reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

OneMoreTime gratuluję II trymestru :-) SUPER!!!! Oby tak dalej.....spokojnie do samego końca :tak:

Black Cat mnie jajniki zawsze bolały jak miałam owulkę :tak:
Nie dołuj się Kochana, musisz być silna i walczyć dalej o swój CUD!!!
Zobacz jak wiele dziewczyn stąd je wywalczyło...I na Ciebie przyjdzie czas....wierzę w to :tak:


Jesteśmy po szczepieniu....Nikoś oczywiscie strasznie płakał przy każdym ukłuciu :-( Były 3 ukłucia (szczepionka 5w1 + pneumokoki). Troszke pospał jak wróciliśmy do domku, wybudził się na jedzenie.....oczywiście chyba przypomniało mu sie szczepienie bo znowu popłakał...i tatus go ululał i dalej spi.
Mam tylko nadzieję ze obejdzie bez gorączki.....choc na wszelki wypadek mam kupić paracetamol (czopki).
Kolejne szczepienie 14 lipca takze mamy troszke spokoju.
 
reklama
OneMoreTime gratuluję :-) teraz będzie tylko lepiej. A wymiotujesz?

MisiaMonisia dobrze, że macie za sobą szczepienie.
Ja ostatnio byłam na pobraniu krwi i pielęgniarka pobierala krew chyba miesięcznego malenstwu i tak strasznie plakalo, że mi też się chciało płakać.

Black Cat uwierz, że Tobie też się uda. Ja też nie wierzyłam, że mi się uda a tu już 25 tydzień u mnie i synuś fika w brzuszku.
 
Ostatnia edycja:
Witam :-)

dwójka dzieci w domu = brak czasu i kupa roboty :tak: niestety nie jestem wstanie byc na bieżąco bo jak próbuje coś skrobnąć to zaczyna sie ryk młodszego lub starszak wpada na kolejny fajny pomysł jak mame wyprowadzić z równowagi :-D

kinia - gratulacje :-) śliczna córa :-)
lumia - rodziłam miesiąc temu 21 kwietnia :tak:


jak się czuje ? hmm przede wszystkim zmęczona i niewyspana :-D powiem szczerze ,że po cesarce doszłam do siebie znacznie szybciej niz po poprzednim porodzie siłami natury :tak: najgorsze były 3 pierwsze doby potem to już z górki , obecnie o cc przypomina mi tylko blizna na brzuchu :tak: karmie piersią , no przynajmniej sie staram , bo moje cyce nie dokońca chcą współpracować z małym albo raczej on z nimi :tak: niestety mój syn zasypia po 5 minutach ssania i dokarmiamy się mm bo inaczej musiałabym go sobie zamontować na stałe przy nich :-D a niestety mając w domu starszaka który też wymaga uwagi jest to nierealne :tak: T pomimo tego iż jest kopią swojego starszego brata to całkiem inne dziecko :tak: jak pisałam na cycu cały dzień by siedział lub noszony na rekach , w nocy też najchętniej blisko mnie i często łóżeczko jest bee :tak: poki co rośnie zdrowo nie licząc trądziku niemowlęcego :-)


one - śliczny bobas :tak: gratuluje II trymestru :tak:
misia - dzielny Nikoś :tak:
olasec- jeszcze chyba nie gratulowałam synusia :tak: imie już wybrane ?

as - piękny ten twój cud nad cudy :tak:
black cat - głowa do góry , pozytywne myślenie najważniejsze :tak:

martaha- bardzo mi przykro :-(
 
Mam ciężką noc za sobą...:-( ponieważ ostatnio unormowały mi się troszkę sprawy gastryczne, wczoraj pozwoliłam sobie na bigos z młodej kapusty. No i oczywiście miałam wzdęcia. Ale, że akurat przeczytałam o twardnieniu brzucha w ciąży ( a domyślam się że z powodu wzdęć właśnie miałam chwilami taki twardy brzuch) a dodatkowo bolało mnie wczoraj w krzyżu to zaczęłam sobie wkręcać oczywiście, że pewnie macicami się stawia i zaczyna się najgorsze... no i cała noc z głowy :eek: nawet melisa nie pomogła...

