MisiaMonisia
Fanka BB :)
Patrycjan Witaj...... światełko dla Twojej Kruszynki (*)
Pytałaś po jakim czasie ponownie zaszłyśmy w ciążę....to zależy od przyczyny poronienia i od Naszej psychiki...Także różne przypadki tu były....Jedne zaszły zaraz po pierwszej @....Inne po podleczeniu się.
Ja np. poroniłam w lutym 2014r. przez toksoplazmoze. Musiałam odczekać żeby organizm wytworzył przeciwciała i sam zaczął walczyc z chorobą. Takze w czerwcu ponownie zaszłam w ciążę.
Najważniejsze to nie poddawać się, tylko walczyc o swoje Małe Wielkie Szczęście
Powodzenia Ci życzę
anty dziękuję że pytasz.
Dzwoniłam dzis do mamy i niestety wyników jeszcze dzis nie było. Jutro "niby" mają być. Mama ma mieć jutro jeszcze zrobione echo serca i usg jamy brzusznej. Ogólnie to powiedziała do mnie: "Monia, jestem taka słaba....nawet chodzic nie mogę" :-(
Może jutro sie czegoś więcej dowiem.
Rano na 8:00 jadę na KTG, później mam wizyte u ginekologa.......I podjedziemy odwiedzić mamę. No i to bedzie moja ostatnia wizyta u Niej w szpitalu.....Nawet nie wiecie jak jest mi przykro że Ona lezy w jednym szpitalu, a ja pojutrze idę do drugiego :-(.
Pytałaś po jakim czasie ponownie zaszłyśmy w ciążę....to zależy od przyczyny poronienia i od Naszej psychiki...Także różne przypadki tu były....Jedne zaszły zaraz po pierwszej @....Inne po podleczeniu się.
Ja np. poroniłam w lutym 2014r. przez toksoplazmoze. Musiałam odczekać żeby organizm wytworzył przeciwciała i sam zaczął walczyc z chorobą. Takze w czerwcu ponownie zaszłam w ciążę.
Najważniejsze to nie poddawać się, tylko walczyc o swoje Małe Wielkie Szczęście

Powodzenia Ci życzę

anty dziękuję że pytasz.
Dzwoniłam dzis do mamy i niestety wyników jeszcze dzis nie było. Jutro "niby" mają być. Mama ma mieć jutro jeszcze zrobione echo serca i usg jamy brzusznej. Ogólnie to powiedziała do mnie: "Monia, jestem taka słaba....nawet chodzic nie mogę" :-(
Może jutro sie czegoś więcej dowiem.
Rano na 8:00 jadę na KTG, później mam wizyte u ginekologa.......I podjedziemy odwiedzić mamę. No i to bedzie moja ostatnia wizyta u Niej w szpitalu.....Nawet nie wiecie jak jest mi przykro że Ona lezy w jednym szpitalu, a ja pojutrze idę do drugiego :-(.