reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@paulabraczo12 witaj. Przykro mi że ciebie też to spotkało. Nie możesz się obwiniac, bo to co się stało nie jest w żaden sposób twoją winą. Takie rzeczy niestety nas spotykają. Rozumiem pytania "dlaczego ja" i tak dalej, sama zadawałam sobie takie pytania przez bardzo długi czas. U mnie od pierwszego zabiegu minęło prawie 8 miesięcy, a od drugiego dziś mamy równe 3 tygodnie. Za każdym razem musiałam mieć zabieg bo miałam poronienia zatrzymane. Zrobiłam i dalej robię badania bo chce znaleźć przyczynę tego wszystkiego, a mam czas bo do starań najwcześniej mogę wrócić za 2 miesiące więc wykorzystuje czas na diagnozę :) mimo że nie udało ci się uniknąć zabiegu, to przez to że poronienie zaczęło się samo, zabieg nie był taki inwazyjny, bo nie musieli na siłę otwierać szyjki macicy, a zawsze to lepiej dla organizmu. Pamiętać będziesz już zawsze, bo tego się nie zapomina, ale z każdym dniem, tygodniem będzie ci łatwiej. Wypłacz się teraz ile potrzebujesz, pisz do nas jak będzie ci źle i jak będziesz chciała o coś pytać to na pewno pomożemy :)
@Elodia najważniejsze że masz to pod kontrolą i regularnie się badasz. To jest bardzo ważne, bo w razie czego można szybko reagować chociaż życzę ci żebyś nie musiała reagować ;)
@olaa90 nigdy nie wiadomo co tak na prawdę jest przyczyną... I tak jak mówi @zosiak te badania czasem są jak worek bez dna... Też zostało mi jeszcze kilka do zrobienia i bardzo bym chciała żeby nic więcej w nich nie wyszło.
@AgaB33 przykro jak mówisz że masz taką mamę... Cóż, niestety rodziny się nie wybiera i czasem okazuje się że osoby nam najbliższe, które najbardziej powinny nas wspierać i powinno im na nas zależeć, potrafią jeszcze dolać oliwy do ognia i bardziej nas zdolowac. Ale masz męża i corcię, a oni na pewno pomagają przejść takie rzeczy :*
@gosia100 nie wypowiem się bo w sumie nie miałam z tym doświadczenia...
Uff, trochę tego napisałyscie przez moją noc :D
U mnie dzisiaj lepiej. Przespalam w końcu całą noc, aż do 9.15 :) wczoraj wyleciał jeszcze jeden ogromniasty skrzep i chyba o to mojemu organizmowi chodziło, bo widzę że krwawienie jest teraz jak przy normalnej @ . Także tego będę się trzymać. A ze wczoraj zeszło ze mnie conajmniej 3 litry krwi, to może @ będzie krótsza :p zjadłam sobie na kolacje wątróbke (nie jestem jej fanką ale musiałam jakieś żelazo dostarczyć do organizmu) i dziś na śniadanie też będzie wątróbka. Ale póki co nie chce mi się wstać z łóżka. Tak mnie wykończyl wczorajszy dzień że masakra...
 
reklama
@roki_1991 uslyszalam w szpitalu jak w styczniu mialam tą konizację, że szanse na to że mi się ten stan przednowotworowy nie nawróci, są bardzo duże. Tak że z nadzieją patrzę na przyszłość.

Chyba hormony mi do normy wracają bo zaczynam czuc moje zwyczajne obkawy nerwicy żołądka co przed ciążą :-/ tzn zgaga lekkie mdlosci i ciągłe napięcie. Bleee....w tym wypasku najlepiej jakbym chyba w ciazy byla bez przerwy, to przynajmniej bym się dobrze czula. A tak to albo zoladek zaboli albo zgaga albo mdli. Wrzody wykluczone. Mialam gastroskopię (bardzo przyjemne badanie swoją drogą :-/ ), i ase badan krwi. Enzymy trzustkowe, próby wątrobowe, ogolna morfologia, glukoza, usg brzucha, gastroskopia, i jedyne xo mi wykryli podczas gastro to dwa male nienowotworowe polipy (stres albo przyjmowanie leków z grupy IPP) no i stan zapalny błony śluzowej żołądka wywołany wieloletnim przewlekłym stresem. Test na helicobacter ujemny. To wszystko bylo w zeszlym roku robione na jesieni. Morfologię mialam po zabiegu tydzien temu robioną i przed zabiegiem tez no i co? Wyniki wręcz idealne. Mam przej*bane z tą nerwicą.

