reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@paulabraczo12 - najgorszy jest pierwszy miesiąc po stracie... jak już przyjdzie pierwsza @ zaczynasz miec nadzieję, że jeszcze zostaniesz mamą. Zaczniesz przygotowywać sie do nowej sytuacji, starań. Chociaż aniołek zawsze zostanie w naszych głowach i wspomnieniach - ja słyszła, bicie serduszka mojej kruszynki a 3 dnia pozniej plamnienie, szpital i brak tetna. Najgorsze było to, ze po wizycie na ktorej słyszłam serduszko, pochwaliłam sie rodzicom i tesciom no i rodzeńswu - a tu nagle taka tragedia.
Ja tak jak @anja93 miałam zabieg 5.10. teraz już po 2 @ pierwsze próby, i do tego jakies plamienie 2 dni po owulacji (niewielkie, ale jednak) , jak do środy nie przejdzie wybiore się do gina - chociaż nie wydaje mi sie ze to cos poważnego.
Ściskam Cię mocno :* Wypłacz sie tyle ile tylko mozesz a pozniej czas sie podniesc, życie toczy się dalej tyle że z drzazgą w sercu. Los jeszcze się do Ciebie uśmiechnie, zobaczysz! :) A ja trzymam mocno za Ciebie kciuki :*
 
reklama
Sama mam brata niepełnosprawnego.. ale On daje tyle miłości.. :( te święta będą najgorsze w moim życiu.. chciałabym żeby ich wcale nie było.. Mój partner całował mnie po brzuchu, mówił do naszego aniołka.. a wczoraj z przyzwyczajenia powiedział, że nas kocha.. zaczęliśmy tam strasznie płakać :( :(
 
@olaa90 ja kiedyś sobie tak pomyślałam, że wolałabym poronić niż urodzić chore dziecko (bo widzę jak cieżko jest z takim dzieckiem - przypadek z rodziny), to pewnie straszne co piszę, ale ja nie dałabym chyba rady. Trochę się obwiniam za takie myśli...
 
Ja też miałam termin na lipiec,sama jestem z lipca.. teraz nienawidzę tego miesiąca.. tego świata :(
Witaj kochana :* za jakiś czas spojrzysz na świat inaczej.. Ja tracąc córeczke w 19 tygodniu też nienawidziłam świata, ludzi, matek z dziećmi czy kobiet w ciąży.. Z czasem na prawdę złość i żal do świata mija... Nie mamy na to wpływu niestety.. Ból nie mija, zawsze zostanie i zawsze będziesz pamiętać ale czas pozwala się oswoić z tym co się stało i powoli zaczyna się dopuszczać myśl że będzie jeszcze dobrze, że jeszcze będziemy szczęśliwe. Doskonale rozumiem twój nastrój, złość, rozgoryczenie itd.. Daj sobie czas na żałobę :* wypłacz się, wykrzycz a każdy kolejny dzień będzie lepszy zobaczysz..

p19u3e3k84oyy1ky.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3
 
Ja najlepiej się czuję jak rozmawiam z moim partnerem.. po powrocie ze szpitala mój pies leżał cały czas koło mnie, a gdy płakałam siedział i patrzył.. widziałam smutek w jego oczach.. On przynajmniej o nic nie pyta tylko jest..
 
Marika bardzo Ci współczuję.. jak po takim czasie sobie radzisz ?? Czy wgl da sobie radzić po stracie swojego dziecka ? :(
Da się, jak widać. Po 8tyg urlopu macierzyńskiego wróciłam do pracy i mimo że pracuje z dziećmi (żłobek) bardzo mi to pomogło chociaż początkowo myślałam że będzie ciężko.. Człowiek troszkę przerzuca myśli na coś innego, zaczyna patrzeć na sytuację która się wydarzyła zupełnie inaczej, a teraz znów jestem w ciąży a malutką straciłam 27.06.17 także 4 mc po stracie jestem w ciąży i póki co jest wszystko dobrze także głowa do góry kochana! Tak jak mówię CZAS zrobi swoje

p19u3e3k84oyy1ky.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3
 
Marika gratulacje i życzę wszystkiego dobrego z całego serca,oby ból został Ci wynagrodzony :) ja od marca też zacznę się starać, mój partner mówi, że będziemy szczęśliwa rodziną.. mieliśmy robić ślub razem ze chrzcinami, ale teraz to już nic niw będzie takie samo..
 
@paulabraczo12 nigdy już takie samo nie będzie ale takie doświadczenia mimo że przykre i smutne dają w późniejszym czasie sporo siły. Jesteś silna - zobaczysz :) a twój partner ma rację :) będziecie szczęśliwą rodzinką :)

p19u3e3k84oyy1ky.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3
 
reklama
Do góry