reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@paulabraczo12 jak tak czytam co piszesz. Jak Ci teraz smutno i zle to tak jakbym widziala siebie ponad 2 miesiace temu... Tez nienawidzilam tego swiata, analizowalam wszystko co moglam zrobic zle, nawet wypisywalam na kartce rzeczy ktore zrobilam ktore mogly przyczynic sie do poronienia np ppdniesienie 10 kg cukru czy moze zbyt dlugie przebywanie na sloncu, no roznosci. Obwinialam siebie, pytalan czemu ja skoro ja tak ogromnje tego chcialam. Termin mialam na 3 maja. Wyobrazalam sobie moj pierwszy dzien mamy, ogladalam spioszki w sklepach rozczulalam sie na ich widok..teraz taka pustka. I tez placze, zdarza mi sie, zwlqszcza ze jeszcze wczoraj mowilam do meza ze nie tak wyobrazalam sobie zblizajace sie swieta, a najchetniej przespalabym tersz ten okres.
Ale jak widac mozna sie podniesc nawet ivz takiego dola, ja w sumie caly czas mysle o moim dziecku Aniolku ale mimo wszystko trzeba wziac sie w garsc. Masz dla kogo zyc, Ty ja i wszystkie tutaj dziewczyny. Widzisz jak wiele jest tutaj dziewczyn ktore sa teraz w szczesliwej ciazy? Ty tez bedziesz :) daj sobie troche czasu i Nowy Rok- nowa biala karta. :) :)
 
reklama
Anja93 cały czas wierzę, że jeszcze przyjdzie mi trzymać w ramionach moją mała miłość.. Wam wszystkim tego życzę :) a w te święta trzeba założyć maskę na twarz i udawać, że jest dobrze..
 
@paulabraczo12 no niestety mnie te świeta nie cieszą nic a nic a minelo juz 2,5 miesiaca ale wiadomo u mnie rodzina nic nie wie oprocz meza wiec trzeba sie jakos trzymac i pokazac ze jest okej. Ale bedziemy trzymac te dzidziusie na rekach na pewno, a moze nawet w kolejne swieta? :)
 
Ja to mogę w kolejne święta być z brzuszkiem bo starania mogę zacząć od marca.. u nas wszyscy wiedzieli, za wcześnie powiedziałam, przy następnej ciąży będzie tylko wiedział mój partner i nikt więcej.. :)
 
@paulabraczo12 mnie strasznie korciło powiedziec rodzinie a przynajmniej rodzicom rodzenstwu i tesciom i mialam to zrobic jak wroce z wizyty u gin. Wizyte mialam 2 pazdziernika a tam: brak akcji serca. Ale pare tygodni wiedzialam ja i moj maz, ciezko mi sie bylo ppwstrzymac z ta radosna nowina ale dalam rade, i ciesze sie z dzisiejszego punktu widzenia ze tak wyszlo, jakos nie lubie jak sie ktos nade mna lituje albo pociesza..wole to nosic sama w sercu. Akurat taka moja natura :) przy nast ciazy o ile Bog da tez bedziemy wiedziec tylko my w dwojke :) najbardziej mnie przeraza ten strach o kazdy dzien z malenstwem pod sercem, bo juz zawsze zostanie taki maly uraz..
Ale z brzuszkiem czy juz z malenstem na rekach- wazne zeby miec to szczescie kiedys :)
 
@paulabraczo12 no niestety mnie te świeta nie cieszą nic a nic a minelo juz 2,5 miesiaca ale wiadomo u mnie rodzina nic nie wie oprocz meza wiec trzeba sie jakos trzymac i pokazac ze jest okej. Ale bedziemy trzymac te dzidziusie na rekach na pewno, a moze nawet w kolejne swieta? :)
O to to. Ja mam taki plan wlasnie. Trzeba przestawic swoj mozg na pozytyw i dzialac. Uda sie w koncu. U mnie poltora tygodnia minelo, ale ja juz planuje.
 
reklama
Dokladnie. Ja w tym cyklu nie probuje, tzn seksy tak, ale raczej tylko rekreacyjnie. Natomiast od stycznia znow wracam do lubrybaktu i liczenia dni.
Ja niestety po obliczeniach niczego nie zdziałam, zdaję się na los, tak jak było teraz.. cykle nieregularne i ciężko cokolwiek obliczyć.. ostatnią miesiączke miałam 27.08, a po wizycie w listopadzie był dopiero 2-3tydz ciąży.. Może przy następnej będzie łatwiej cokolwiek obliczyć :)
 
Do góry