reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

angelstw bo tak się zastanawiam, że gdyby fasolka się nie rozwijała to kiedy powinny ustać mdłości i wszystko inne... Bo nadal nic nie mogę jeść, a i mdłości nie odpuszczają...
doris skoro nawet na zdjęciach widać II to chyba coś musi być na rzeczy... &&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Doris
Podpisuje się dwoma rękami pod tym co napisała Angelstw. Najlepiej idz na bete. Zaciskam kciuki&&&&&&&

Angelstw
Oby Twoje słowa sie spełniły;)

A czy wy Dziewczynki macie jakieś wieści od Magdaleny i Alzy? Halo, halo śiezo upieczone Mamusie, odezwijcie się:)
 
Dziewczyny, pewnie macie rację. Jeśli w przyszłości będzie podobna sytuacja to będę wysyłać leki pocztą bez zastanowienia. Teraz się wstrzymam jednak.
Ostatnie stresujące wydarzenia i grypa żołądkowa sprzed kilku dni trochę osłabiły mój organizm i boję się trochę..... Po pierwsze antybiotyk mógłby mi narobić teraz, podczas osłabienia, jeszcze większych szkód. Po drugie, gdybym faktycznie zaszła w ciążę będąc tak osłabiona to też nie jest najlepszy pomysł. A po trzecie, mimo, że lekarz powiedział, że po leczeniu należy uznać, że jest po wszystkim nie do końca mnie to jego przekonanie satysfakcjonuje. Będę chciała zrobić jednak badania kontrolne, choćby z krwi. Na pewno nie da mi to spokoju.
Nie wiem czy świadomie/nie świadomie odsuwam to co się może wydarzyć, ale taką decyzję podjęłam.

Edytko, słodziutka ta Twoja Łucja:tak: piękne oczka ma :-) przypomina mi trochę moją siostrzenicę jak była malutka :happy: Ty również świetnie wyglądasz. Mam nadzieję,że wkrótce uporasz się z "problemem żywieniowym" &&&&&&&&&&&&

Doris, dla mnie testy oznaczają jedno :tak: bez wątpienia szczęśliwą wiadomość ;-):-)
 
Cześć dziewczyny, wpadłam poczytać co słychać u Was, dawno już nie miałam na to czasu, zazwyczaj padam o 22 po uspaniu małego :)
Misia współczuję cukrzycy. Ja też uwielbiam słodycze i wiem jak do nich ciągnie a jak nie możesz jeść to jeszcze 100 razy bardziej ;) w pierwszej ciąży miałam podwyższony wynik po tym badaniu ale cukrzyca to jeszcze nie była. No ale ograniczyć i tak musiałam i pamiętam, że wtedy zeszłam ze słodzeniem herbaty z 2 łyżek do jednej. Trzymam kciuki za Ciebie, żebyś potrafiła wytrwać w abstynencji od słodkości bez wielkich katuszy.

Doris,jeśli mogę się wypowiedzieć to widać u Ciebie tą drugą kreseczkę i może lepiej jak byś powstrzymała się od testowania i poczekała np tydzień- wtedy na pewno zauważysz różnicę i krecha będzie zdecydowanie ciemniejsza :) powodzenia

No a u mnie wszystko w porządku. Mały już zaakceptował to, że pojawi się u nas dzidzia. Powiedział mi, że już się nie gniewa ale cieszy się tylko tyci tyci. U lekarza też wszystko ok mi wychodzi. Zaczynam jednak już czuć, że jest mi tak trochę ciężej, zwłaszcza jak długo jestem na nogach. A mój brzuch jest moim zdaniem po prostu ogromny jak na połowę 4 miesiąca. Poprzednio to taki miałam chyba w 6... nie wiem czemu. Trochę fetu w prawdzie tam mam ale nie aż tyle ;)

Pozdrawiam i życzę powodzenia w staraniach a mamom oczekującym na dzidzie dużo zdrówka.
 
Doris to jak nie dasz rady a betę to po prostu odczekaj cierpliwie kilka dni i powtórz test. Na pewno zaskoczy Cię wyraźną druga kreską ;-)

anty
spokojnie. Nie analizuj tego aż tak mocno bo zbzikujesz...lepiej się czymś zajmij:* masz mdłości? - masz. Nie możesz jeść? - nie możesz. Wiec tego się trzymaj i naprawdę nie doszukuj się! Musisz wierzyć w swojego Kropusia! :tak:

lumia ja z alzą mam kontakt na FB :tak: Mają się nienajgorzej. Uczą się siebie z Olkiem nawzajem ;-) alza się tu nie odzywa bo z telefonu ciężko jej ogarnąć forum, a stacjonarnego neta na nowym domostwie jeszcze nie mają...

