Hona coś wiem o tatusiach okazyjnych... Mój mąż co prawda bywa w domu codziennie, ale wychodzi do pracy, jak Olek jeszcze śpi. Wpada koło 10 na drugie śniadanie, to czasami chwilę posiedzą razem. Później przychodzi o 15 na obiad. Staram się , żebyśmy jedli zawsze razem. A potem to różnie bywa. Najczęściej wychodzi, wraca może koło 19. Czasami nie ma go cały dzień. Raz od święta zdarzy się , że wraca o tej 15 i już zostaje. Niestety rzadko tak jest. Jak mąż jest w domu, to Olek dostaje małpiego rozumu . Ryczy o byle pierdołę, robi sceny... Na szczęście jeszcze nie zawojował tatusia na 100%, ale jest ciężko.
Renata no powiem Ci, że może wreszcie doczekałam się przejęcia rzyganka! I to ze zdwojoną siłą
Witch jak krwawią dziąsła przy szczotkowaniu, to nie znaczy,że źle myjesz. Jeśli jest kamień albo płytka nazębna, to powstaje stan zapalny dziąseł. Objawem stanu zapalnego jest między innymi przekrwienie. Kiedy dokładnie zajedziesz szczoteczką przy dziąśle (a trzeba), to będzie krwawić i nic na to nie poradzisz. Ale umyjesz dokładnie raz, drugi, pięćdziesiąty i stan zapalny ustąpi, bo nie będzie płytki nazębnej ani kamienia i przestanie też krwawić. Efekty nie pojawiają się hop siup od razu. A co do tego, że nie masz problemów z próchnicą, to dentyści mają takie powiedzenie... Że pacjent na pewno straci zęby. Jeden na skutek zniszczenia próchnicowego, drugi z powodu zapalenia przyzębia
Renata no powiem Ci, że może wreszcie doczekałam się przejęcia rzyganka! I to ze zdwojoną siłą
Witch jak krwawią dziąsła przy szczotkowaniu, to nie znaczy,że źle myjesz. Jeśli jest kamień albo płytka nazębna, to powstaje stan zapalny dziąseł. Objawem stanu zapalnego jest między innymi przekrwienie. Kiedy dokładnie zajedziesz szczoteczką przy dziąśle (a trzeba), to będzie krwawić i nic na to nie poradzisz. Ale umyjesz dokładnie raz, drugi, pięćdziesiąty i stan zapalny ustąpi, bo nie będzie płytki nazębnej ani kamienia i przestanie też krwawić. Efekty nie pojawiają się hop siup od razu. A co do tego, że nie masz problemów z próchnicą, to dentyści mają takie powiedzenie... Że pacjent na pewno straci zęby. Jeden na skutek zniszczenia próchnicowego, drugi z powodu zapalenia przyzębia
Ostatnia edycja: