kaira ma świętą rację!! Musimy wierzyć w nasze Skarby dlatego zamykam ten temat i dużo słoneczka na niedzielny dzień Wam życzę!
martavel ja poczułam szybko Jasia, ale mną się nie kieruj...ja byłam tak wyczulona na wszystko co się dzieje z moim ciałem po stracie Zuzi, że wsłuchiwałam się w każdy sygnał jaki ze mnie płynie najlepsze było to jak ginka mi kazała wpisać w kartę ciąży datę pierwszych ruchów...no za cholerę nie wiedziałam co wpisać... więc wpisałam datę od kiedy w miarę codziennie czuję ruchy - a to było ok. 18 tygodnia. Spróbuj zjeść coś słodkiego, zapić szklanką mleka i najlepiej leżąc na plecach bądź spokojna i cierpliwa ja ogólnie czuję ruchy Młodego dość nisko (wysokie ruchy chyba łożysko mi tłumi) ale te pierwsze to czułam wyjątkowo nisko - tuż nad spojeniem...jak przyłożysz rękę wtedy łatwiej poczuć te pierwsze ruchy.
martavel ja poczułam szybko Jasia, ale mną się nie kieruj...ja byłam tak wyczulona na wszystko co się dzieje z moim ciałem po stracie Zuzi, że wsłuchiwałam się w każdy sygnał jaki ze mnie płynie najlepsze było to jak ginka mi kazała wpisać w kartę ciąży datę pierwszych ruchów...no za cholerę nie wiedziałam co wpisać... więc wpisałam datę od kiedy w miarę codziennie czuję ruchy - a to było ok. 18 tygodnia. Spróbuj zjeść coś słodkiego, zapić szklanką mleka i najlepiej leżąc na plecach bądź spokojna i cierpliwa ja ogólnie czuję ruchy Młodego dość nisko (wysokie ruchy chyba łożysko mi tłumi) ale te pierwsze to czułam wyjątkowo nisko - tuż nad spojeniem...jak przyłożysz rękę wtedy łatwiej poczuć te pierwsze ruchy.