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
 
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za wsparcie.. tylko kobieta, która przeżyła to samo, tak naprawdę wie co czuje.. póki co cały czas leżę i płacze, nie chce mi się jeść, nic mi się nie chce.. Tak strasznie boli mnie serce.. najgorsze było to, że widziałam mojego małego aniołka w słoiku :( to był najgorszy widok w moim życiu.. dwie kobiety powiedziały mi, że ktoś mnie przeklnal.. wierzycie w coś takiego ? ile czasu po zabiegu miałyście krwawienia i bolał was brzuch ? Ja dziś mam silniejsze bóle niż wczoraj :( ściskam Was wszystkie
 
A myślicie że przy takim plamieniu są szanse na ciąże? czy już raczej lipa? Kurde, głupia jestem, bo się nakręciłam za bardzo. Gdzie w ciąże zajsc w pierwszym cyklu starań. Pewnie mogę zapomnieć...
 
@paulabraczo12 no coś Ty nie słuchaj pierdół. Niektórzy nie dość że zero współczucia to jeszcze taktu. Każda z nas to przeżyła i nie chce wierzyć że ktoś nas wszystkie przeklnal. No mnie może moja mama w dniu mojego porodu ale w sumie nam już szczęśliwie urodzona córkę także to chyba nie to.
Rozumiem Twój ból i cierpienie. Bóg na pewno nie chciał Cię skrzywdzić. Możliwe że nawet o tym jeszcze nie wiesz ale może to nie był dobry czas i on o tym wiedział. Nie ma w tym Twojej winy. Musisz dać sobie trochę czasu, czas goi rany.

@gosia100 kurcze nigdy tak nie miałam więc nie pomogę
 
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za wsparcie.. tylko kobieta, która przeżyła to samo, tak naprawdę wie co czuje.. póki co cały czas leżę i płacze, nie chce mi się jeść, nic mi się nie chce.. Tak strasznie boli mnie serce.. najgorsze było to, że widziałam mojego małego aniołka w słoiku :( to był najgorszy widok w moim życiu.. dwie kobiety powiedziały mi, że ktoś mnie przeklnal.. wierzycie w coś takiego ? ile czasu po zabiegu miałyście krwawienia i bolał was brzuch ? Ja dziś mam silniejsze bóle niż wczoraj :( ściskam Was wszystkie
Ja jestem ósmy dzien po zabiwgu i tylko mi niewielkie brązowe plamienie zostalo tak że już końcóweczka. W szpitalu po samym zabiegu takie silne bole mialam w podbrzuszu, że jak tylko mi znieczulenie zeszło to naszprycowali mniw relanium i kroplowka z pyralginy i spalam jak nacpana przez pare godzin ale przynajmniej ten ból przeszedl. Na szczescie nie widzialam.....wiadomo czego....bo bym chyba do tej pory nie byla w stanie się uspokoic.....

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
 
A myślicie że przy takim plamieniu są szanse na ciąże? czy już raczej lipa? Kurde, głupia jestem, bo się nakręciłam za bardzo. Gdzie w ciąże zajsc w pierwszym cyklu starań. Pewnie mogę zapomnieć...
A czemu nie miałabyś być w ciąży po pierwszym cyklu.....wielu parom się w pierwszym cyklu udaje. Czy to po stracie czy calkiem na początku staran :-) a co do plamien to Ci niestety nie pomogę.

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
 
@paulabraczo12 witaj, jak widzisz nie jestes sama z takim problemem. Ja tez jestem po stracie zabieg mialam 5 pazdziernika, ale wczesniej zqczelo sie poronienie wywolane tabletkami. Ogromnie peka serce, ale tak jak juz ktos napisal rozpacz przechodzi z dniem pierwszej @... Wiadomo, pamiec o Aniolku nigdy nie zaginie ale trzeba sie podniesc i isc dalej. Ja w sumie zaczelam juz pomalu starania jestem w 3 cyklu od zabiegu... I od nowa nowe szanse i nadzieje. Ciebie tez to czeka :) mamy podobny wiek tyle ze ja mam 24 lata i tak jak Ty bardzo sie cieszylam na mysl o dzidziusiu i tak samo plakalam jak okazalo sie ze serce przestalo bic a to byl juz 8tc3dn wiec trzymaj sie. Przytulam mocno. I masz racje nikt tego nie zrozumie tak jak ktos kto przezyl to samo :)
 
reklama
Do góry