reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Alza oj to nie jest znowu jakoś szalenie daleko ja mam godzinkę drogi do Łodzi: )nie chcę być wscibska, ale skąd jesteś? Jeśli można wiedzieć oczywiście.

Ja to byłam w Łodzi w czmp jak młody miał operacje na bioderko i mieliśmy wózek no bo młody miał 5 tygodni dopiero wtedy i wyobrażacie sobie jakiś profesor kazał wózek zabrać ze szpitala. Ja byłam na psychotropowych lekach na noc dość silnych i spałam jak zabita więc na noc zostawala mama z małym i jak mocno płakał to go w wozeczku usypiala i sobie nie wyobrażałam jak to by było bez tego wózka i wózek został powiedzieliśmy, że wózek jest nam potrzebny i kropka. Mam mieszane uczucia co do tego oddziału.Ale to była ortpedia dziecięca. Siostra rodziła w czmp i nie narzekala, a ty alza o którym szpitalu myślisz?
 
reklama
Alza musisz jakoś męża do pionu ustawić. To Ty będziesz rodzić, a nie on, więc ostateczne słowo co do wyboru szpitala należy do Ciebie. Mam nadzieję, że się wszystko ułoży po Twojej myśli.

Iwona u mnie w tym cyklu nic nie będzie na 100%, bo jak do 15 dc nie było, to później duphaston ją skutecznie zablokował ;-) jeszcze 4 dni tabletek i czekam na @.

A w niedzielę jedziemy na tydzień w góry :-) Trochę odpocznę i od pracy i od myślenia o staraniach.
 
Magdalena najbliżej mam do Salve. Gin mówił też o innych, ale nie chciałabym ryzykować dalszej drogi, zwłaszcza o godzinie 15 w dni robocze. Za dużo się nasłuchałam, jak to przy drugim porodzie dziecko wyskakuje z pluskiem w ciągu 15 minut. Dodatkowo w Salve na neonatach pracuje żona mojego gina, wspaniała kobieta. My też się pewnie za szybko nie zbierzemy, bo będziemy musieli zorganizować opiekę dla Olka. Nie wiadomo, kiedy poród się zacznie, więc nie możemy nic zaplanować. Jak będę jechała, to dam znać :)
Co do niskiego hematokrytu, to nie może on powodować krwawienia z nosa.

Mamcia daj spokój, co się wyprawia na tych oddziałach dziecięcych to głowa mała. Jak byłam z Olkiem na pediatrii w Sieradzu, to kazali nam siedzieć w izolatce z dzieckiem z wymiotami (Olek miał zapalenie płuc ). Pielęgniarki nie myły rąk przed wejściem, ale my nie mogliśmy nosa wyściubić na korytarz. Wypisałam się stamtąd po dwóch dniach. Nie wspomnę, że musiałam spać na podłodze pod łóżeczkiem razem z Olkiem, bo sam w łóżeczku nie chciał spać. Oferowali mi rozkładany fotel, w którym na szerokość ledwo mi się dupa mieściła a miałam tam leżeć z dzieckiem... Oczywiście fotel był miękki jak płyty chodnikowe. Warunki urągały godności ludzkiej. Nasz drugi pobyt w szpitalu był w Łodzi na dermatologii dziecięcej i nie było porównania. Miałam swoje lóżko, byliśmy sami na sali. Wiele rzeczy mi tam nie odpowiadało, ale warunki były super.
 
Ostatnia edycja:
Kochane ja po wizycie. Rozwarcie na 1.5 cm, mam leżeć i jednak wrócić do luteiny na 3 tygodnie. Do tego w szpitalach niedaleko nas dzieją się niestworzone historie (np. lekarze wracają z urlopów i na dzień dobry otrzymują wypowiedzenie, łącznie z ordynatorem albo na neonatologii zostaje 3 lekarzy) i gin polecił mi rodzenie w Łodzi. Dzwonię do męża, bo trzeba tam pojechać na wizytę adaptacyjną a mąż na to, że nie ma czasu i lepiej, żebym rodziła w jednym z pobliskich szpitali. Już mam wszystkiego dosyć. Zryczałam się jak głupia. Wszystko jest na nie, nawet jak chcę kupić zielony papier toaletowy, to nie, bo różowy byłby lepszy. Albo kupię zielony a on przez 3 dni komentuje, jaki to różowy jest wspaniały a zielony beznadziejny. Nie mam siły już. Potrzebuję wsparcia i pomocy a mam samotność i wszystko na głowie. Czuję, jak bym była zupełnie sama z tym wszystkim...

Mum przepraszam Cię bardzo, ale muszę tą luteinę brać. Jak będę musiała dokupić, to na pewno mi zostanie i wtedy Ci wyślę ok?

Gloria może dzisiaj albo jutro rozprawię się z ubrankami:)
alza bardzo dziekuje za checi, ale ta luteina nie bedzie mi juz chyba potrzebna :( odebralam dzis wynik bety z piatku a tam tylko 20 :(( to byl 36dc. Mialam pozna ovulacje i bylam pelna nadziei... Dla pewnosci powtorzylam, ale chyba musialby wydarzyc sie cud..

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
MumToBe Ale przecież wynik 20 świadczy o ciąży! Ty tutaj nam nie trać wiary! Wszystko jest dobrze - wynik dzisiejszej powinien być ok 50 :tak:
 
alza no my mieliśmy rozkładane łóżko własne bo gdyby nie to ,że mieliśmy swoje to trzeba by było spać na podłodze, ciasna salka i młody nie mógł z niej wychodzić nawet w wozeczku więc trzeba było na okrągło siedzieć tam .No masakra.
 
MumToBe Ale przecież wynik 20 świadczy o ciąży! Ty tutaj nam nie trać wiary! Wszystko jest dobrze - wynik dzisiejszej powinien być ok 50 :tak:
Wiem kochana, tylko ze test z moczu byl juz dzisiaj negatywny :(
Na wynik dzisiejszej bety mysze czekac az do srody...tragedia! Tak cos czuje, ze to bio-chem i gdybym nie zrobila testu w poprzedni poniedzialek to nawet bym o niej nie wiedziala. No coz...poczekam do srody i odstawie luteine.

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Alza, masz dosc problemow swoich nie klopocz sie teraz ubrankami:)

Drogie mamy czy Wy zaobserwowalyscie obnizenie brzucha przed porodem? Codziennie rano staje przed lustrem ale zadnej roznicy nie widze :/
 
reklama
Gloria ja od początku brzuch mam nisko, położna ostatnio nam tłumaczyła, że jeśli poczujemy
dużą ulgę w oddychaniu to oznaka opuszczającego się brzucha :)
 
Do góry