Dziewczyny, pewnie macie rację. Jeśli w przyszłości będzie podobna sytuacja to będę wysyłać leki pocztą bez zastanowienia. Teraz się wstrzymam jednak.
Ostatnie stresujące wydarzenia i grypa żołądkowa sprzed kilku dni trochę osłabiły mój organizm i boję się trochę..... Po pierwsze antybiotyk mógłby mi narobić teraz, podczas osłabienia, jeszcze większych szkód. Po drugie, gdybym faktycznie zaszła w ciążę będąc tak osłabiona to też nie jest najlepszy pomysł. A po trzecie, mimo, że lekarz powiedział, że po leczeniu należy uznać, że jest po wszystkim nie do końca mnie to jego przekonanie satysfakcjonuje. Będę chciała zrobić jednak badania kontrolne, choćby z krwi. Na pewno nie da mi to spokoju.
Nie wiem czy świadomie/nie świadomie odsuwam to co się może wydarzyć, ale taką decyzję podjęłam.
Edytko, słodziutka ta Twoja Łucja
piękne oczka ma :-) przypomina mi trochę moją siostrzenicę jak była malutka
Ty również świetnie wyglądasz. Mam nadzieję,że wkrótce uporasz się z "problemem żywieniowym" &&&&&&&&&&&&
Doris, dla mnie testy oznaczają jedno
bez wątpienia szczęśliwą wiadomość ;-):-)