OneMoreTime jeśli taką decyzję podjęłaś - nic innego tylko musi być słuszna! W takim razie wspieramy w leczeniu. Jak się przeleczycie już i sprawdzicie czy wszystko ok to czuję, że z takim przytupem wpadniesz tu z II kreskami że hej! :-) &&&&&&&!!

Kinia281 super że u Was dobrze. W 2. ciąży brzuszek zazwyczaj widać szybciej więc nie ma się co martwić :-p taka już natura. Rośnijcie zdrowo!!


Ja nie śpię od 4:00 .... wczoraj nad prawy pośladek wszedł mi jakiś dziwny ból... jak siedzę czy leżę - nie boli. Ale jak muszę wstać i póki się nie rozchodzę - ehhh, szkoda pisać.... :eek:
 
Doris - jeśli cię to pocieszy ja miałam słabiutką kreseczkę w tej ciąży. Ginka o nią pytała bo to oznacza poziom progesteronu w ciąży. Więc jaka ona by nie była na pewno oznacza to co ma oznaczać!! :) Więc teraz pozostaje kwestia wizyty i ewentualnego dupka. Kiedy się wybierasz do gina?
 
Doris - ja tam widzę dwie krechy :-) &&&&&& za to, żeby wszystko było dobrze, zrób sobie teścior np. jutro i na pewno będzie ciemniejsza krecha. Ale super ! :tak:

Kinia281 - podobno brzuszek szybciej rośnie przy kolejnych ciążach, tak gdzieś wyczytałam ;-)dobrze, że Mały się cieszy - a jak urodzi się Maleństwo, to będzie dumnym starszym bratem :tak:

Dziewczyny, mam pytanko - czy Wy w tych pierwszych tygodniach też cierpiałyście na bezsenność? Ja usypiam np. o 22, a już o 00 budzę się wyspana i kotłuję przez 2-3 h, po czym zasypiam ale co chwilę się budzę... i mam tak już od samego początku... i już o 6 budzę się teoretycznie wyspana - a w ciągu dnia chodzę śnięta... Wkurza mnie to... i w ogóle mam takie dziwne sny, że o Matko! :szok: to mój odosobniony przypadek, czy któraś z Was też tak miała?
 
Masha ja na poczatku ciąży nie cierpiałam na bezsenność. Wręcz przeciwnie.......Ciągle bym tylko spała :tak:

Za to teraz od miesiąca cierpię na bezsenność........I mam to samo co Ty teraz..........Zasypiam o północy a o 2:00 jestem wyspana. Ale od kilku dni piję meliskę przed snem więc przesypiam chociaż 4-6 godzin :tak:

Kinia najważniejsze że wpadłaś do Nas z samymi dobrymi wieściami ;-)
A brzusio chętnie zobaczymy :-D Zrób foteczkę i Nam tu ją pokaż :-)


Angelstw mi takie dziwne bóle wchodzą w nogi....jakbym miała zakwasy......ale przecież nie mam po czym ich mieć :baffled:


Echh ja dziś ostatni dzień z Wami. Ale z drugiej strony cieszę się ze idę do szpitala. Mam przeogromną nadzieję że zrobią mi jakieś kontrolne usg :sorry: Ostatni raz widziałam synusia 29 października......a ginka skieruje mnie na kolejne usg pewnie w styczniu, bo 23 grudnia mam wizyte u Niej ale skierowania na ten miesiąc nie dostałam. Tak to jest jak sie chodzi na NFZ - przysługują tylko 3 usg (+ jedno w pierwszych tygodniach potwierdzających ciążę) :eek:
 
Hej

U mnie dziś średnio, kreska na teście nie ściemniała niestety albo ja już słabo widzę - same oceńcie, już mam bardzo niefajne myśli.. Jak mi się uda to jutro pójdę na betę ale ciężko będzie z czasem.

Buziaki dla Wszystkich

Wstawiam zdjęcie, zobaczcie same

30.11a.jpgZobacz załącznik 656299
 

Załączniki

  • 30.11a.jpg
    30.11a.jpg
    18 KB · Wyświetleń: 60
Ostatnia edycja:
reklama
angelstw na razie udało mi się wpaść w uczuciową apatię - nie rozpaczam, ale i nie cieszę się jak dotychczas, nie potrafię... Współczuję pobudki o 4:szok:, ja dziś wyjątkowo do 9.30 pospałam :zawstydzona/y:
kinia na razie tyci tyci, a za chwilkę nie pozwoli maleństwa nikomu dotknąc:tak:
masha ja na samym początku miałam podobnie jak ty, teraz raczej wszystko wróciło do normy
misia nie pisz, że ostatni, to tylko krótka przerwa i znowu do nas wrócisz:tak: &&&&&& za badania
doris ja nadal widzę II :tak:
 
Do góry