Po chwilach radości i euforii zawsze przychodzą te najgorsze myśli... idzie się psychicznie wykończyć.... :no:
 
OneMoreTime Uwierz w końcu babo, że będzie dobrze! Chyba zbliża Ci się wizyta z przeziernością? Może wówczas się nieco uspokoisz?

MisiaMonisia I jak synek po szczepieniu? Ja córkę początkowo zaszczepiłam 6w1 i był problem - płacz,niespokojność itp., potem już szczepiłam 5w1 i w sumie oprócz chwili płaczu w momencie ukłucia, to nic więcej się nie działo.

Olasec Ano właśnie - wybraliście imię?

marta1988 Jak się czujesz? Masz jakieś objawy ciążowe (oprócz braku @)?
 
One to super, że jesteś już w drugim trymestrze :-)

Misia twój Nikoś jest śliczny, duży chłopak z niego już:-)

Lumia
z tego co tutaj szybciutko przejrzałamto chyba na razie nie przejęłaś jeszcze mojego brzuszka ale ja w dalszym ciągu mocno trzymam kciuki za staranka. Pytałaś jak rodziłam- siłami natury.

Tak jak poprzedniczki uchylę Wam rąbka tajemnicy z mojego porodu ;) Otóż miałam podłączoną kroplówkę z oksytocyny i zaczęły mi wyciekać wody a nie miałam skurczów. Po prawie całym dniu leżenia powiedzieli, że dadzą mi antybiotyk i będę czekała na następną kroplówkę jutro. Byłam bliska załamki bo to była 6 kroplówka... Ale położna wpadła na pomysł, żeby mi wymasować szyjkę i to pomogło. Za parę minut dostałam takich skurczy, że ja cię kręcę. No i za półtorej godziny Madzia leżała już na moim brzuszku :) Tak więc poszło prawie że ekspresem, ale było inaczej niż przy pierwszym porodzie. Parcie trwało 15 min i nawet nie byłam nacięta, pękłam tylko trochę i miałam założone trzy szewki. To uczucie jak mała wyskoczyła i dostałam ją na brzuch taką malutką, wiotką, całą w mazi... Wspaniałe :) potem mieliśmy 3 godziny dla siebie w kąciku, żeby razem poleżeć i się pokarmić. Mąż był ze mną i dzielnie mnie wspierał.

Ja właściwie doszłam już do siebie, brzuch tylko dalej mam jak na 6 miesiąc.Martwi mnie tylko karmienie, przez ten tydzień jakoś sobie dawałyśmy radę. W szpitalu tylko parę razy zawiozłam małą na dopitkę. Do domu kupiliśmy mleczko, żeby móc dokarmić w razie czego i starałam się dokarmiać jak najmniej- tylko wieczorem i rano, rzadko w dzień. Ale dzisiaj mała wyraźnie dała mi do zrozumienia, że zaczyna woleć butelkę:-( łatwiej jej się pije, u mnie w dodatku pije z jednej piersi, bo druga ma wklęsłą brodawkę i nie umie jej złapać... Smutno mi, bo chciałam karmić... Dzisiaj każę mężowi kupić sobie jeszcze kapturki i spróbujemy tak.
 
OneMoreTime tak z troski i ciekawości pytałam:-) pewnie już masz termin na usg genetyczne i ono Cię na pewno trochę uspokoi:-)

Kifsi, Witch kiedyś już było imię wybrane ale ciągle zmieniam zdanie i nic na 100% jeszcze nie mamy. Dyskusje trwają :-)

Kinia to uczucie, kiedy dzidziuś jest na piersi musi być niesamowite :-) nie mogę się doczekać tego szczęścia.

Ewel87 u Ciebie tak jak u OneMoreTime czas leci. Dopiero chwaliłyście się 2 kreseczkiami a tu już 2 trymestr :-) super :-) macie terminy na listopad? Na święta będziemy z naszymi cudami
:-)
 
reklama
Tak ja mam na 19 listopada i się w sumie maleństwa doczekać nie mogę... A świat których nie znosiłam bo zawsze było smutno ze nie mamy dzidzi tez.. Teraz będą we trójkę :))
 
Do góry