Roxie to prawda.Kilka razy zachodzilam na dyzurke i pytalam,czy tak to ma wygladac,bo z pierwszego poronienia zachowalam inne wspomnienia.Tez dostalam tabletki,tez strasznie bolalo,ale krwawilam nie mocniej niz przy okresie,raz podczas wizyty w toalecie poczulam,ze polecialo cos duzego,jakies skrzepy, potem bol zaczal mijac.Pielegniarki zgodnie twierdzily,ze tak,ze to normalne,bo bylam juz w 10 tygodniu itd.A ja balam sie dostlownie ruszyc,bo przy kazdym ruchu wylatywalo ,doslownie ze mnie strasznie duzo,i skrzepy i krew.Powiedzialy,ze mam sie polozyc i lezec,bo widzialy ,ze ciagle wedruje do lazienki.Ech,okropne te wspomnienia.
Ale kazda z nas tak naprawde ma swoja historie,mniej czy bardziej przerazajaca.
Uciekam na spanie,bo maz na mnie juz czeka
Spokojnej nocy.
M2b tak strasznie mi przykro,trzymaj sie kochana,brak mi slow
Ale kazda z nas tak naprawde ma swoja historie,mniej czy bardziej przerazajaca.
Uciekam na spanie,bo maz na mnie juz czeka
Spokojnej nocy.
M2b tak strasznie mi przykro,trzymaj sie kochana,brak mi slow
Ostatnia edycja: