reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
I słusznie @roxie123 kto to słyszał żeby o tej porze robić jakieś krzywe.;) Chociaż swoją drogą, Ty masz taki ładny progesteron, że wątpię aby ta prolaktyna wyszła wysoka na koniec.
 
@roxie123 kiedy wyniki?
My też dziś rano byliśmy na pobraniu krwi. Ja to już przyzwyczajona do kłucia ale mój kochany synuś miał pobieraną pierwszy raz krew i to aż 4 probówki i był tak dzielny, że w ogóle nie płakał. 3 razy tylko powiedział ała i tyle. Pojechaliśmy z mężem oboje jakby miała być masakra a tu takie zaskoczenie. Był tak zafascynowany itp, że pielęgniarki były w szoku bo jeszcze nie spotkały się żeby dziecko nie płakało. Jestem taka dumna z niego:)
 
Cześć dziewczyny.
Jestem mamą 12 leniego chłopca, z poprzedniego związku. Z moim partnerem, 2 miesiące temu zaczęliśmy starać się o dziecko. To był pierwszy miesiąc po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Zaszłam w ciążę, 3 testy pokazały wynik pozytywny, ale beta niestety nie rosła prawidłowo, nie widać było na usg ani pęcherzyka, ani zarodka i 30 grudnia poroniłam, w 6tc. Nadal mam krwawienia, ale ginekolog stwierdził, że sama się oczyszczę, bo endometrium ma 3 mm i nie jest potrzebe łyżeczkowanie. W związku z tym moje pytanie - kiedy możemy na nowo starać się o dziecko? Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji? Jak szybko zaszłyście w ciążę - i czy było wszystko w porządku? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi.
 
@Olasec To masz szczęście. Jak ostatnio pojechałam ze swoją 6,5-latką na pobranie krwi, to cztery trzymały, a piąta pobierała. Mówiły, że już dawno takiego cyrku nie widziały. A moja córka wpadła w panikę. I niestety musiałam się zgodzić na siłowe rozwiązanie - bo albo tak albo wcale...
 
@martakratka, 3mm to faktycznie mało. Samoistne oczyszczenie byłoby najlepsze, ale trzeba pilnować i sprawdzić u lekarza czy wszystko dobrze się oczyściło.A taki proces może i 2-3 tyg trwać.
Co do starań kolejnych. Lepiej odczekać cykl, dwa, żeby hormony wróciły do normy. Lekarze mówią też o 3-6 cyklach. Różnie jest.
Czy się od razu uda zajść w ciążę? Trudno też powiedzieć. Są dziewczyny, które zachodzą w pierwszym cyklu starań, a są takie, które czekają długo. Tak samo jest z donoszeniem kolejnej ciąży. Trzeba starać się być dobrej myśli (i na tym forum tak jest) czasem jest wszystko ok. A czasem trzeba ostro powalczyć.
Ja życzę Ci szybkiego zajścia w ciążę i szczęśliwego, spokojnego jej donoszenia, bo tak też może być i tej myśli się trzymaj.
 
@martakratka, 3mm to faktycznie mało. Samoistne oczyszczenie byłoby najlepsze, ale trzeba pilnować i sprawdzić u lekarza czy wszystko dobrze się oczyściło.A taki proces może i 2-3 tyg trwać.
Co do starań kolejnych. Lepiej odczekać cykl, dwa, żeby hormony wróciły do normy. Lekarze mówią też o 3-6 cyklach. Różnie jest.
Czy się od razu uda zajść w ciążę? Trudno też powiedzieć. Są dziewczyny, które zachodzą w pierwszym cyklu starań, a są takie, które czekają długo. Tak samo jest z donoszeniem kolejnej ciąży. Trzeba starać się być dobrej myśli (i na tym forum tak jest) czasem jest wszystko ok. A czasem trzeba ostro powalczyć.
Ja życzę Ci szybkiego zajścia w ciążę i szczęśliwego, spokojnego jej donoszenia, bo tak też może być i tej myśli się trzymaj.
W taskim razie poczekam jeszcze 2 tygodnie i pójdę sprawdzić do lekarza, czy wszystko jest ok. Jutro również mam powtórzyć betę i sprawdzić, czy spadła. Lekarz powiedział mi, że nie ma koniecznośći łyżeczkowania i plamić mogę jeszcze długo. Gin powiedziała też, że możemy się zacząć starać w kolejnym cyklu. Czy któraś z Was zaszła tak szybko?
 
Witaj @martakratka u nas dużo dziewczyn mimo samoistnych strat musialo miec zabieg lyzeczkowania i tym samym odczekac min cykl a najczęściej 2 i sa tu dziewczyny ktore zaszly od razu po 2 miesiaczce np @anja93 i @membaris to tak z aktualnych dziewczyn, bo wczesniej to nie pamietam:) ja jestem po czterech @ czyli staram sie trzeci cykl i na razie bez efekow mimo ze w wakacje udalo mi sie od razu, chociaz myślałam ze zaczelismy sie starac juz po owulacji..
 
reklama
Witaj @martakratka u nas dużo dziewczyn mimo samoistnych strat musialo miec zabieg lyzeczkowania i tym samym odczekac min cykl a najczęściej 2 i sa tu dziewczyny ktore zaszly od razu po 2 miesiaczce np @anja93 i @membaris to tak z aktualnych dziewczyn, bo wczesniej to nie pamietam:) ja jestem po czterech @ czyli staram sie trzeci cykl i na razie bez efekow mimo ze w wakacje udalo mi sie od razu, chociaz myślałam ze zaczelismy sie starac juz po owulacji..
Totois - a wiesz może kiedy mimo samoistnego poronienia potrzebne jest łyżeczkowanie?
 
Do góry