Adriana.S.
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2015
- Postów
- 62
Hej dziewczyny, bedzie to moj pierwszy post w obecnej sytuacji, czuje, ze potrzebuje wsparcia i nadziei od tych, ktore maja podobne doswiadczenie. Czytalam juz troche na innych forach ale tutaj widze ze te forum "zyje" i licze na rady. We wtorek 10.05 mialam zabieg łyzeczkowania. Bylam w 11 tc a ciaza zatrzymala sie na 8 tc (jeszce w 7,2 tc bylam na usg i slyszalam bicie serduszka mojego Aniołka). W szpitalu bylam kilka godzin, nie dostawalam zadnych tabletek poronnych, szyjka macicy tez byla gotowa do zabiegu (od nd wieczór mialam krawienie jak przy okresie). Zrobili mi badania krwi, poczekalam na swoja kolej, dali narkoze i Aniołka zabrali. Wyszlam po 2 godzinach. Do ciąży przygotowywalam sie od stycznia, bralam kwas foliowy, zrobione badania u endokrynologa (kontrola nad niedoczynnosc taczycy i hasimoto), endokrynolog dal zielone swiatło, ginekolog równiez, 23 lutego ostatnia miesiaczka... i sie udało radosc przeogromna ze za pierwszym razem mam juz synka, który obecnie ma 10 mc i z nim ciaza bez wiekszych problemów (braklam duphaston od 7 tc bo delikatne plamienie). Teraz jest wielki zal i smutek. Bo razem z mezem chcielismy i czekalismy na drugiego szkraba i nawet przez mysl nam nie przeszlo, ze skoro pierwsza ciaza byla w porzadku, to ze przy drugiej cos sie stanie. Dzis juz bylam u endokrynologa i jutro badania Tsh bo z badan 1.04.15 wyszla 2,57 a ponoc do gorna granica i mozliwe, ze pozniej ono sobe dalej roslo. Za tydzien mam ginekologa, który prowadzil mi rowniez pierwsza ciaze. Staralam sie cofnac kilkanascie stron wczesniej i czytac wypowiedzi szukajac podobnego przypadku ale wy juz tutaj tak jak psiapsiuly przy kawie o pracy i dzieciach posiadajacych i o oczekiwaniu na dwie kreski ale nie moglam znalezc pocztaku waszych historii. I teraz pytanie do mam Aniołków i po łyżeczkowaniu, czy udało sie wam zajsc w kolejną, jesli tak to kiedy? Mi mowili w szpitalu ze mam odczekac 3 miesiaczki a czytalam ze jesli natura daje sygnal i cialo gotowe to mozna juz zajsc zaraz po poronieniu (nawet jesli bylo lyzeczkowanie i wczesna ciaza). Podobno w tedy nawet latwiej. Mi dzies endo powiedzial, ze jak hormony beda ok to juz po pierwszej mieciacce. Ja bym bardzo chciala szybko. A Aniołka zawsze bede miec w sercu i pamieci.