@olaa90 ,
@paulabraczo12 witajcie w naszym gronie
@Elodia ja też pierwszą córkę urodziłam dzień przed terminem, a druga ciąża to strata w 7tyg.
Dziewczyny, ale miałam nadrabiania, bo przez cały weekend nie wchodziłam na forum (wyprawialiśmy urodziny córci).
Otóż tak, w piatek zrobiłam test owulacyjny - 2 kreski dobrze widoczne (sytuacja została wykorzystana tego samego dnia), w sobotę już 2 kreska testu słabiutka, ale w sobote i niedziele nic nie było, dom pełen gości, przygotowania itd.
W niedziele zobaczyłam w śluzie troszeńkę krwi, i dzisiaj rano trochę też (ale już takie brązowawy), nigdy z czymś takim się nie spotkałam, to była moją 3 owulacja po zabiegu, przychodzą Wam jakieś pomysły? Czytałam coś o plamieniu owulacyjnym (nigdy nie miałam do tej pory), albo implantacyjnym (ale wygląda że to za szybko).