reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Wow ale super, że tyle nowych mamusiek będzie :-) gratuluję każdej kreseczek :-)

Też mnie martwi długa nieobecność Renaty. Ale faktycznie miała jakieś problemy rodzinne i może to przez to.

Dzisiaj byliśmy na kontroli u kardiologa :-) Michałkowi dziurka w serduszku się całkowicie zarosła i Pani dr powiedziała, że już nie musimy do niej przychodzić :-) hurra :-) tako bardzo się cieszę, że przynajmniej to mamy z głowy :-) a i Misio troszkę schudł bo waży 11,100 i mierzy 78 cm :-)

Eh pogoda się chrzani. Pomyśleć, że w zeszłym tygodniu Misiu się kąpał w basenie i chodził w krótkim rękawku a dziś w czapce i grubej bluzie.

Z radości, że Misia serduszko się naprawiło na weekend jedziemy do Bukowiny :-)
Witam witam witam I jeszcze raz witam wszystkie stare jak I nowe kolezanki :-):-) niestty nie.nadarze nadrobic postow od sierpnia bylo by to chyba wrecz niemozliwe
Kochane dziekuje.ze o mnie nie zapominacie I ja o was tez nie zapomnialam tylko mialam problemy ktore calkowicie.odizolowaly mnie.od forum ... trudno mi o tym pisac I.mysle ze.to rozumiecie .... u nas wszystko ok maly rosnie.jak.na drozdzach brzuszek tez juz pokazny I falujacy :-) widze ze przybylo duzo nowych staraczek po poronieniu [*] dla waszych aniolkow I &&&&&& za kolejne.starania na pewno bedzie.dobrze kochane.nam.sie.udalo to I wam.sie.uda ... :-) jak sie przyszle mamusie czuja ? Te najblizsze ??? Angelstw ?alza ? Gloria chyba juz.urodzila? Kurcze pogubilam sie juz w tym za duza przerwa :-) przepraszam
 
reklama
Renata nareszcie! Ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok pomimo klopotow!
Tak, moje male szczescie juz od 2 tyg spi w pokoju obok :)
Zagladaj do nas czesciej!

Dziewczyny ale sie dzis wkurzylam. Przyszli do nas goscie ogladac mala i zadzwonili domofonem mimo ze wyraznie prosilam zeby nie dzwonic. Nasz pies tak sie rzucil na dzwiek dzwonka ze cos sobie uszkodzil w lapie i tak zaczal piszczec ze Jezus Maria i oczywiscie kuleje. Maz pognal z nim do weterynarza i dostal zastrzyki a jutro mamy isc na rentgen. No jak nie urok to przemarsz wojska. Mowi sie- nie dzwoncie dzwonkiem a ludzie swoje. I albo mala mi budza albo teraz nieszczescie. Kazalam rozlaczyc domofon na amen i nie ma mnie dla nikogo.
 
Gloria Z doswiadczenia Ci powiem, że nie warto aż tak "dbac" o malucha. Dźwięk domofonu czy dzwonka do drzwi powinien być czyms normalnym i zwyczajnym. Nie ma co popadac w paranoje. Dziecko musi być przyzwyczajone do takich odgłosów - tak jak do dźwięków radia, telewizora czy glosniejszych rozmów w drugim pokoju.
Renata Miło Cię znow "zobaczyc". A Wy imie macie już wybrane?
 
Renata super, że jesteś :-D Wpadaj częściej:-)

Gloria u mnie trwało pół roku, zanim ludzie przyzwyczaili się, że do domu z małym dzieckiem przychodzi się inaczej, niż do marketu. I u Ciebie w końcu będzie lepiej. Co by nie powiedzieć, czy mogą obudzić dziecko, czy masz globusa, to powinni zastosować się do prośby, bo inaczej nie wypada. Teraz nie dość, że masz maluszka w domu, to jeszcze psa z kulawą nogą. Tylko tego Ci brakowało.
 
No dokladnie Alza!
Witch dzwonek sam w sobie by mi nie przeszkadzal ale.wlasnie chodzi o psa bo on robi taki raban ze malo drzwi nie pogryzie i to on budzi mala a nie domofon plus teraz jeszcze nie wiadomo co mu sie w ta lape stalo, oby to nie bylo nic powaznego. Raz ze kochamy go jak dziecko i nie chcemy zeby cierpial a dwa nie ma kasy poki co na ewentualne leczenie a nie daj Boze zabieg.
 
