reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Alza, z tego co chirurg powiedział, to wyszły już całe. Zabiegi robiłam u dwóch różnych. i teraz idę znowu do tego co w grudniu robiłam i się go zapytam jeszcze raz. Szczerze, to tez mi przeszło przez myśl, żeby je usunąć, ale się cholernie boje, tyle się naczytałam o komplikacjach i że to taki ból, że nie pójdę za chiny :) no chyba, że już naprawdę będzie trzeba. Co do zmiany chirurga to ciężko, już właśnie i tak zmieniłam, a w moim regionie jest ich 2-3? Mam nadzieje, że faktycznie jest tak, że ten pierwszy za mało wyciął i dlatego problem wrócił.
 
reklama
Witam. Poroniłam 2 razy pierwszego aniołka w 24 tc w tamtym roku a drugiego w 14 tc w tym roku. Mam pytanie starać się dalej o dziecko czy najpierw porobić badania genetyczne? Bardzo chcemy z partnerem tego dziecka
 
Baslan pierwszy Endo nie potrafił przez rok mi uregulować tarczycy... Jakiś czas temu zmieniłam lekarza i ona mnie w 3 miesiace wprowadziła na prosta... Jak widzisz jestem w ciąży i zaszlam w nią bez problemu. Poza tym w 2011 roku przeszłam całkowite usunięcie tarczycy, więc mam pooperacyjną niedoczynność tarczycy.

Angel, Renata jak się czujecie???

Hona właśnie najgorzej jak jeden z rodziców nie widzi problemu. Wtedy jest tak jakbyś rozbijala głową mur. Nic dziwnego jeśli oni z Alankiem tak mało się widzą to maz chce dac mu wszystko. Niestety, ale powinien też być od wychowywania.

Renata dzięki za dobre rady w sprawie przygotowania dziecka do pojawienia się rodzeństwa. Powiem szczerze, ze jestem tym przerażona...

Magdalena ja nie chodziłam do szkoły rodzenia. W tej ciąży też nie zamierzam :)

Adriana współczuję straty :( Ja poczekalam po zabiegu poczekalam do pierwszej @ i po niej zaczęliśmy starania. Stwierdziliśmy, że jeśli macica nie jest gotowa do przyjęcia Maleństwa to go nie przyjdzie. Dzięki Bogu efekt tamtej ciąży Właśnie ma drzemkę :) Ureguluj koniecznie tsh!

Misia współczuję przeżyć z powodu wypadku Nikosia. Jak tesciowa będzie cos gadać powiedz żeby przyszła i to pilnowala. Wiadomo ze masz wyrzuty sumienia, ale małych czortow nie da się w 100% upilnowac...
 
Marysiu witaj. Jakie byly powody utraty dwoch maluszkow w tak zaawansowanym stadium? Co powiedzieli lekarze?

Adriana Ciebie rowniez witam i wspolczuje straty. Ja nigdy nie mialam lyzeczkowania bo pierwsza ciaze poronilam samoistnie a druga byla pozamaciczna wiec operacyjnie. Ale nawet po operacji mi kazali odczekac tylko do pierwszej miesiaczki i nie tracic czasu. Ze wzgledu na to ze jestem po 30 i mam jeden jajowod plus slabe wyniki meza, PCOS i insulinoodpornosc nasze szanse byly bardzo male jednak teraz jestem w 22 tc i poki co odpukac wszystko jest ok. Operacje mialam koncem lipca a w trzecia ciaze zaszlam w grudniu. Wiec moim zdaniem jak tylko bedziesz gotowa psychicznie to nie zwlekaj bo przeciez nie wiadomo kiedy organizm przyjmie maluszka. Nie ma po co tracic czasu.

Mam pytanie do mam- czym sie kierowac przy wyborze lozeczka? Czy opuszczany bok jest przydatny?
 
Martusia wiem ze nie da się upilnowac w 100%....odwróciłam się dosłownie na chwilę.....Nikos zawsze otwieral szuflade i wyrzucal z niej swoje ubrania a wrzucal tam zabawki....a dzis....nie wiem czy odjechaly mu nogi do tylu i dlatego wpadl do niej brzuszkiem :( Jeszcze ma też uszkodzona warge.
Wygląda jak by wrócił z wojny :o

Gloria ja mam zwykle drewniane łóżeczko z wyjmowanymi dwoma szczebelkami. Na wyjazdy mam łóżeczko turystyczne (baaardzo przydatne) :)

Marysiu bardzo mi przykro :( Światełko dla Aniołków (*).
Po poronieniu nie miałaś robionych żadnych badań? Twój ginekolog nie próbował znaleźć przyczyny?
 
Marysiu bardzo mi przykro :( Światełko dla Aniołków (*).
Po poronieniu nie miałaś robionych żadnych badań? Twój ginekolog nie próbował znaleźć przyczyny?[/QUOTE]

Dziękuję. Ja nie. Nie bo powiedział że to był przypadek i teraz jak poroniłam drugi raz to dopiero kazał mi i partnerowi zrobić badania genetyczne. Bardzo boimy się że nie będziemy mogli mieć naszego małego aniołka :(
 
Marysia bardzo mi przykro z powodu Twoich strat. Myślę, że nie ma się co zastanawiać, tylko zacząć robić badania. I przede wszystkim poszukaj dobrego gina. Ja chodziłam do zwykłego na NFZ i straciłam za dużo czasu słuchając, że wszystko jest ok i że mam wyluzować.
 
Marysia bardzo mi przykro z powodu Twoich strat. Myślę, że nie ma się co zastanawiać, tylko zacząć robić badania. I przede wszystkim poszukaj dobrego gina. Ja chodziłam do zwykłego na NFZ i straciłam za dużo czasu słuchając, że wszystko jest ok i że mam wyluzować.


Dziękuję. My na pewno pójdziemy prywatnie chcemy się wybrać do Wrocławia. Tylko że ja bym nie chciała czekać tak długo ponieważ nie wytrzymuje psychicznie :(
 
reklama
Misia To dobrze, że Twoim teściowie nie widzieli mojego synka - na pewno bym miała opiekę społeczną na głowie, a młodego by zabrali ;-) ;)Wciąż poobijany, a ostatnio nawet spadł z parapetu... Wszedł na krzesło, potem biurko i z niego na okno - zaczął walić rękami w szybę - mąż się zorientował, wszedł do pokoju i w tym momencie odepchnął się rękami od szyby i poleciał do tyłu - po drodze spotykając się jeszcze brodą z biurkiem. A dodam, że mam parapet na wysokości ok 1,2m. A podobno spuścił go z oczu na pół minuty.

Magdalena Ja raz chodziłam do szkoły rodzenia - w sumie nic ciekawego się nie dowiedziałam, ale zawsze była okazja spotkać się z innymi dziewczynami i zgromadzić zapas różnych próbek (a były tego naprawdę duże ilości).

marysia Koniecznie skonsultuj z innym lekarzem! Myślę, że jeszcze będziesz się cieszyła swoim maleństwem - bo z pierwszym etapem nie macie problemów (w ciążę zachodzisz), a masz problem z donoszeniem - dobry lekarz na to znajdzie sposób.
 
Do góry