Ciąża Po Poronieniu

[roki_1991]

@Funia90 dzięki pójdę jutro do lekarza, bo sama widzę po sobie ze nie mogę się wyleczyć i to ciągle wraca.... Tantum verde biorę, ale dopiero dzisiaj 1 dzień
@roxie123 ostatnio wypiłam cała butelkę tego syropu i nie pomógł. Zostały mi z tego tabletki na gardło więc je sobie jem teraz
@Olasec dobrze ze nic wam się nie stało. A to wystarczy na prawdę tylko chwila nieuwagi. Tak czy inaczej jakby się wam coś działo to nie ma co zwlekać tylko odrazu jechać na pogotowie
@mfifi04 wydawało mi się że wszystkie te do rozpuszczania są zabronione. Ale spróbuję jutro iść do lekarza, niech on mi coś podpowie a co z ogóle u Ciebie?
@Velvetka, jak ostatnio byłam w aptece to pani powiedziała że nie ma nic tylko ten p r e n a l e n więc szału nie było....

 

[anja93]

Tak..placz mi pomaga. Potem nagle staje sie silniejsza, tlumacze sobie ze tak mialo byc, ze Bog tak chcial itp..(do czasu az znowu sie rozkleje,ale to juz trudno) I wlasnie tez pocieszamy sie z mezem ze mamy Aniolka termin mialam na maj..najchetniej chcialabym przeskoczyc od kwietnia do czerwca bo wiem ze bedzie ciezko... Dzieki dziewczyny, nie wiedzialam ze takie luzne rozmowy tutaj tak podnoszą na duchu. I powiem Wam, ze w koncu dzisiaj (11 dni od zabiegu) czuje sie jakos lepiej...ogromnie sie ciesze ze jestescie!!

 

[mfifi04]

@Funia90 dzięki pójdę jutro do lekarza, bo sama widzę po sobie ze nie mogę się wyleczyć i to ciągle wraca.... Tantum verde biorę, ale dopiero dzisiaj 1 dzień
@roxie123 ostatnio wypiłam cała butelkę tego syropu i nie pomógł. Zostały mi z tego tabletki na gardło więc je sobie jem teraz [emoji14]
@Olasec dobrze ze nic wam się nie stało. A to wystarczy na prawdę tylko chwila nieuwagi. Tak czy inaczej jakby się wam coś działo to nie ma co zwlekać tylko odrazu jechać na pogotowie
@mfifi04 wydawało mi się że wszystkie te do rozpuszczania są zabronione. Ale spróbuję jutro iść do lekarza, niech on mi coś podpowie a co z ogóle u Ciebie?
@Velvetka, jak ostatnio byłam w aptece to pani powiedziała że nie ma nic tylko ten p r e n a l e n więc szału nie było....

Jutro termin @. Mialam brazowe plamienie. Czekam co gin jutro powie

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[roki_1991]

Daj znać po wizycie co i jak

 

[mfifi04]

Daj znać po wizycie co i jak

A u Ciebie co slychac?? Dawno Cie tu nie bylo

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[roxie123]

A ja dzisiaj otrzymałam list z paskiem św Dominika

 

[muza_ton]

@anja93 bardzo się cieszę że tu trafiłaś bo jest to naprawdę fajne miejsce gdzie moźna się wygadać a czasem i doradzić. Ja ma doświadczenie w jednej bezproblemowej ciąży i poronieniu w 35dc ale są tu dziewczyny które naprawdę mają ogromną wiedzę więc: znajdziesz tu pitu pitu, osoby które posłużą wsparcem emocjonalnym ale również fachowe porady jakie badania zrobić itd. Bardzo Ci współczuje straty. Wiem jak Ci ciężko i na e ma słów które to ukoją ake możemy próbować ;-) może @Funia90 lub @roxie123 doradzą jakie możesz badania zrobić zaraz po bo potem już się ich nie da zrobić. Ja się nie znam więc nie doradzę.. Na pewno betę trzeba sprawdzić po jakimś czasie.

@roki_1991 a moze inhalacje. Sprzęt ok 100zł a w przyszłości dla dziecka się przyda. Oczywiscie jesli masz katar i kaszel. Ja przetestowałam na sobie. Naprawdę działa

 

[roxie123]

@anja93 kochana ja po pierwszym poronieniu zbytnio badań nie robiłam ...postawiłam na kolejną ciążę , bo wiadomo pierwsza strata o niczym nie świadczy . Z takich podstaw to zbadaj sobie prolaktyna , progesteron , przeciwciała p.p , p.ł ,badania tarczycowe rozszerzone tsh , ft3 , ft4 . antyTPO antyTG , a jeśli chcesz już badać fakrtycznie to warto pakiet mthfr , V leiden , aby wiedzieć czy nie ma problemu z krzepliwością i może trzeba wprowadzić metylowane witaminki , co tam jeszcze ANA , a. tocznia ,posiewy na bakterie , wirusy ...no i parter dobrze by zrobił nasienie podstawowe i posiew , zaraz Ci tutaj wstawię liste nafoczki co my badałyśmy
Link do: Ciaze po poronieniach zakonczone sukcesem- badania, przebieg

 

[Olasec]

@roxie123 wizytuje za tydzień we wtorek. Pierwsze co zrobiłam to wybiegłam z auta i musiałam sprawdzić czy Michałkowi nic nie jest a on tylko mówił, że głupoty się dzieją i autko coś boli i je głaskał
Dobrze, że auto jest sprawne i mogę jeździć nim, choć i tak trzeba się bujać z ubezpieczycielem itp.

 

[muza_ton]

@Olasec bardzo się cieszę że nic Wam się nie stało. To jest najważniejsze a resztę jakoś ogarniesz ;-) to jest właśnie tak denerwujące w życiu że na niektóre rzeczy nie masz wpływu