ciśnienia synek przestał przybierać na wadze. Urodziłam go w 38 tyg. z wagą 2850, a na początku lekarze prorokowali ponad 4 kg, później niestety się to zmieniło. Szybko narobił wagę, teraz jest chudy jak patyk, ale za to wysoki jak na swoje 5 lat ;) Odpoczywaje i niech Maksiu spokojnie czeka w brzuszku
U mnie dziewczyny niestety powtórka z rozrywki :( We wtorek byłam ma usg i po nim zaczęły mi się brązowe upławy. Mój lekarz jest na uropie, wizytę mam dopiero w pon., usg robiłam u innego, bo tak ustaliliśmy. Ponieważ wczoraj nadal miałam te brązowe upławy po pracy pojechałam do Pani ginekolog którą 5 lat temu robiła mi cc, bo na ginekologie do szpitala w moim mieście nigdy więcej nie pojadę. Zbadała mnie, zrobiła mi usg i powiedziała, że dzidziuś żyje, słyszałam serduszko. Niestety okazało się, że nam krwiaka, nie widać przyczyny krwawienia, ale coś przebąkneła o mieśniaku :( :(:( mam nadzieję, że to był tylko zły układ na usg. Generalnie dostałam jeszcze lutkę i mam leżeć. Strasznie się boję ostatnim razem plamienia zaczęły się w 6 tyg., w 8 zatrzymało się serduszko.... W 10 miałam zabieg. Teraz plamienia zaczęły się w 7tc i1 d. :(
Boję się wizyty w pon. Bo to będzie dokładnie taki sam dzień jak wtedy kiedy ostatnio zatrzymało się serduszko i jeszcze te plamienia ...... tak bardzo chciałam żeby tym razem było dobrze....
 
Do góry