reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczynki dziekuję Wam....Wczoraj sie wypłakałam i dzis jest lepiej :tak:

Angelstw masz rację....będę Ich unikać aż do porodu. Tak będzie lepiej......Oczywiście przyjadą w tym tygodniu na Dzień Babci i Dziadka......ale postanowiłam ze nawet nie zejdę do rodziców. Juz mówiłam mamie ze jak ktos z Nich będzie chciał do mnie przyjść to ma powiedzieć w prost ze nie mam ochoty sie z Nimi widzieć bo juz dość nerwów mi napsuli.

Dziś miałam wizyte u gin. Szyjka trzyma. 2 lutego jadę na badania (morfologia, hiv itp oraz GBS)....
17 lutego na KTG. Chociaż Pani Dr mówi że watpi w to żebym wytrzymała do tego czasu :-p Brzuch mi się opuścił :sorry:
Mówi ze nawet jakbym teraz urodziła to mam sie nie martwić..na pewno wszystko będzie ok :blink:

Odebrałam dzis wypis ze szpitala. Maluszek w zeszły poniedziałek wazył dokładnie 1910 g.
Jedyne co mnie niepokoi to BPD (szerokość głowki od ciemienia do ciemienia) - 8,73 cm -> 35+2 :eek:
Badania miałam robione na koniec 31 tc...a tu szerokość głowki wypada na ponad 35 tc ? Coś jest nie tak? :-(

Reszta wynosi:
HC -29,78 -> 33+0 :confused:
Ac - 28,23 ->32+2
FL - 5,91 -> 30+6
Wszystko ma jakieś duże . Zwłaszcza główkę.

No i napisane: "Akcja serca niemiarowa":-(
Szyjka macicy dł. 4 cm.
 
reklama
nie ma co sie klocic z debilem bo nie dosc ze musisz sie znizyc do jego poziomu to jeszcze pokona cie doswiadczeniem Wiec... nerwy w konserwy i na eksport ;)

Martavel, wymiękłam jak to przeczytałam :-D
Misia
,nic tylko wziąć sobie do serca i zastosować :tak::-) kurcze, nie pomogę w sprawie wyników, ale skoro gin powiedziała, żeby się nie martwić i w szpitalu też Ci nic niepokojącego nie sugerowali, to pewnie nie ma się czym martwić :tak:
 
Ostatnia edycja:
Misia mi sie wydaje, że kwestia niemiarowego serca to przez leki które bierzesz. Może przez cukrzyce ciążową. Gdyby coś się poważnego działo lekarz albo wysłał cie do szpitala albo kazał przychodzić na codzienne wizyty. A najzwyczajniej w świecie poinformował, że dzieje się coś niepokojącego.
 
No tak, tylko ze moja gin nie widziała wypisu ze szpitala. Bo rano miałam wizyte a wypis odebraliśmy dopiero o 12:30 bo wcześniej nie było.
Moja gin zobaczy go dopiero 2 lutego :baffled:

W szpitalu robiła mi usg bardzo nieprzyjemna Pani Dr. Jak ja zapytałam czy ogólnie jest wszystko dobrze to odburknęła mi "przecież powiedziałam ze dziecko ma arytmię serca":eek: Boze..człowiek nie ma prawa juz o nic zapytać. Ona myślała w ogóle ze ja sobie wymyśliłam te bóle podbrzusza i nie chciała mnie przyjąć do szpitala twierdząc że nie ma dla mnie miejsca. Ale Pani która siedziała na IP powiedziała że "może trzeba by było najpierw przebadać ta Panią?" ......no to wzięła mnie na badania.....Jak na KTG właśnie wyszło że mam skurcze to moment i znalazło sie miejsce na Izolacyjnym. I wtedy już podchodziła do mnie z uśmiechem. Na szczęście juz przez reszte dni pobytu w szpitalu nie musiałam ogladać tej wrednej baby :wściekła/y:

Martavel
a miałas moze teraz jakoś robione usg? Jeśli tak to mogłabyś mi napisać jakie wymiary ma Olek?
 