Renata nareszcie! Super, że u Was wszystko dobrze mimo problemów.

Gloria to już 2 tygodnie od porodu? Wow ale czas leci. Powiem Ci, że u nas jest mega problem z budzeniem Misia. Od początku chciałam go uczyć, że odgłosy domowe to normalka i żeby się nie budził z byle szmeru ale się nie udało. Puszczałam tv, radio, chodziłam normalnie po domu itp i Misiu nie chciał spać. Aż w końcu prawie na palcach chodziliśmy żeby tylko spał. Przez pierwsze 40 minut mogę być głośno itp a potem już się wybudza bob stop i musi być totalna cisza. Straszne to jest bo Michałek od urodzenia ma kiepskie spanie. Do dziś w nocy nie potrafi nawet 3 godzin spać ciągiem. Do niedawna nawet 2 godzin nie przespał ciągiem. Teraz zaczyna trochę lepiej spać. Coraz mniej nocy jest gdzie budzi się i przez 2 godziny nie śpi tylko che się bawić.
 
Olasec właśnie miałam napisać to samo, że już 2 tygodnie minęły! Jak ten czas szybko leci!
Olek też się wybudza przy hałasie i nic na to nie poradzę. Jednostajny dźwięk typu odkurzacz, radio czy tv w miarę cicho nie obudzi go, ale jak mi pokrywka na podłogę upadnie, to już tak. No i odwieczny wróg- pralka. Teraz mam łatwiej, bo śpi w swoim pokoju na górze. No i spanie nocne mamy już tak wytrenowane, że właściwie nic mu nie przeszkadza. U nas najwięcej dała nauka zasypiania samemu.
 
Baslan wyniki będę miała we wtorek.

Olasec mój Niki tez był taki wrażliwy na dźwięki. Też chodziliśmy na palcach żeby się nie obudził. Bal sie dźwięku telefonu stacjonarnego, nie zasnął jak słyszał za ścianą rozmowy czy mycie naczyń w kuchni. Bal sie jak ktoś kaszlal czy kichal- dziś tylko grozi paluszkiem i się śmieje......Bal się szczekania psa, a teraz nasza Molly jest Jego najlepszą przyjaciółką :) Mamy setera irlandzkiego.
Ogólnie jest o niebo lepiej. Zasypia przy włączonym tv.....no chyba ze lecą reklamy to musi je obejrzeć do końca i dopiero zasnie ;) A ja spokojnie mogę myć naczynia czy gotować obiad.
Każde dziecko jest inne. Jednym przeszkadza hałas, drugim nie.

Renata Witaj :) Pokaż nam kiedyś brzusio ;)
 
Oj mój smyk na dwór latem nie wyjdzie bez kapelusza/czapki. Histerii dostaje, starczy, że padną promienie słonka na głowę i już go "głowa bardzo boli". Wina babci, która wiecznie za nim ganiała i mówiła, żeby założył czapeczkę bo będzie go główka bolalła:(

Z domofonem rozumiem aż nadto. Mój pies dostaje amoku. I nie to, że się wydrze i go spacyfikuję. To jest ten moment, kiedy on traci kontakt z rzeczywistością i żadna siła do niego nie dotrze. Drze się tak, że umarłego by obudził. Dlatego na czas drzemki z domofonu zdejmuję słuchawke a na drzwiach wieszam napis "proszę nie przeszkadzać" (bo listonosz i tak potrafi przyjść na górę i dzwonić).
 
reklama
Gloria Z doswiadczenia Ci powiem, że nie warto aż tak "dbac" o malucha. Dźwięk domofonu czy dzwonka do drzwi powinien być czyms normalnym i zwyczajnym. Nie ma co popadac w paranoje. Dziecko musi być przyzwyczajone do takich odgłosów - tak jak do dźwięków radia, telewizora czy glosniejszych rozmów w drugim pokoju.
Renata Miło Cię znow "zobaczyc". A Wy imie macie już wybrane?


Dzien.dobry dziewczynki ....
Glorcia moim popieram powyzsza wypowiedz witch84 moje male tez byly nauczone w halasie I nawet kiedy spaly nic ich ze snu nie budzilo no ze chyba porzadny grzmot teraz bede uczyla tak.samo.bo trudno by bylo zapewnic absolutny spokoj malemu przy trojce dzieci hehe. Co do imienia ma byc Piotruś lub Adaś ostateczna decyzja chyba po porodzie dopiero dziewczynki zadecyduja :-) pozdrowionka dla wszystkich :-*
 
Do góry