Zero jakiegokolwiek wyczucia w tych szpitalach. Ja rozumiem, że pracują, codziennie widują to samo lub bardzo trudne przypadki. Ale no ludzie! To nie odzieżowy gdzie ktoś przychodzi kupić ciuch tylko człowiek z uczuciami, problemami od których jest lekarz. Lekarz powinien być jednocześnie kimś w rodzaju psychologa. Po spotkaniu z nim nawet jeśli coś jest nie tak powinniśmy się czuć bezpieczniejsi. Nienawidzę takich lekarzy i takiego podejścia!!

Misia, miałam robione w pn usg ale niestety moja lekarka nie wydaje mi takich dokumentów, wszystko trzyma w karcie. Mam to niby potem dostać tuż przed pójściem do szpitala. Także z wymiarami ci nie pomogę niestety. A masz możliwość kontaktu telefonicznego z twoja gin? Żeby zapytać o ten wynik? Bo nie wiesz czy interweniować czy nie a ta co ci robiła badanie właściwie cię nastraszyła?
 
Misia, myślę, że gdyby to było coś poważnego to w szpitalu skierowaliby Cię na jakieś dodatkowe badania albo chociaż powiedzieli co masz zrobić...
będzie dobrze, nie martw się :-)

albo zadzwoń do swojej ginki tak jak martavel wspomniała, będzie spokojniejsza...
 
Misia ja znalazlam informacje - przez telefon nie moge linku skopiowac ze ten wymiar w tym tyg. Moze siegac nawet 9,3 cm. Pamietaj ze to w duzej mierze zalezy od sprzetu i od tego gdzie lekarz postawi kropke zeby zaczac mierzyc. Wszystkie pomiary sa na portalu multimama. Mozesz sobie wpisac w google.
angelstw i misia. Ja dostalam liste rzeczy ktore musze zabrac do szpitala ze szkoly rodzenia. I liste rzeczy ktora siebprzyda do domu (smoczki. Kocyki itp) chcecie cos takiego?
 
Niestety moja ginka od dziś jest na urlopie. A nr na kom. nie mam. Takze musze wytrzymać do 2 lutego.

Martavel ja poproszę o ta liste :tak:
Od 2 dni pakuję torbe i nie wiem co w nia włożyc :-p.
Dziś jade po rożek dla Małego bo miałam wziąć od bratowej,ale po tej akcji to ja dziękuję.......wole sobie kupić.
A wiem ze w szpitalu musze go mieć.

Weszłam na tą stronkę multimama......wg. tego co tam jest napisane to faktycznie mieści się w normie.
Może niepotrzebnie panikuję :confused:
Ale jak każda matka......chciałabym urodzić zdrowego Maluszka
 
Ostatnia edycja:
Misia spokojnie. Az sama odgrzebalam badania Oliwka i ona w 30 tyg miała glowke na 33 a w cale nie urodzila sie z dużą główka. Przecież dzieci tez mogą miec dużą głowę. U mojego brata tak bylo. Ze glowki nie byly proporcionalnr do ciala. Ale to po mojej bratowej. Teraz tej różnicy absolutnie nie widac. Co jedyne to ciezko jej było rodzic i tyle.
 
reklama
Dzień dobry Babeczki!Byłam wywołana do odpowiedzi, ale no nie mam czasu. Nie wiem jak Wy, świeżo upieczone mamy wyrabiacie się. Może ja jestem tak mało zorganizowana. Właśnie patrze na pokój, w którym jakby tornado przeszło. Gdzie ten mój ład i porządek ? Mój czas teraz zajmuje głównie królewicz Wojtuś, w dalszej kolejności po kolei : laktatator, pranie, prasowanie, zmywanie gł butli, sprzątanie z grubsza, picie, jedzenie, spanie i na końcu jestem ja, czas dla mnie, którego prawie nie ma. Zmieniło się moje życie, zmieniły się priorytety :)
Zbieram się, żeby coś napisać i tak zebrać nie mogę. Staram się Was czytać, chociaż w komórce przy karmieniu.
Gdzie jest lista Mamusiek do rozpakowania, która następna? A lista staraczek?
Trzymam kciuki za każdą.
A to mój Skarb...Zobacz załącznik 665309
 
Do góry